Ile kosztuje usługa prawna?
Na Log24.pl można przeczytać artykuły kancelarii prawnych. To wyselekcjonowana grupa ekspertów, dzielących się z Państwem swoją wiedzą. Tym razem postanowiliśmy porozmawiać z przedstawicielami kancelarii na temat ich usług. Ile kosztują, za co tak naprawdę płacimy, kiedy warto sięgnąć po pomoc, wreszcie jak wybrać odpowiedniego partnera wspierającego działania przewoźnika. Poniżej część pierwsza artykułu.
Za co płacimy

Wśród wielu osób panuje stereotyp o wysokich kosztach związanych z korzystaniem z usług kancelarii prawnych. Ile więc trzeba wydać? To kwota za godzinę pracy, ryczałt, za co naliczane są dodatkowe opłaty, itp. A może należy płacić tylko w przypadku wygranych spraw?

Dawid Korczyński, Prawnicytransportu.pl. – Model godzinowy sprawdza się w przypadku średnich i dużych spraw, których czas trwania i zaangażowanie trudno określić. Nie przystaje jednak do tematów charakteryzujących się powtarzalnością, masowością, podobnych do siebie. Dotyczy to w szczególności tzw. usług „pudełkowych”, gdy klient oczekuje, że zapłaci z góry określoną kwotę za wszystko lub za określone działania. Nierzadko przygotowanie jednej sprawy zabiera bardzo dużo czasu. Gdyby zapłacić za czas spędzony przez prawnika wyłącznie nad jego tematem, korzystanie z usług kancelarii byłoby po prostu nieopłacalne. Jeżeli jednak kancelaria prowadzi większą liczbę takich samych spraw, wówczas czas spędzony nad ich przygotowaniem, a tym samym koszt, rozkłada się na wielu usługobiorców, zatem jednostkowo maleje. Jako przykład mogę podać sprawy dotyczące nakładanych na przewoźników kar. Mając kilkanaście, kilkadziesiąt spraw, problem jest powtarzalny. Innym aspektem prowadzenia powtarzanych spraw jest specjalizacja, doświadczenie, znajomość praktyki organów i orzecznictwa.

Wystrzegam się używania sformułowań, że „usługi kancelarii są krojone na miarę”, „do każdej sprawy podchodzimy indywidualnie”. Indywidualne i skrojone na miarę podejście zawsze musi wiązać się z większymi kosztami, a nie każda sprawa wymaga takiego podejścia. Zwykle klient oczekuje konkretnego efektu, tak jak w przypadku innych usług, czy produktów, które kupuje – w tym względzie usługi prawne nie różnią się od innych. Obniżeniu kosztów usługi sprzyja organizacja pracy kancelarii, automatyzacja procesów, wykorzystanie narzędzi informatycznych. Oczywiście są również sprawy, gdy potrzeba indywidualnego zaangażowania. Zaliczyłbym do nich kwestie podatkowe, ubezpieczeniowe oraz wymagające stawiennictwa w sądzie. Często stanowią one wyzwanie dla prawnika. Muszą być jednak tak skalkulowane, by opłacały się klientowi i kancelarii. Wróćmy tutaj do rozliczenia godzinowego. Rejestrując czas pracy, wiemy jak długo zajmuje prowadzenie określonego rodzaju spraw i ile wynoszą koszty. Zatem otrzymując zapytanie, na podstawie wcześniej wykonanych podobnych usług jesteśmy w stanie określić ile czasu w przybliżeniu nam to zajmie, co będzie do wykonania a finalnie ile wyniesie w przybliżeniu całkowita cena. W przypadku spraw, które rozliczamy godzinowo, przedstawiamy raport wykonanych czynności. Zasadniczo nie obciążamy klientów czasem spędzonym na „analizie orzecznictwa i piśmiennictwa”. Oferując określone usługi powinniśmy je znać i przyjmować zapłatę za pracę prawnika, a nie za jego naukę. Choć zdarzają się sprawy wyjątkowo skomplikowane, wymagające pogłębionej analizy orzecznictwa pod kątem konkretnego case’a. Wówczas, przed przystąpieniem do działań, sygnalizujemy to usługobiorcy. W przypadku dużej części takich spraw stosujemy rozliczenie w oparciu o metodę mieszaną, tj. ryczałt plus premia od wygranej (success fee).

Rafał Podborski Radca Prawny/Attorney-at-law Capita. – Kwestia wynagrodzenia za usługi naszej kancelarii jest zazwyczaj indywidualnie ustalana z klientem w zależności od rodzaju sprawy i stopnia jej skomplikowania. Co do zasady stosujemy trzy rodzaje rozliczenia. W przypadku ryczałtu miesięcznego umawiamy się na liczbę roboczogodzin pracy do wykorzystania w danym miesiącu. Przy ryczałcie za sprawę określone zostaje z góry przewidziane wynagrodzenie za jej prowadzenie. Można również płacić za każdą godzinę naszej pracy. Pomijając kwestie rozliczenia miesięcznego, staramy się zawsze przewidzieć koszty sprawy, lecz w wielu przypadkach to wręcz niemożliwe. Dla przykładu: czym innym jest analiza umowy, gdy z góry można oszacować czas pracy, a czym innym prowadzenie sporu sądowego w skomplikowanej sprawie, gdzie bardzo trudno przewidzieć rozwój i przebieg zdarzeń. Dodatkowe koszty klienta są związane między innymi z kosztami sądowymi takimi jak: wpis sądowy, tłumaczenia, sporządzenie opinii biegłego. W przypadku profesjonalnych pełnomocników niedopuszczalne jest uzależnianie wynagrodzenia wyłącznie od wygranej sprawy z uwagi na przepisy regulujące wykonywanie zawodu przez radcę prawnego czy też adwokata. Innymi słowy, umowę np. pomiędzy radcą prawnym, a klientem, wg której radca prawny otrzyma wynagrodzenie wyłącznie w wypadku wygrania sprawy należy uznać za niezgodną z prawem. Inaczej sprawa wygląda z „modelem hybrydowym”: częściowo z góry ustalone wynagrodzenie, częściowo premia za sukces. Niezależnie od tego czy klient ostatecznie wygra sprawę czy też nie, jego pełnomocnik angażuje niejednokrotnie bardzo dużo czasu i energii na prowadzenie tematu, którego rezultatu nie da się przewidzieć. Poza tym raczej nikomu nie przychodzi do głowy pomysł umawiania się z lekarzem, że otrzyma on wynagrodzenie za swoją pracę wyłącznie wtedy gdy wyleczy pacjenta. Dlaczego zatem taka zasada miałaby obowiązywać w przypadku rozliczeń z prawnikiem?

Magdalena Zawiślak, radca prawny Kancelaria Prawna Zawiślak & Partners in Law. – Odpowiem przewrotnie, że dobry prawnik to oszczędność a nie koszt. Niestety, w Polsce jeszcze brakuje takiej świadomości i nawyku sięgania po pomoc prawną w newralgicznych momentach prowadzonej działalności gospodarczej czy też planując ważne transakcje w życiu osobistym np. kupno mieszkania. O takich kwestiach jak rozwód nie wspominając… W tych jednostkowych prywatnych przypadkach rozmawiamy nierzadko o kwotach rzędu kilkuset tysięcy a co dopiero analizując sprawy przedsiębiorców – pozwy, odszkodowania, egzekwowanie kar umownych, windykacja wierzytelności, przekształcenia, łączenia czy fuzje. Korzystanie z kancelarii to sprawy naprawdę wysokiego kalibru i pozorna oszczędność może przerodzić się w sytuację opłakaną w skutkach. Porównałabym to z grypą – lepiej zapobiegać niż leczyć. Mając przed sobą umowę lub biznesową propozycję warto, by spojrzał na nią prawnik, który już na pierwszy rzut oka wychwyci “haczyki”, niedozwolone klauzule lub niekorzystne zapisy. Porada lub analiza w perspektywie oszczędności i bezpieczeństwa jakie może przynieść to naprawdę śmieszny koszt. Zwłaszcza biorąc pod uwagę obecny rynek branży prawnej, gdzie kancelarie wyrastają jak grzyby po deszczu i jedną z form budowania konkurencji stanowi cena, bo przecież każdy reklamuje się jako “specjalista”.

Co do ceny… Posługujemy się różnymi modelami współpracy. Ktoś lub znać cenę z góry i nie martwić się o narastające koszty, inny z kolei woli płatność godzinową w miarę rozwoju sytuacji i upływu czasu, co wygląda niemal jak raty. Chociaż raty przewidujemy również w wypadku z góry określonego ryczałtu. Najczęściej stosujemy cztery warianty współpracy: stawka godzinowa z zestawieniem godzinowym poczynionych prac, ryczałt, ryczałt z limitem godzin lub ryczałt + success fee – procentem od uzyskanej wygranej. Na wysokość wynagrodzenia wpływa m.in. stopień skomplikowania sprawy, nakład pracy, wartość przedmiotu sporu, a także termin wykonania zlecenia.

Tomasz Jeliński, doradca podatkowy, Kancelaria Prawnicza Waliszewski Jeliński. – Nasze usługi mogą być wyceniane na jeden z trzech sposobów. Są to stawka godzinowa wynosząca 220–400 zł netto wraz z listą wykonanych czynności i czasem pracy, stały ryczałt miesięczny uzależniony od naszego zaangażowania, wielkości klienta, zakresu usługi – od kilku do kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie oraz wycena konkretnego projektu. Niekiedy, zwłaszcza w przypadku windykacji czy nietypowych spraw podatkowych, nasze wynagrodzenie uzależnione jest od powodzenia.

Małgorzata Kosela – Rębowska, radca prawny Rębowski & Kosela Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych . – Wysoka cena usług prawnych to stereotyp –  stały się bowiem bardzo powszechne, co wpływa na przystępną cenę. Do każdej zleconej sprawy podchodzimy indywidualnie, dlatego takie kwestie, jak termin realizacji zlecenia, forma w jakiej zostanie wykonane, a także sposób komunikacji czy też wynagrodzenie są uzależnione od ustaleń z klientem. Jeżeli preferuje on rozliczenie godzinowe – takie zostaje mu zaproponowane. Często jednak wybierane są rozliczenie ryczałtowe: za prowadzenie danej sprawy wynagrodzenie płatne jest w określonej kwocie. Wówczas niezależnie od ilości poświęconego czasu, pomagamy w takim zakresie, jaki jest potrzebny.

Stała obsługa prawa

Ile zatem kosztuje umowa na stałą obsługę prawną, co zawiera usługa, a za co są liczone dodatkowe opłaty?

Rafał Podborski  (Capita). – Kwota ustalana jest indywidualnie. Ryczałt obejmuje czas pracy prawnika. Pozostałe koszty jak np. opłaty sądowe, za notariusza, itp. pokrywa usługobiorca. Oczywiście w przypadku konieczności wykonania przez nas czynności poza siedzibą kancelarii, np. dojazd na rozprawę, również trzeba dopłacić.  

Magdalena Zawiślak (Zawiślak & Partners in Law). – Stałą obsługę najbardziej polecamy przedsiębiorcom. Zapewniamy wykonanie każdej zleconej czynności w ramach prowadzonej działalności oraz opiekę prawnika bez względu na nakład pracy. Klient jest również traktowany preferencyjnie w kwestii momentu realizacji – w przypadku stałych umów czynności jesteśmy w stanie wykonać „od ręki” i reagować na każde możliwe zdarzenie. Stajemy się wtedy nie tyle prawnikiem działającym “na zlecenie”, co partnerem biznesowym dotrzymującym kroku czynionym postępom. W dłuższych okresach czasu, przy stałej współpracy, system ten okazuje się najtańszy a jednocześnie pozwala na zaplanowanie kosztów obsługi prawnej.

Tomasz Jeliński (Waliszewski Jeliński). – My również preferujemy stałą obsługę prawną, gdyż pozwala lepiej poznać klienta i dostosować zalecane rozwiązania do jego potrzeb, specyfiki, filozofii prowadzenia biznesu. Koszt stałej obsługi rozliczanej w sposób ryczałtowy jest uzależniony od wielkości firmy, zakresu zaangażowania kancelarii, kalibru spraw i waha się od 2000 do 20 000 zł miesięcznie. Najczęściej obejmuje wszystkie usługi, jakie wykonujemy, niezależnie od poświęconego czasu. Bardzo rzadko ustalany jest limit godzin, powyżej którego przechodzimy na rozliczenie wg stawek godzinowych. Poza zwrotem kosztów takich jak, np. opłaty skarbowe i sądowe, jeśli ponosimy je za klienta, kosztów podróży na rozprawy, tłumaczeń, nie ma innych dodatkowych opłat..

Małgorzata Kosela – Rębowska (Rębowski & Kosela). – Zdecydowana większość obsługiwanych przez nas przedsiębiorców ma podpisane umowy na obsługę prawną. W zakresie sposobu rozliczania jesteśmy bardzo elastyczni. Część klientów płaci co miesiąc stałą kwotę. Rozwiązanie to ma swoje plusy i minusy. Bywają miesiące, w których nie skorzystają w ogóle z usług kancelarii, ale i tak poniosą wydatki, ale w innych spraw będzie mnóstwo i wówczas nic nie dopłacą. Ustalanie ryczałtu następuje poprzez ustalenie przybliżonej ilości pracy jaką trzeba włożyć w zapewnienie pełnej obsługi. Najczęściej następuje to po 2-3 miesiącach współpracy. Inni jednak wolą rozliczenie godzinowe – przedstawiamy usługodawcy „Kartę pracy”, którą on akceptuje. Jeszcze nigdy została ona zakwestionowana. Część z kolei wybiera system mieszany.

Dawid Korczyński (Prawnicytransportu.pl). – W mojej ocenie umowy na stałą obsługę prawną mają sens tylko wtedy gdy klient wraz kancelarią są w stanie przewidzieć w przybliżeniu ilość pracy jaka zostanie zlecona. Czyli jeśli faktycznie istnieje potrzeba stałej obsługi prawnej. Na ogół stosowany jest ryczałt z limitem godzin.

Poleć ten artykuł:

Polecamy