Kongres Transportowy 2018

Oj działo się działo. VI Kongres Transportowy już przeszedł do historii i organizująca event redakcja Truck&Business Polska już myślami jest przy kolejnych wydarzeniach, jednak jeszcze przez moment chcielibyśmy głosić o tym co miało miejsce w warszawskim Hotelu Airport Novotel. Spotkania biznesowe, długie rozmowy kuluarowe, ciekawe prelekcje dotyczące bieżących spraw dotykających firmy transportowe: opinie, porady, sugestie. Właściwie każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Jesteśmy radzi, że byli Państwo z nami, poniżej więcej niż kilka słów podsumowania.

Statystyka nie mówi, ale…

Liczba ponad 200 uczestników to tylko dane statystyczne. Już poranne pytania czy recepcji „a czy na pewno będzie firma x?”, „zaczniemy zgodnie z harmonogramem, bo czekam na prelekcję…?”, „będą dostępne prezentacje po konferencji?” zwiastowały, że na Kongres Transportowy nikt nie przyjechał by grać w gry na smartfonie i po prostu odbyć delegację. Na spotkanie zgłosili się profesjonaliści, by porozmawiać z profesjonalistami i zrealizować określone cele: nawiązać kontakty biznesowe i zdobyć wiedzę. I taka właściwie jest nasza idea. Wbrew opinii fanów nowych technologii rozmowa z drugim człowiekiem twarzą w twarz jeszcze długo pozostanie ważniejsza od komunikacji przez Internet czy telefon.

Zmiany w prawie

Nie zamierzamy wyróżniać którejkolwiek z prelekcji, ale od czegoś musimy zacząć. Zatem na wstępie o informacjach przekazanych przez Marcina Mączyńskiego, eksperta ds. ITD w SRW, dotyczących płacy minimalnej w Europie, dobrej reputacji oraz zmian w ustawie o transporcie drogowym. – Naruszenia powodujące utratę dobrej reputacji zostały narzucone przez UE, kraje członkowskie tylko przyporządkowały kary finansowe. Są one nierzadko kompletnie niezrozumiałe, m.in. za zbyt dużą masę pojazdu grozi podwójne ukaranie pieniężne, a nawet utrata licencji. Brak przeglądu technicznego lub usterka pojazdu powodująca wydanie zakazu dalszej jazdy to 2000 zł. Poza tym do ustawy o transporcie drogowym dopisano całkowicie nowe wykroczenia, a do tego nikt polskiego rządu nie zmuszał. Na przykład, jeżeli kierowca podejmie decyzję o wykonywaniu przewozu podczas zakazów ruchu, przedsiębiorstwo zapłaci 2000 zł, a gdy prowadzący pojazd zapomni założyć tablicę „odpady”, kara na przewoźnika wyniesie aż 10 000 zł – opowiadał Marcin Mączyński, ekspert ds. ITD w SRW.

Kolejną bardzo niekorzystną zmianę stanowi karanie osoby zarządzającej zgodnie z procedurą administracyjną. Od września br. następuje ono w formie decyzji administracyjnej nakładanej przez ITD, od której przysługuje odwołanie, także do ITD, a doświadczenie wskazuje, że kara zostaje utrzymana. Zmiana trybu miała umożliwić karanie zagranicznych osób zarządzających transportem, gdyż procedura wykroczeniowa tego nie gwarantowała. Jednak posiadanie zarządzającego to wymóg unijny i tylko takie podmioty będzie można ukarać. Polska to zaś głównie kraj tranzytowy dla przewoźników z Rosji, Białorusi czy Ukrainy. Zatem zmiana głównie uderzy w polskich przedsiębiorców – dodaje Marcin Mączyński z SRW.

Krok do przodu TIMOCOM

TIMOCOM przechodzi zmiany związane z hasłem „Augmented Logistics” i zamierza położyć nacisk na rozszerzenie Smart Logistics System oraz łączenie klientów w sieć logistyczną. Firma od dawna jest czymś więcej niż tylko giełdą transportową, czy platformą skupioną jedynie na transporcie. W kwietniu tego roku aplikacja giełdy transportowej TC Truck&Cargo®, obsługująca rynek SPOT, została wyposażona w funkcję multiwyszukiwania. Umożliwia ona otwarcie do 5 zakładek jednocześnie i tym samym równoległe wyszukiwanie ofert pojazdów bądź frachtów o różnych parametrach. Dostępne są filtry, zmiana danych, odświeżanie, itd. Użytkownik wykonując w tym samym czasie wiele procesów jednocześnie, zwiększa swoją efektywności, co prowadzi do oszczędności.

Inne udogodnienie stanowi funkcja krzyżowa, służąca do aktywnego poszukiwania ofert dopasowanych do potrzeb użytkownika. Zgłaszając w aplikacji Smart Logistics System obsługującej rynek SPOT ofertę pojazdu lub ładunku użytkownik nie musi czekać na zainteresowanego partnera. Teraz przy pomocy jednego kliknięcia, z poziomu oferty ładunku lub pojazdu, może wywołać wyszukiwanie i sprawdzić, czy aktualnie znajdują się właściwe propozycje. Raz wprowadzone przez użytkownika dane są automatycznie kopiowane i przenoszone w odpowiednie miejsce. To przyspiesza i uelastycznia działanie, umożliwiając większą kontrolę. Z kolei funkcja tzw. czarnej listy eliminuje czasowo wyświetlanie w trakcie wyszukiwania ofert pochodzących np. od partnera, który w określonych warunkach nie może się sprawdzić. Naturalnie proces jest odwracalny.

Kruczki w umowach

– Prawnicy w języku potocznym nazywani są papugami i właściwie stanowię tego doskonałe uzasadnienie – ja lubię bardzo dużo mówić, bo zresztą kocham swoją profesję – zagadywał słuchaczy mecenas Radosław Pluciński, po chwili opowiadając anegdoty związane z prawem transportowym a czasem i nie tylko. Dzięki temu zrozumienie pewnych zawiłości bywa banalnie proste. Tematyka prezentacji dotyczyła kruczków prawnych mogących pomóc w oszczędnościach dla przewoźnika. Przykład stanowią ubezpieczenia.

– Ubezpieczyciel zobowiązuje się spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianych w umowie zdarzeń – w zamian za składkę. Warto ubezpieczyć te składniki majątku, których utrata lub brak możliwości używania nie można zastąpić własnymi środkami przedsiębiorcy. Przy umowach cywilnych wszelkie spory i niejasności w interpretacji obowiązującej umowy rozstrzygane są na niekorzyść tej strony, od której pochodzi jej projekt, czyli ubezpieczyciela. Już w czasie obowiązywania umowy ubezpieczający może żądać zmniejszenia ustalonej wcześniej sumy ubezpieczeniowej, jeżeli wartość ubezpieczonego mienia uległa zmniejszeniu. Przy zawieraniu umowy ubezpieczenia warto zadbać o zamieszczenie w niej klauzuli „automatycznego” dostosowania sumy ubezpieczenia do wartości ubezpieczonego mienia a w konsekwencji i obniżenia składki – opowiadał Pluciński.

Jak współpracować ze spedytorem

Zdaniem Mariusza Żakiewicza z firmy BBA Transport Systems najważniejsze zapisy w umowach ze spedytorem dotyczą stawek, przebiegów, tras, terminów płatności, kar umownych, właściwości taboru. Przy obliczaniu stawki należy wziąć pod uwagę m.in. stawki za kilometr/zlecenie zależne od kraju, po którym towar jest przewożony, kilometry pokonywane z ładunkiem i „na pusto”, opłaty dodatkowe – za mosty, promy, tunele, autostrady, hotele, itp. Podpisując dokumenty warto sprawdzić również liczbę gwarantowanych kilometrów, długości tras, cykle transportowe (np. 3/1), terminy płatności i konsekwencje ich niedotrzymania, ewentualne kary np. za późniejsze dowiezienie ładunku, niewłaściwą realizację zlecenia, itp.

Co ciekawe, prezentację przygotowała firma spedycyjna, której jednak zależy na tym, by współpracy była w pełni transparentna i opierała się na uczciwych zasadach. Więcej szczegółów związanych z powyższym zagadnieniem w kolejnym numerze czasopisma Truck&Business Polska – już na początku grudnia.

Udział w przestępstwie

Niekiedy bywają sytuacje, gdy firma transportowa, spedycyjna, staje się nieświadomie ofiarą tzw. przestępstw karuzelowych. Jak mówiła dr Alicja Tolwińska doradca podatkowy z kancelarii Chałas i Wspólnicy, organy ścigania przesłuchując kierowcę, menedżera mogą zadawać dość niewygodne pytania: w jakich terminach i jakimi zestawami jeździł? Co i gdzie przewoził? Czy zna podmioty nadające i odbierające towar? W efekcie istnieje pewne niebezpieczeństwo: organy ścigania dojdą do wniosku, że przewoźnik wiedział o braku płacenia VAT przez kontrahenta i nic z tym nie zrobił lub nawet w tym pomógł.

Nie chcę straszyć, ale…

Niezwykle ważna dla uczestników spotkania była wizyta Macieja Wrońskiego, prezesa TLP. Miał on najświeższe informacje związane z działaniami Unii Europejskiej i rządów państw Starego Kontynentu dotyczącymi przewoźników. – Ja zazwyczaj wolę powiedzieć więcej o ewentualnych konsekwencjach niż bagatelizować niektóre problemy, bo obecne sprawy są niezwykle ważne dla przyszłości polskiego rynku TSL. Ale mogę też podać pozytywne aspekty dotyczące zmian regulacji – na przykład dzięki Pakietowi Mobilności we Francji kierowca będzie mógł mieć dokumenty w wersji elektronicznej a nie jak dotychczas papierowej.

Z drugiej strony, jak podkreślił, zmiany przepisów wpłyną na wyższe wydatki przewoźników co odbije się na cenach w sklepach. A poza tym… – To nie jest tak, że niekorzystna zmiana przepisów od razu przedkłada się na wzrost stawek za transport płaconych przez nadawców. Czasami ten proces trwa nawet przez półtora roku. W każdym razie należy śledzić bieżące działania władz i kształtować politykę transportową – mówił Maciej Wroński z TLP.

Gdzie mój pracownik?

Nie tylko firmy transportowe narzekają na brak pracowników. Zdaniem Adama Mikołajczyka z portalu InfoPraca.pl, w ogłoszeniach związanych z poszukiwaniem chętnych do pracy nie brakuje błędów. – Dotyczą one m.in. nieumieszczenia informacji o wysokości wynagrodzenia, godzinach i trybie pracy, miejscu wykonywania czynności zawodowych, itp. Nawet jeśli oferowana kwota za świadczenie poszukiwanych usług nie mogła zostać podana publicznie, trzeba koniecznie poruszyć ten temat na pierwszej rozmowie kwalifikacyjnej, by nie tracić swojego i kandydata czasu – mówił Adam Mikołajczyk z portalu InfoPraca.pl.

Samo ogłoszenie to nie wszystko. – Proste błędy rekrutera rzutują na postrzeganie całej firmy. Na przykład jest to nie przygotowanie osoby rozmawiającej do spotkania z kandydatem, co można łatwo wychwycić. Do tego dochodzi rozmijanie się przedstawionych propozycji z treścią ogłoszenia i wizerunkiem firmy, pytania osobiste, niesłuchanie rozmówcy oraz brak kontaktu po rozmowie kwalifikacyjnej, który powinien nastąpić niezależnie od tego, czy daną osobę przyjmiemy do pracy. Nigdy bowiem nie wiadomo, czy kiedyś jej umiejętności nie będą odpowiadały innemu ogłoszeniu, w dodatku to rzutuje na image firmy – opowiadał Adam Mikołajczyk z InfoPraca.pl.

Zapotrzebowanie zakupowe

Prezentacje zapotrzebowania zakupowego zaprezentowało – tu wspieramy się liczbowo – 11 firm, a w Sesji Handlowej uczestniczyło kolejnych kilku nadawców transportu. Czego oczekują i wymagają przedsiębiorstwa zlecające transport? Bylibyśmy niesprawiedliwi wobec uczestników Kongresu Transportowego zdradzając wszystko, ale część informacji możemy śmiało przekazać, niech to stanowi zachętę do przybycia w nasze skromne progi na kolejny event.

Chłodnie, logistyka, ADR

Anwil, korzysta m.in. z transportu krajowego 50 procent roztworu wodorotlenku sodu w autocysternach oraz w mniejszych ilościach do Niemiec, Czech, na Litwę. Boryszew wymaga partnera z polisą ubezpieczeniową na minimum 100 000 euro, naczep typu firanka/plandeka z możliwością załadunku z boku i poszukuje usługodawców działających zarówno w Polsce jak i za granicą. Przedstawiciel firmy Ciech w „wywiadzie na żywo” prowadzonym zamiast tradycyjnej prezentacji powiedział, że czynności związane z wyborem przewoźnika prowadzi „w tej chwili”, zatem to zdecydowanie dobry moment, by do tego podmiotu się zgłosić z ofertą.

Umowa z Grupą Muszkieterów (kojarzoną słusznie z Bricomarche i Intermarche) obowiązuje przez trzy lata, rozliczenie następuje na podstawie stawki kilometrowej rozliczanej na podstawie programu Emapa Transport. Kontakt z jej przedstawicielami sugerujemy przewoźnikom, którzy dysponują naczepami typu chłodnia i plandekowymi. Kilargo to oczywiście lody, zatem także potrzeba przewozów z naczepami posiadającymi możliwości regulacji temperatury. Do tego dochodzi możliwość wykonywania usług logistycznych.

Ostatnia taka prezentacja

Ciekawa informacja dotyczy firmy LSC Communications. W związku ze zmianami właścicielskimi, od października 2018 roku, w Polsce stała się ona częścią największej europejskiej grupy poligraficznej Walstead i wkrótce zmieni nazwę na Walstead Central Europe. Dlatego nasz Kongres był być może ostatnim eventem, na którym jeszcze występowała jako LSC Communications. Potrzeby związane z transportem drogowym dotyczą zarówno Polski jak i Europy, głównie z zastosowaniem europalet. Znana sieć OBI preferuje współpracę z przewoźnikami mającymi standardowe plandeki 24t + chłodnie, zleci także przewozy pojazdami d.m.c. poniżej 3,5t. Inna interesująca informacja – firma planuje wdrożyć system TMS usprawniający komunikację, przyjmowanie i potwierdzanie zleceń oraz raportowanie i fakturowanie.

Odpowiedzialny biznes

Samochody d.m.c. poniżej 3,5t są również mile widziane w ofertach do prowadzącej politykę odpowiedzialnego biznesu Grupy ZPUE. Jej przedstawiciele zapraszają poza tym firmy z naczepami 13,6 standard i odkrytymi oraz posiadającymi transport ponadgabarytowy. Menedżerowie firmy Pekabex poszukują podwykonawców do transportów międzynarodowych i krajowych, posiadających specjalistyczny tabor m.in. naczepy typu inloader czy nachlaufery oraz z doświadczeniem w transporcie elementów ponadnormatywnych. LOTTE Wedel zleca przewozy chłodniami z kontrolą temperatury oraz cysternami spożywczymi (kraj i zagranica). Wymagane gwarancje ubezpieczeniowe na minimum 300 000 zł/zdarzenie.

Podstawowe założenia współpracy z Lafarge to umowa na 12-36 miesięcy, coroczna waloryzacja stawek, korekta paliwowa, zlecenia wysyłane 48 godzin przed załadunkiem, rozliczenia dwa razy w miesiącu z terminem płatności 45 dni. Wśród wymagań technicznych Grupy Stelmet warto wymienić między innymi 15 pasów zabezpieczających, 30 podkładek pod pasy, drabinę (do wypożyczenia na terenie zakładu), odsuwane firany umożliwiające załadunek bokiem z gruntu.

Sesja Handlowa

Znajomość potrzeb nadawców to tylko wstęp do… Mimo że Sesja Handlowa odbywa się zawsze na końcu naszych eventów, dla wielu uczestników stanowi „danie główne” a deser. Tak więc po zakończeniu ostatniej z prezentacji zapotrzebowania zakupowego, menedżerowie reprezentujący nadawców transportu zajęli miejsca na specjalnie przygotowanych stanowiskach i czekali na przewoźników. Gwoli ścisłości, czekali dosłownie kilka sekund – już po chwili osoby chcące nawiązać z nimi współpracę stali w kolejkach, by móc wymienić kontakty z usługobiorcami i poznać wzajemne oczekiwania.

Najwyraźniej nie brakowało owocnych dysput, bowiem omal nie pobiliśmy własnego rekordu w długości trwania Sesji Handlowej – zabrakło dosłownie 10 minut do przekroczenia 2 godzin i 20 minut sprzed kilku lat. Gwoli dalszych statystyk, w sesji wzięli udział menedżerowie z następujących firm: Anwil, Boryszew, Bricomarche, Ciech, Coca-Cola HBC, Intermarche, Kilargo, Knauf, Lafarge, LSC Communications, Nestle Polska, OBI, Pekabex, Pepco, Stelmet, LOTTE Wedel, VOX, Żabka, ZPUE.

To (wcale nie) koniec

Kilku uczestników konferencji wracało do domu z bonusem – wylosowali nagrody ufundowane przez SRW i FM Logistic. Kolejne eventy organizowane przez Truck&Business Polska już 2019 roku: na pewno nie zabraknie kolejnych okazji do spotkań z nadawcami i innych atrakcji. Szczegółowy kalendarz zamieścimy już wkrótce na portalu Log24.pl. Wcześniej zapraszamy na nasze stoisko na targach TransPoland: 6-8.11.2018 roku, gdzie będzie chwila na dłuższą pogawędkę oraz Galę Logistyki, Transportu i Produkcji.

Poleć ten artykuł:

Galeria zdjęć do artykułu

Pliki do pobrania

Szanowny Czytelniku,
zarejestruj się by uzyskać bezpłatny dostęp do materiałów z konferencji. W ten sposób dbamy o polepszanie jakości naszych usług i dostarczanych do Ciebie materiałów. Rejestracja oznacza akceptację aktualnej polityki prywatności.

Zobacz relacje z innych konferencji

FutureLog 2024 – relacja

FutureLog 2024 – relacja

3 października Witold Zygmunt
Trendownia 2024

Trendownia 2024

9 maja Witold Zygmunt
FUTURELOG 2023

FUTURELOG 2023

26 września 2023 Witold Zygmunt
Trendownia 2023

Trendownia 2023

26 kwietnia 2023 Witold Zygmunt