APL przenosi feedery z Rotterdamu do Hamburga i Bremerhaven

APL przenosi feedery z Rotterdamu do Hamburga i Bremerhaven

Dzięki obniżkom taryfy w ubiegłym roku Rotterdam zdołał przejąć część kontenerów z Hamburga umacniając się na pozycji największego portu kontenerowego w Europie. Jednak rosnące obroty portu powodują kongestię i niezadowolenie klientów. Podjęte m.in. przez Hamburg działania

Jak doniosło na początku września Verkehrs Rundschau, APL przeniesie z Rotterdamu do Hamburga i Bremerhaven część swoich serwisów feederowych operujących na Bałtyku. W Hamburgu statki będą odprawiane przy terminalu HHLA, a w Bremerhaven, rzecz jasna, Eurogate. Ta wiadomość jest dla portu nad Łabą ważna, bo pokazuje, że warto walczyć o statki dowozowe. W ubiegłym roku stracił on sporo kontenerów w transshipmencie, gdy niektórzy armatorzy przeniesli przewozy feederowe do innych portów. Aby przyciągnąć ich z powrotem, zarówno HHLA jak i Hamburg Port Authority zaoferowały od początku roku nowe warunki, które umożliwiają korzystanie z dużych rabatów uzależnionych od wolumenu kontenerów dowożonych następnie do innych portów. Armatorzy doceniają także pracę utworzonego wspólnie przez HHLA i Eurogate w połowie 2009 roku biura koordynującego ruchy statków feederowych w porcie (Feeder Logistik Zentrale). To bardzo ważna funkcja, bowiem ze względu na liczbę terminali kontenerowych w Hamburgu statki dowozowe są wielokrotnie zmuszane zmieniać terminal przeładunkowy (nawet grubo ponad 10 razy podczas jednej wizyty w porcie), co powoduje wydłużenie czasu operacji za- i wyładunkowych, a tym samym problemy z utrzymaniem rozkładu jazdy. Z usług FLZ korzysta zarówno Unifeeder jak i Team Lines. Aktualnie liczba serwisów feederowych w Hamburgu siega 60 w tygodniu, a liczba zawinięć statków dowozowych to około 160.

Poleć ten artykuł:

Polecamy