Logistyka tysiąca i jednej nocy

Logistyka tysiąca i jednej nocy

Logistyka w ostatnich latach dostarcza wielu wyzwań, jest to czas zmagań z rynkiem, ale jak to zazwyczaj przy kryzysach bywa, także kreowania nowych trendów.

Obecnie, wyzwaniem dla wielu firm staje się malejąca sprzedaż oraz dynamicznie zmieniające rynki zbytu produktów w Europie oraz w USA. Produkcja stopniowo zwalnia tempo, dystrybutorzy ostrożniej podchodzą do zapełniania swoich magazynów, natomiast konsumenci zastanawiają się dwukrotnie nad swoimi potrzebami i wydatkami. Co dalej? Nad tym zastanawiają się we wspólnej dyskusji eksperci z firmy Expeditors Polska.

– Rynek Bliskiego Wschodu dla wielu z naszych klientów stał się nowym, interesującym a zarazem egzotycznym kierunkiem, w którym popyt wciąż przewyższa podaż. Wielu, słysząc pojęcie Bliski Wschód ma przed oczami Dubaj. Jednak Bliski Wschód, pod kątem powierzchni oraz populacji, to głównie Arabia Saudyjska, która jest bezpośrednim sąsiadem Emiratów. Jest to kraj w przybliżeniu siedmiokrotnie większy od powierzchni Polski. Kraj, który jeszcze 4 lata temu był w dużej mierze zamknięty dla obcokrajowców – mówi Paweł Frąckiewicz, Sales Executive.

Faktycznie kraj pozostawał dość hermetyczny przez lata, a bez odpowiednich koneksji wśród ludzi biznesu, ale także administracji, grona prawniczego czy w bankowości praktycznie nie było szans na rozpoczęcie biznesu. Ograniczony dostęp dla zewnętrznych kontrahentów powodował dodatkowo niezupełnie zbadane potrzeby konsumentów, zatem nie do końca można było ocenić co jest poszukiwane i pożądane.

– W 2018 roku Arabia Saudyjska, zrobiła duży strategiczny krok naprzód. Wprowadziła możliwość uzyskania wizy turystycznej, jednocześnie znacznie szerzej otwierając się na firmy oraz produkty europejskie. Ambitne plany rozwojowe i plan SAUDI VISION 2030 stwarzają przestrzeń do współpracy i pozyskania nowego rynku zbytu dla firm z wielu branż – dodaje Małgorzata Mościcka, Sales Manager.

– Gosiu, pamiętajmy, że Expeditors swoje pierwsze biuro w Arabii Saudyjskie otworzyło już w 1992 roku, zatem mamy prawo stwierdzać, że naszą wiedzę opieramy na bogatym doświadczeniu i zmianach, których świadkami byliśmy przez ostatnie 30 lat na lokalnym rynku – zaznacza Bartosz Załęcki, Sales Executive. – Stopniowo zwiększaliśmy zasięg oraz rozpoznawalność wśród lokalnych firm, budując kolejne i odleglejsze połączenia. Na obecną chwilę Expeditors to 3 główne biura w Jeddah, Riyadh, Dammam oraz 12 magazynów które posiadają niezbędne certyfikaty, m.in. GDP oraz SFDA. Warto również zaznaczyć, że jesteśmy jedną z pierwszych firm logistycznych, która uzyskała własną licencję celną oraz stworzyła na własne potrzeby agencję celną, co stanowi ogromny atut w aspekcie sprawności odpraw, a za tym dla skrócenia czasu dostawy.

Sprawne odprawy i skrócenie czasu dostawy są niezwykle ważne przy imporcie towarów FMCG, zwłaszcza tych z krótką datą przydatności oraz tych, które muszą trafić na półki sklepowe w krótkich okienkach sprzedażowych. Sprawne połączenie z Free Trade Zone w Dubaju to możliwość poszerzenia portów przybycia towaru, nie nadwyrężając finalnego odbioru. Połączenie regularne, bezpieczne, z trasą pod nadzorem 24/7.

– Strategiczne położenie Arabii oraz zaawansowana infrastruktura Expeditors w pełni wspierają dystrybucję szerokiej gamy towarów dla końcowych odbiorców na całym Półwyspie. Jeśli dodamy do tego identyczne systemy operacyjne, możliwości spersonalizowanego połączenia wymiany danych, pełną widoczność przesylek w czasie rzeczywistym oraz wyspecjalizowanych i zaangażowanych ekspertów to mamy super przepis na wsparcie logistyczne dla firm chcących zaistnieć na lokalnym rynku, nawet jeśli Bliski Wschód nie był do tej pory na ich top liście – podsumowuje Artur Pytel, Sales Executive.

– Obecnie prowadzimy akcję na Linkedin pod wymownym tytułem #TerazSaudi – zdradza Małgorzata Mościcka. – Jej celem jest zwrócenie uwagi potencjalnych klientów na możliwości, które daje współpraca z krajami Bliskiego Wschodu.

Podobne działania rozpoczęliśmy także w samej Arabii, nasi koledzy z tamtejszych biur na lokalnym rynku promują Polskę i Europę Centralno-Środkową. Dzielimy się z nimi wiedzą, której nie można pominąć przy imporcie do nas. Łączymy producentów z nabywcami i odwrotnie, w duchu zbudowania dla jednych i drugich odpowiednich warunków biznesowych. Oman, Bahrain, Kuweit, Liban czy Jordania idą nieoderwalnie w parze z Arabią przy eksploracji Półwyspu.

– Po zbudowaniu solidnego biznesu z Azją i Ameryką, przyszedł czas na Bliski Wschód. Absolutnie nie można pomijać tego kierunku, a budować jeszcze większą rozpoznawalność rodzimych marek na fali dużego sukcesu polskiego pawilonu na Expo 2020 Dubai. Jest to rynek wciąż rozwijający się, młody, chłonny – atrakcyjny dla eksporterów. Dlatego chcemy wypromować nasze doradztwo oraz rozpropagować możliwości logistyczne na tym szlaku, ale też odczarować opinię Arabii Saudyjskiej jako kraju z mnogą listą wymagań importowo-celnych, gdzie zielona pieczątka, podpis niebieskim tuszem oraz nieuzasadnione zatrzymania towaru były najpopularniejszymi skojarzeniami. Osobiście uważam ten region za niezwykle istotny w najbliższych latach, zwłaszcza w aspekcie nieuniknionego re-shoringu – dodaje na koniec Marta Piechel, Dyrektor Zarządzająca.

Artykuł ukazał się w czasopiśmie Eurologistics 5/2021

Poleć ten artykuł:

Polecamy