BSH zatrudni 600 osób w Łodzi i Wrocławiu
500 pracowników tymczasowych w Łodzi i 100 we Wrocławiu – takie plany zatrudnienia ogłosiły polskie zakłady BSH. Producent sprzętu AGD odrabia straty po pandemii i musi zwiększyć zatrudnienie w Polsce ze względu na rosnące zainteresowanie klientów sprzętem AGD.
Okres szczytu pandemii dla gospodarek wielu krajów świata, gdzie firma BSH jest obecna ze swoimi produktami był bardzo trudny. Zamknięcia sklepów stacjonarnych, przerwanie wypracowanych globalnych łańcuchów dostaw wpływały również na produkcję polskich fabryk BSH. W najtrudniejszym okresie pandemii czyli w kwietniu, firma BSH zdecydowała się na krótkookresowe zamknięcie wszystkich fabryk w Europie i USA. W maju BSH w Polsce skorzystała z rządowej tarczy antykryzysowej, która pomogła przetrwać najtrudniejszy okres i utrzymać wszystkie miejsca pracy.
Jednak w tym okresie BSH intensywnie przygotowała się do odmrażania gospodarek i zaoferowała konsumentom wiele nowych urządzeń gospodarstwa domowego. Wśród konsumentów obserwowany jest renesans dobrych i sprawdzonych marek. Dzięki temu BSH w Polsce może śmiało przygotowywać się do sezonowego wzrostu produkcji, który zazwyczaj obejmuje drugą połowę roku.
W związku ze zbliżającym się sezonowym wzrostem produkcji w łódzkich fabrykach BSH, jeszcze wiosną firma rozpoczęła poszukiwania około pół tysiąca pracowników tymczasowych. W pierwszym etapie rekrutacji zatrudnienie znalazło trzysta osób. Osoby zatrudnione w tym etapie będą wspierać produkcje w nowej Fabryce Zmywarek BSH w Łodzi przy ulicy Jędrzejowskiej. W drugim etapie pracę znajdzie dwieście osób w Fabryce Suszarek przy Lodowej w Łodzi.
– Odnotowujemy wzrost zamówień na drugą połowę roku, co pozwala nam choć ostrożnie, to z optymizmem patrzeć w przyszłość. Poszukujemy pracowników tymczasowych, ale po okresie szczytu produkcyjnego wielu z nich zaoferujemy możliwość podpisania umów stałych o pracę. Nasze fabryki wciąż rozwijają się i będziemy potrzebować coraz więcej dobrych i doświadczonych pracowników. W obecnych rekrutacjach wspierają nas agencje pracy tymczasowej i to właśnie z nimi podpiszą pierwszą umowę potencjalni pracownicy – mówi Iwona Krelska, kierownik Działu Personalnego w Łodzi.
Podobne wiadomości płyną z Wrocławia. W byłych zakładach Mastercook, przejętych i gruntownie zmodernizowanych przez BSH. Fabryki lodówek i piekarników będą potrzebować 100 pracowników tymczasowych, na stanowiska związane z produkcją, transportem wewnętrznym oraz logistyką. Podobnie jak Łodzi, część z nich może zostać zatrudniona na stałe.