Certyfikat: opcja czy konieczność?

Certyfikat: opcja czy konieczność?

Certyfikaty nadawane w polskim sektorze TSL świadczą najczęściej o wiarygodności oraz wypłacalności ich posiadaczy. Wciąż jednak względnie niewiele firm może pochwalić się takim dokumentem, pomimo tego, że teoretycznie spełniają wymagane kryteria. Co zatem stanowi...

 

Na przestrzeni ostatnich kilku lat widać na polskim rynku tendencję wzrostową, zarówno w stosunku do liczby podmiotów nadających różnego rodzaju certyfikaty, jak i przedsiębiorstw, które się o nie ubiegają. Certyfikować można wiele obszarów, m.in.: wiarygodność, jakość czy wypłacalność, a swoje usługi w tym zakresie oferują instytucje branżowe, wywiadownie gospodarcze, a nawet media.

Popularność tego typu dokumentów różni się w zależności od segmentu rynku. Wysokim uznaniem cieszą się one np. w handlu elektronicznym. W raporcie z badania „Can I trust the trust Mark?” (tłum. Czy mogę zaufać znakom zaufania?) przeprowadzonego na 573 konsumentach z 19 krajów, aż 69 proc. ankietowanych stwierdziło, że posiadanie certyfikatu przez firmę ma dla nich znaczenie podczas podejmowania decyzji zakupowych. Jak wygląda to w branży TSL?

Argumenty za i przeciw

Tendencje dotyczące certyfikacji w transporcie zarobkowym zostały zweryfikowane przez System Trans.eu w ramach badania „Certyfikaty w branży transportowej – 2013”. Analizie poddano w nim próbę 360 reprezentantów międzynarodowych firm spedycyjnych i transportowych, z czego posiadanie jakichkolwiek świadectw zadeklarowało 30 proc. z nich. Jednym z głównych założeń ankiety było sprawdzenie, o czym świadczy posiadanie certyfikatów. Aż 85 proc. respondentów utożsamiało ten fakt ze stabilną kondycją finansową, a dokładniej z brakiem zaległych płatności. Drugą najczęściej wskazywaną odpowiedzią była wiarygodność kontrahenta. Pozostałe natomiast dotyczyły terminowego realizowania umów, płatności oraz posiadanego doświadczenia.

Istotnym elementem badania była również próba znalezienia odpowiedzi na pytanie, dlaczego w Polsce nie przywiązuje się wagi do certyfikatów. Najwięcej, bo 38 proc. ankietowanych twierdziło, że przyczyna leży w ich odpłatności oraz wysokich kosztach. Z kolei 27 proc. osób uważało, że część certyfikatów nie ma żadnej wartości, bo aby je otrzymać, wystarczy zapłacić określoną sumę pieniędzy. Następna wątpliwość dotyczyła wiarygodności samych instytucji przyznających wyróżnienia – 19 proc. zwróciło uwagę, że nie wiadomo, przez kogo są nadawane, natomiast 12 proc. powiedziało, że nie jest im znana metodologia certyfikacji, tj. warunki, jakie należy spełnić, by dane świadectwo otrzymać. Zaledwie 4 proc. ankietowanych twierdziło, że certyfikat w żaden sposób nie decyduje o wiarygodności firmy.

Zlecenia transportowe zawierane są najczęściej na odległość, za pomocą platform frachtowych. Posiadanie certyfikatu umożliwia zatem szybszą i skuteczniejszą weryfikację, czy dany podmiot jest wiarygodnym kontrahentem

Jakie korzyści ankietowani widzą w certyfikatach?

Zapytani o korzyści, respondenci wskazywali sześć obszarów. Pierwszym z nich była konkurencyjność, a dokładnie możliwość wyróżnienia się spośród szeregu rywalizujących ze sobą podmiotów. Obecnie ciężko jest już walczyć ceną, która wciąż odgrywa kluczową rolę, dlatego dodatkowy wymiar w postaci certyfikatu, powinien mieć korzystniejszy wpływ podczas wyboru kontrahentów.

Drugą wskazywaną zaletą jest wiarygodność interpretowana jako zwiększenie zaufania. Zlecenia transportowe zawierane są najczęściej na odległość, za pomocą platform frachtowych. Posiadanie certyfikatu umożliwia zatem szybszą i skuteczniejszą weryfikację, czy dany podmiot jest wiarygodnym kontrahentem.

Respondenci twierdzili także, że posiadanie certyfikatu może w sposób bezpośredni przełożyć się na zyskowność ich firmy. Jeżeli uchodzi ona za bardziej wiarygodną, dostaje tym sposobem większą liczbę zleceń transportowych. Wiąże się z tym również wskazywany aspekt promocyjny, bo zwiększa się rozpoznawalność danego podmiotu na rynku.

Kolejną korzyścią jest wysoka jakość świadczonych usług. Certyfikaty w tym ujęciu mają służyć jako dowód, iż wyróżniona firma realizuje przyznawane jej zlecenia z najwyższą starannością. Ostatnią kategorią odpowiedzi w tym zakresie była większa możliwość rozwoju. Sam proces ubiegania się o świadectwo pokazuje, że firmie zależy, aby doskonalić się na zróżnicowanych płaszczyznach, co powinno spotkać się z pozytywnym oddźwiękiem ze strony kontrahentów.

Jakie certyfikaty są najpopularniejsze?

Dotychczas firmy z sektora TSL najczęściej – poza ISO 28000 – ubiegały się o specjalistyczne certyfikaty, które umożliwiają realizację określonych działań. Najpopularniejszy wśród ankietowanych okazał się HACCP, wymagany przez podmioty mające kontakt z żywnością. Pokazuje to, że sama trudność uzyskania wyróżnienia nie jest kluczowa w jego wyborze, ponieważ chcąc uzyskać to świadectwo, należy wdrożyć szereg wymagających procedur, które ingerują w funkcjonowanie całej firmy. Znany jest również GMP+B4.1, który określa wymagania dla bezpiecznego transportu pasz zwierzęcych, minimalizując tym samym ryzyko wystąpienia działań niepożądanych, takich jak np. skażenie.

Authorized economic operator, bezpłatny dokument, uznawany jest we wszystkich krajach Wspólnoty, dający szereg korzyści związanych z kontrolami celnymi, co w znacznym stopniu upraszcza ten proces. Pozostałe dwa z pięciu najczęściej posiadanych to SQAS, stosowany w branży chemicznej, który potwierdza przestrzeganie norm tego systemu oraz IFS Logistic związany z przemysłem spożywczym. Ponadto ankietowani wymieniali również takie świadectwa jak:C-TPAT, GDP, IRIS, FOG, SVHC czy TCC.

Patrząc całościowo na wyniki badania, można wywnioskować, że certyfikaty w transporcie zarobkowym mają potencjał rozwoju, jednak pod kilkoma warunkami. Przede wszystkim nie mogą być płatne, co pokaże, że nie można ich kupić, a trzeba na nie zapracować. Po drugie powinny mieć jasno określone i ogólnodostępne kryteria. Po trzecie zaś muszą być nadawane wyłącznie przez wiarygodne podmioty, które cieszą się zaufaniem i dobrze znają specyfikę rynku. Czy certyfikacja w transporcie się rozwinie? Zgodnie z deklaracjami zebranymi w trakcie badania, 30 proc. ankietowanych ma zamiar ubiegać się w najbliższym czasie o wybrane świadectwa. Jednak to, czy założenie zostanie zrealizowane, dowiemy się zapewne dopiero w badaniu porównawczym za rok.

 

KOMENTARZE:

Certyfikat podstawą konkurowania

Sebastian Kania, dyrektor ds. operacyjnych i bezpieczeństwa, Trans.eu

Wdrożenie nowego elementu weryfikacji kontrahentów za pomocą narzędzi certyfikacji poprzedziły szczegółowe badania z zakresu użytkowania i postrzegania użyteczności certyfikatów. Wyniki są bardzo interesujące. Mimo że większość respondentów kieruje się przy wyborze partnera biznesowego posiadanymi przez niego certyfikatami, to ich posiadanie deklaruje zaledwie ⅓ przedsiębiorstw. Powodów takiej sytuacji jest wiele, z czego najważniejszym, oprócz braku informacji o kryteriach nadania, jest odpłatność i wysoka cena za otrzymanie danego certyfikatu, a to z kolei jest powodem nieufności względem jego wartości. Jednocześnie wartościowy i rzetelny certyfikat może stanowić dla posiadającej go osoby lub firmy podstawę konkurowania, jako niezależną i obiektywne poświadczenie spełniania określonych kryteriów.

 

 

Wskaźnik jakości i wiarygodności

Albert Kerno, dyrektor ds. sprzedaży Polska, Trans.eu

Badania stanu certyfikatów w branży transportowej na rynkach europejskich, pozwoliły wyróżnić pewne najważniejsze dla użytkownika wartości. Oprócz wyróżnienia wśród firm konkurencyjnych i promocji na rynku, certyfikaty są wskaźnikiem wysokiej jakości usług i wiarygodności podmiotów. To powinno być wyraźną wskazówką dla spedytorów i firm zlecających ładunki, jacy przewoźnicy zasługują na zaufanie pod wieloma względami. W końcu certyfikaty jakości otrzymują tylko ci, którzy na nie zasługują.

 

 

Fot. Fotolia

 

Poleć ten artykuł:

Polecamy