V Forum Praktyków Logistyki 2010
W poszukiwaniu konfitur
Alicja Kostecka
Ponad 150 osób uczestniczyło w V Forum Praktyków Logistyki, zorganizowanym przez Wydawnictwo Eurologistics i firmę Quantum software, które odbyło się w ostatnich dniach maja we Włocławku. Tym razem menadżerowie logistyki wymieniali się swoimi doświadczeniami na temat swoich strategii w budowaniu innowacyjnych łańcuchów dostaw oraz zastanawiali się, gdzie „jutro” mogą znaleźć konfitury.
Zdaniem dr Aleksandry Laskowskiej-Rutkowskiej z SGH w Warszawie około 1/3 firm w Polsce stosuje zintegrowane strategie zarządzania łańcuchem dostaw. Jednak wyzwania współczesnego świata będą zmuszały menedżerów do włączania do tych strategii dodatkowo aspektów ekologicznych. W innowacyjnych łańcuchach dostaw idzie o to, aby brać pod uwagę cały proces, a nie tylko poszczególne elementy.- Chodzi o to, by zarządzając łańcuchem dostaw wyzbyć się myślenia cząstkowego albowiem umysł człowieka jest tak skonstruowany, że ma zdolność postrzegania pojedynczych drzew, a nie całego lasu – powiedziała dr Aleksandra Laskowska-Rutkowska. Andrzej Zawistowski, ekspert w dziedzinie zakupów przekonywał wszystkich, że najlepszą praktyką w logistyce stanowi dobre rzemiosło, a unikatowość logistyka określa innowacyjność. – Jeśli uda już się nam wdrożyć dobrą praktykę, to musimy regularnie mierzyć jej efektywność i od czasu do czasu weryfikować, czy nadal jest najlepsza – dowodził Andrzej Zawistowski – bez tego organizacja będzie zorientowana na funkcje, a nie na procesy. Właściwe zarządzanie firmą nie może się odbywać bez mierzenia jej efektywności.
Mierniki efektywności
Ważne jest też, aby w przedsiębiorstwie nie mierzyć wszystkiego, co się da, ale tylko te elementy, na które mamy wpływ i które chcemy poprawić. Mistrzami w określaniu mierników efektywności są Amerykanie. Opierając się na swoich amerykańskich doświadczeniach, Andrzej Zawistowski zaprezentował wyniki badania przeprowadzonego wśród menedżerów zarządzania łańcuchem dostaw na temat obszarów mierzenia efektywności w łańcuchu dostaw. Prawie 75 proc. amerykańskich menedżerów opowiedziało się na temat mierzenia kosztów transportu, 70 proc. mierzenia kosztów dystrybucji, ponad 50 proc. poziomu obsługi klienta i 26 proc. poziomu rotacji zapasów. Mierzeniu podlegać powinny nie tylko ostateczne rezultaty, ale także elementy, które na nie wpływają. Dla przykładu w obszarze poziomu obsługi klienta mierzyć powinniśmy nie tylko poziom zadowolenia klientów, ale także, co na to wpływa, bo tylko wówczas będziemy wiedzieć, w jaki sposób poprawić to zadowolenie. Dla każdego miernika powinno się określić również poziom benchmarku. I tak, Amerykanie zakładają dla kosztów łańcucha dostaw 3-6 proc. dochodów, przy poziomie zapasów 50-80 proc. mniej niż konkurenci, a przy przepływie gotówki 40-65 proc. szybszy poziom niż średni. Dużą rolę w efektywnym zarządzaniu przedsiębiorstwem odgrywa także kontroling, który przyczynia się do budowy strategii optymalizacji kosztów i ich wdrażania. Na rynku funkcjonuje wiele narzędzi informatycznych do wspomagania tego procesu, do sięgania po nie zachęcał Krzysztof Tkaczyk z Oracle.
Skazani na Frankensteina
Paweł Trębicki, dyrektor firmy euro pegaz logistyka namawiał obecnych do crowdsourcingu, jako najlepszego źródła innowacji. Termin crowdsourcing wymyślił Jeff Howe – dziennikarz amerykańskiego magazynu Wired, oznacza on wykorzystanie do rozwiązywania problemów mądrości tłumu. Crowdsourcing opisuje model biznesowy, który wykorzystuje kreatywność jednostek połączonych w sieci i dobrowolnie oferujących swoje pomysły do zgłoszonych problemów. Jest to strategiczny model biznesowy, w którym wzbudzone zainteresowanie i motywacja tłumu prowadzą do powstania rozwiązań lepszych i liczniejszych, niż te generowane w tradycyjny sposób. Tak czy inaczej jesteśmy bowiem skazani na życie w cieniu Frankensteina, czyli w epoce systemów i sieci IT, dlatego już wkrótce może dojść do tego, że z każdej złotówki wydanej na technologie IT jedynie 30 proc. będziemy wydawać na ich utrzymanie (obecnie 70 proc.), dowodził Piotr Zacharek z HP Polska. Już obecnie zmiana globalnego klimatu gospodarczego, wzrost rynkowej niepewności i związane z tym czynniki ryzyka nie pozostają bez wpływu na relacje pomiędzy dostawcami a odbiorcami usług. Coraz większemu zacieśnieniu ulegają relacje między klientami a dostawcami. Bo jak przekonywał Piotr Polak, ekspert logistyki, czasy zmuszają firmy do tego, aby nie mówiły li tylko o swojej zyskowności, ale zastanowiły się nad tym, w jaki sposób zwiększyć zyskowność klienta.
Rozwój prosumenckich strategii
Pożądanym kierunkiem jest vested outsourcing, w ramach, którego zleceniodawca i dostawca ze sobą współpracują, robiąc wspólny biznes opierający się na kilku głównych przesłankach: koncentrują się, na „co”, a nie „jak”, rozliczają rezultaty, a nie czynności i jednocześnie optymalizują koszty i jakość obsługi, dysponują ściśle sprecyzowanymi miernikami i cechuje ich wewnętrzna motywacja do przeprowadzenia zmian, a nie presja kontroli zewnętrznej. Redukcja kosztów nie jest już jedynym sposobem stymulowania ożywienia. Firmy, aby prosperować, muszą poszukiwać i rozwijać innowacje. Im dłużej trwa spowolnienie, tym ważniejsza staje się potrzeba innowacyjności. Jako przykład prosumenckiego podejścia do współpracy między dostawcą i odbiorcą usługi może posłużyć kompletacja falowa, którą zaprezentowali uczestnikom forum Marek Jędra, wiceprezes zarządu Quantum software i Jarosław Raj, szef logistyki w Tubądzin Management Group. W obecnych czasach nie mówimy już o konsumencie, lecz o prosumencie, który jest współtwórcą produktu, bo chce świadomie za niego zapłacić. Prosumenckie nastawienie do odbiorcy ma często charakter etapowego dochodzenia do produktu finalnego. Doświadczenia TMG dowodzą, że kompletacja falowa znacząco optymalizuje koszty magazynowe. Bo jak stwierdził Kris Pauwels, wiceprezes ds. rozwoju ProLogis najlepszym magazynem dla logistyka jest jego brak, bo zarówno zapasy magazynowe, jak i budynki generują wysokie koszty. Współcześnie na rynku potrzeba deweloperów homo-logisticus, którzy znają wymagania logistyków, po to, by nie generować pustostanów. Zdaniem Krisa Pauwelsa całkowite wynajęcie pustej powierzchni magazynowej zajmie w Polsce około trzech lat.
Gdzie leżą konfitury?
Ogromne zainteresowanie wśród uczestników forum wzbudził wykład prof. dr hab. Piotra Płoszajskiego, kierownika Katedry Teorii Zarządzania SGH w Warszawie, który podsumowując kilkanaście ostatnich lat naszej cywilizacji, odniósł je do porównywalnego czasowo okresu kolejnych nadchodzących 6000 dni, sugerując trendy w biznesie. W przeoptymalizowanej rzeczywistości oraz globalnym dostępie do informacji o przewadze rynkowej firm stanowić będą innowacyjne pomysły oraz sztuka otwartej współpracy ze wszystkimi uczestnikami otoczenia biznesowego. Dla wielu oznaczać to może rezygnację z dotychczasowych rozbudowanych modeli biznesowych na rzecz myślenia adaptatywnego, bezwzględnie podporządkowanego oczekiwaniom współczesnych rynków. Nieuniknione więc wydaje się być, zdaniem prof. Płoszajskiego, myślenie w sposób tak otwarty i zaangażowany, jaki cechowało wiele „garażowych” firm, które odniosły w minionych latach globalny sukces, i które obecnie wyznaczają kierunki kolejnych zmian w naszej cywilizacji. Open source to nowa era w rozwoju ludzkości, otwierająca drzwi do kolektywistycznego społeczeństwa sieciowej wymiany informacji, to ogromna przestrzeń nowych, innowacyjnych projektów, gdzie być może jutro będzie można znaleźć konfitury. Prof. Płoszajski zachęcał jednocześnie, by nie porzucać cywilizacji garażowej, wszak to z niej wywodzą się największe światowe marki. I powtórzył za Kevinem Kelly, twórcą czasopisma Wired ‘bogactwo w tej nowej epoce płynie wprost z innowacji, a nie z optymalizacji. Oznacza to, że bogactwo nie zdobywa się dziś przez doskonalenie tego, co jest znane, ale przez niedoskonałe wykorzystywanie tego, co nieznane’.
Miniankieta
Podczas forum uczestnicy wypełnili miniankietę na temat funkcjonowania firm w okresie spowolnienia gospodarczego.
Aby zapoznać się z wynikami ankiety => KLIKNIJ TUTAJ