PMI dla polskiego przemysłu na historycznym minimum
Kwiecień 2020 był najgorszym miesiącem dla polskich producentów w historii badań PMI, tj. od czerwca 1998. Główny indeks osiągnął rekordowo niski poziom. To samo dotyczyło wskaźników: produkcji, nowych zamówień, eksportu, zakupów, zaległości produkcyjnych, czasu dostaw oraz przyszłej produkcji. Tempo spadku zatrudnienia było natomiast niemal równe rekordowej wartości odnotowanej w kwietniu 1999.
IHS Markit PMI Polskiego Sektora Przemysłowego to złożony wskaźnik opracowany w celu zobrazowania kondycji polskiego przemysłu. Każda wartość powyżej 50,0 wskazuje na ogólną poprawę warunków w sektorze.
W kwietniu Polski PMI spadł z marcowego poziomu 42,4 do 31,9, odnotowując najniższą wartość oraz najsilniejsze pogorszenie warunków gospodarczych w polskim przemyśle w historii badań, czyli od czerwca 1998. Rekordowy 10,5-punktowy spadek głównego wskaźnika był niemal dwa razy większy niż spadek zarejestrowany w marcu (-5,8 pkt.). Dla porównania dotychczasowa najniższa wartość indeksu odnotowana w grudniu 2008 w czasie światowego kryzysu finansowego wynosiła 38,3.
Tak jak w marcu odczyt polskiego indeksu PMI podniosły rekordowe opóźnienia w dostawach – wskaźnik dla tej zmiennej jest indeksem odwróconym, gdyż pogorszenie wydajności zaopatrzeniowców zazwyczaj wiąże się ze wzrostem popytu. Dlatego rekordowo niski wynik przekształca się w rekordowo wysoki odczyt, który stanowi 15% wagi głównego indeksu.
Prawdziwą skalę kryzysu w sektorze wytwórczym lepiej odzwierciedlały odczyty wskaźników produkcji i nowych zamówień, które stanowią 55% wagi PMI. Oba indeksy zarejestrowały w kwietniu rekordowo niskie wartości, sygnalizując bezprecedensowe na tle badań historycznych tempo spadku. Wskaźnik Nowych Zamówień zarejestrował wartość 17,1, spadając o 29 pkt. w stosunku do lutego. Wskaźnik Produkcji również poszybował w dół ponieważ wiele fabryk zawiesiło działalność w czasie kwarantanny.
Pozostałe subindeksy – zatrudnienie oraz zapasy pozycji zakupionych – również negatywnie wpłynęły na kwietniowy odczyt głównego wskaźnika. Liczba nowych miejsc pracy obniżyła się w niemal rekordowym tempie, a stany magazynowe spadły najszybciej od maja 2009.
W kwietniu poziom zleceń od klientów zagranicznych również spadł w rekordowo szybkim tempie na tle badań historycznych, co wynikało z obostrzeń społecznych w Europie i na świecie wprowadzonych w walce z pandemią koronawirusa.
Gwałtowne osłabienie nowych zamówień wywołało efekt domina w odniesieniu do aktywności zakupowej polskich producentów oraz poziomu zaległości – tempo spadku wskaźników dla obu zmiennych było najszybsze w historii badań. Tymczasem koszty produkcji nieustannie rosły, choć najwolniej od trzech miesięcy.
W kwietniu prognozy odnośnie nadchodzących 12 miesięcy były najgorsze w historii badań. Przedsiębiorcy uzasadniali swój pesymizm obawą przed długofalowymi skutkami gospodarczymi obostrzeń społecznych obowiązujących w Polsce i za granicą. Aby pobudzić popyt polscy producenci obniżyli znacznie swoje stawki. Ceny wyrobów gotowych spadły w najszybszym tempie od pięciu i pół roku.
Trevor Balchin, ekonomista IHS Markit – firmy opracowującej badanie PMI polskiego sektora produkcyjnego – skomentował: – Gwałtowny spadek produkcji oraz osłabienie popytu wywołane obostrzeniami społecznymi wprowadzonymi w Europie i na całym świecie w celu zwalczania pandemii koronawirusa, spowodowały zapaść w polskim sektorze wytwórczym. Ponadto, biorąc pod uwagę wcześniej opublikowane dane flash, polski Wskaźnik PMI (31,9 pkt.) zarejestrował w kwietniu niższą wartość niż wskaźnik dla strefy euro (33,6 pkt.) oraz wskaźnik dla Wielkiej Brytanii (32,9 pkt).
Wiele subindeksów odnotowało rekordowo niskie poziomy, w tym produkcja, nowe zamówienia, eksport, zaległości oraz przyszła produkcja, co podkreślało skalę recesji w sektorze na tle badań historycznych. W dodatku rekordowe opóźnienia w dostawach wciąż łagodziły spadek głównego Wskaźnika PMI.