Inwestuj bliżej
Unia Europejska chce wesprzeć działania poszczególnych krajów i zwiększyć atrakcyjność Europy jako miejsca lokowania inwestycji zagranicznych. Coraz większą uwagę inwestorów przyciąga w ostatnim czasie Europa Środkowo-Wschodnia, który korzysta z globalnego trendu nearshoringu.
Najnowsze badanie atrakcyjności inwestycyjnej EY „Europe Attractiveness Survey” wskazuje, że ubiegły rok przyniósł spadek napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) do Europy o 4 proc. Jak czytamy w raporcie, jest to pierwszy spadek od 2020 r. Eksperci podkreślają, że wzrost BIZ jest możliwy, ale Europa musi przemyśleć sposób, w jaki stymuluje wzrost gospodarczy i przyciąga bezpośrednie inwestycje zagraniczne. Konieczne jest podniesienie konkurencyjności produkcji i stworzenie przyjaznego środowiska dla innowacji.
Większej atrakcyjności inwestycyjnej Europy korzystnie sprzyja silny trend nearshoringu związany z dążeniem do lokowania inwestycji bliżej kraju macierzystego inwestora i rynków docelowych.
UE, będąca w trójce największych gospodarek świata (obok USA i Chin ) i domem dla 450 milionów konsumentów, ma wiele atutów, które mogą przyciągać inwestorów zagranicznych. Nasz kontynent posiada dobrze zdywersyfikowaną bazę przemysłową, solidną infrastrukturę, czołowe ośrodki akademickie i badawcze na świecie oraz wysoko wykształconą i wykwalifikowaną siłę roboczą.
–Polskie firmy są w dobrej pozycji, aby rozpocząć ekspansję zagraniczną na szerszą skalę, co da im perspektywy do dalszego wzrostu. Tym, co powinno zachęcać firmy do wychodzenia za granicę, są faktyczne korzyści, jakie płyną z ekspansji, m.in. dywersyfikacja ryzyka, możliwość uzyskania wyższych marż, pozyskanie nowych rynków zbytu. Nic nie stoi na przeszkodzie, by inwestować także w Europie. Czas na wykorzystanie drzemiących w naszych przedsiębiorstwach potencjału i potrzeby rozwoju – podkreśla Marek Buczak, zarządzający Funduszem Ekspansji Zagranicznej 2 w PFR TFI.
Szukając ciekawych miejsc i atrakcyjnych możliwości ekspansji zagranicznej, warto opierać się na danych i zwracać uwagę nie tylko na te najbardziej oczywiste destynacje. W ubiegłym roku w czołówce europejskich krajów, które przyciągnęły najwięcej BIZ, znalazły się kolejno: Francja, Wielka Brytania, Niemcy, Turcja, Hiszpania, Polska, Portugalia, Belgia, Włochy i Niderlandy[1]. Warto jednak patrzeć szerzej, także w ramach Starego Kontynentu.
– Nierzadko lokalizacja, która pierwotnie wydaje się nieoczywista, nierozpoznana, z czasem okazuje się bardzo perspektywiczna. Warto analizować więcej rynków, gdyż zmieniające się warunki mogą przyczynić się do powstania okazji inwestycyjnych. Takie lokalizacje identyfikuje raport „Kierunek: Wschód. Aktualne trendy i atrakcyjne kierunki ekspansji zagranicznej w obliczu zawirowań geopolitycznych”, przygotowany przez PFR TFI i PwC Polska we współpracy z KUKE – mówi Marek Buczak i dodaje: – w kontekście aktualnych uwarunkowań gospodarczych, warto zwrócić uwagę na znajdujące się w rankingu kraje Europy Środkowo-Wschodniej, które z punktu widzenia polskich inwestorów stanowią bezpieczną oazę do ekspansji, ale nadal cechuje je wysoki poziom wzrostu i niższy poziom konkurencji niż na tradycyjnych rozwiniętych rynkach europejskich, gdzie lokowanych jest większość BIZ.
W rankingu atrakcyjności inwestycyjnej krajów przedstawionym w raporcie to Czechy, Rumunia, Ukraina, Słowacja, Bułgaria, Serbia, Turcja, Węgry znalazły się na pierwszych miejscach. Trzeba nadmienić, że region jest pozytywnie odbierany przez polskie firmy. Prawie jedna czwarta przedsiębiorstw przebadanych przez PFR TFI i PwC Polska ocenia potencjał inwestycyjny Europy Środkowo-Wschodniej jako wysoki lub bardzo wysoki. Przy czym w grupie przedsiębiorstw, które mają już doświadczenie w inwestycjach na rynki zagraniczne, ta ocena jest wyższa i prawie 40 proc. badanych wskazuje na wysoki lub bardzo wysoki potencjał inwestycyjny regionu CEE.
Środkowo-wschodnia część Europy jest też jednym z ważnych beneficjentów globalnego trendu nearshoringu. Jak informował niedawno FDI Intelligence, portal specjalizujący się w tematyce bezpośrednich inwestycji zagranicznych, gospodarki Europy Środkowo-Wschodniej były głównymi beneficjentami budowy strategicznych łańcuchów dostaw w Europie. W ciągu ostatnich dwóch lat Węgry przyciągnęły w sektorze produkcji 18,8 mld USD BIZ, co oznacza wzrost o 141% względem lat 2018-2019. Bezpośrednie inwestycje zagraniczne w sektorze produkcyjnym w Rumunii, na Słowacji i w Macedonii Północnej wzrosły ponad dwukrotnie w ciągu ostatnich dwóch lat w porównaniu z rokiem 2018/19. Inne kraje, takie jak Serbia, Czechy i Bułgaria, przyciągnęły ponad 1,5 mld dolarów zagranicznych inwestycji w sektorze przemysłowym.
[1] EY, European Investment Monitor, 2024, ey-attractiveness-survey-06-2024-v3.pdf