Morskie terminale kontenerowe potrzebują kolei

Morskie terminale kontenerowe potrzebują kolei

Organizacja sprawnego dowozu i odwozu kontenerów jest jednym z największych wyzwań, przed którymi stają zarówno terminale kontenerowe jak i operatorzy kolejowi.

Przez ostatnią dekadę łączna pojemność światowej floty kontenerowej zwiększyła się czterokrotnie, co jest wyrazem zarówno zwiększania liczby połączeń jak i wprowadzania do użytku coraz większych statków. Tendencja ta widoczna jest również w rejonie Morza Bałtyckiego, gdzie średnia pojemność statków dowozowych podwoiła się w ciągu minionych 10 lat.

Wszystko wskazuje na to, że wolumen przeładunków będzie nadal rosnąć. Zwiększająca się liczba kontenerów stanowi wyzwanie nie tylko dla terminali, ale i dla przewoźników. Dlatego konieczne są dalsze inwestycje w rozwój transportu intermodalnego.

Bałtycki Terminal Kontenerowy prowadzi obecnie największy w swojej historii program inwestycyjny, w ramach którego zostaną m.in. zakupione nowe suwnice kolejowe i sprzęt przeładunkowy. Inwestycje realizowane są wspólnie z Zarządem Morskiego Portu Gdynia i obejmuje m.in. rozbudowę torowiska, dzięki czemu możliwa będzie równoczesna obsługa trzech pełnych składów o długości 600 m. Dzięki inwestycjom, BCT osiągnie do 2015 r. zdolność przeładunkową na poziomie 1,2 mln TEU.

Inwestycje w infrastrukturę kolejową oraz stwarzanie dogodniejszych warunków dla funkcjonowania operatorów i przewoźników intermodalnych są konieczne. Obecnie prowadzą oni swoja działalność w oparciu o infrastrukturę o bardzo niskich parametrach jakościowych, udostępnianych po najwyższych stawkach w Europie. W perspektywie kilku lat prawdopodobne wydaje się osiągnięcie przez BCT przeładunków na poziomie 1mln TEU. Ktoś te kontenery będzie musiał przewieźć do ich odbiorców. Już dziś ponad 42% wszystkich ładunków dociera do BCT lub wyjeżdża z terminalu po torach.

Poleć ten artykuł:

Polecamy