Noc w pracy

Noc w pracy

Konieczność realizacji określonych celów produkcyjnych, zwykle przy niedostatecznych zasobach i zmiennym otoczeniu, wymaga często prowadzenia pracy w układzie ciągłym, przez 24 godziny na dobę. Decyduje o tym szereg czynników natury organizacyjno - technicznej, w tym przede...

Niezależnie od stosowanych rozwiązań organizacyjnych, praca w systemie ciągłym zawsze obejmuje porę nocną. Powoduje to określony dyskomfort dla pracownika. Pracodawca często jednak nie bierze tego pod uwagę. Tymczasem w naturze człowieka to dzień jest porą aktywnej emisji energii, a noc służy wypoczynkowi, regeneracji fizycznej i psychicznej. Praca w nocy poważnie zaburza ten cykl. Hałas na hali produkcyjnej, ruch, konieczność dostosowania się do stałej prędkości linii produkcyjnej i koncentracja uwagi na wielu zadaniach jednocześnie wymuszają zwiększony wysiłek fizyczny i psychiczny. Niepożądane zdarzenia w trakcie trwania zmiany roboczej stanowią dodatkowe źródło stresu zawodowego. W sposób przewlekły niekorzystnie oddziałuje on na pracownika wywołując u niego określone stany napięcia i silne emocje.

Źródła zaburzeń zegara biologicznego

Zaburzenia naturalnego zegara biologicznego są ściśle powiązane z bodźcami świetlnymi i przebiegają zgodnie z dobowym rytmem zmian oświetlenia. Powodują różnego rodzaju problemy z zasypianiem, pogorszenie samopoczucia i snu, sen słaby, problemy dotyczące łaknienia i fizjologii całego organizmu. Zaburzenia te powodują także określone zakłócenia w życiu rodzinnym i społecznym pracownika. Funkcjonowanie człowieka w dużym stopniu zależne jest od szyszynki (jeden z gruczołów wydzielania wewnętrznego) produkującej hormon snu – melatoninę. Zaburzenia w jej funkcjonowaniu niekorzystnie wpływają na rytmiczność wielu funkcji fizjologicznych człowieka. Sen w czasie dnia, w pomieszczeniu nie zaciemnionym całkowicie nie odpowiada jakością spoczynkowi w porze nocy.

 

Pracy w nocy często towarzyszy zwiększony apetyt, w tym ochota na słodycze i kawę, co zaburza poziom glukozy w organizmie i jest powodem zwiększonego wydzielania mikroelementów z organizmu. Długotrwałe narażenie na zaburzenia związane z nieregularnością czy też nadmiarem przyjmowania posiłków mogą być przyczyną nerwic, zaburzeń perystaltyki jelit, złego metabolizmu a także, chorób układu pokarmowego i chorób krążenia.

 

Badania prowadzone na przełomie lat 2013 i 2014 wśród pracowników pracujących w systemie zmianowym potwierdzają niekorzystny wpływ zmianowej organizacji pracy na sprawność psychomotoryczną. W rozmowach i obserwacjach blisko 63% badanych podkreśla utrudnienia związane głównie ze zmęczeniem i trudnościami z przystosowaniem do zmieniającego się rytmu dnia. Jedynie niespełna 30% badanych dostrzega korzyści takiego systemu pracy, ale jednocześnie mówi o wyraźnie odczuwalnym deficycie odpoczynku. Zaburzenie naturalnego rytmu biologicznego pracowników u blisko połowy badanych powoduje utrudnienia w wywiązaniu się z obowiązków w życiu osobistym – rodzinnym i społecznym. Godne uwagi jest, że o 30% częściej dotyczy to kobiet, niż mężczyzn.

 

Oczywiście największy dyskomfort odczuwany jest na zmianie nocnej do czego przyznaje się 62% badanych. Jako główną przyczynę tego stanu wskazują oni tempo nawarstwiania się zmęczenia. Co ciekawe, dla prawie 26% badanych najbardziej męczącą zmianą jest zmiana pierwsza. W tym przypadku jako powody wymienia się wzmożony ruch, częstsze niż w trakcie trwania zmiany popołudniowej i nocnej zmiany decyzji odnośnie produkcji, a także większą liczbę pracujących razem osób. Powoduje to większe napięcie wewnętrzne, a także wzmożoną skłonność do wywoływania konfliktów. Dla pozostałych osób, najtrudniejszą zmianą produkcyjną jest zmiana druga, a głównym powodem tego jest brak możliwości spędzania tego czasu z rodziną i stres wynikający np. z troski o dzieci pozostawione w domu. Czas przypadający na zmianę drugą (godziny popołudniowo-wieczorne) to przecież czas służący zwykle dla różnorodnych form relaksu człowieka.

Najgorsza pora

Odczucie zmęczenia w czasie pracy w nocy i trudności w utrzymaniu rytmu pracy (zwłaszcza w pracy na linii produkcyjnej) nie są równomierne. Narastanie zmęczenia jest silnie skorelowane z czasem trwania zmiany. Dla blisko 13% badanych najtrudniejsza jest pierwsza godzina pracy w nocy, ale już dla 2/3 badanych najtrudniejsza dla przetrwania jest 6-7 godzina pracy, a więc czas pomiędzy godzinami 3.00, a 5.00 rano. W naturze to czas głębokiego snu człowieka, o który organizm upomina się szczególnie w trakcie pracy na zmianie nocnej. Na godzinę przed zakończeniem pracy pomimo zmęczenia następuje pozorne orzeźwienie związane z przyjemnymi emocjami związanymi z bliskim powrotem do domu, dlatego czas ten został wskazany jako najtrudniejszy przez zaledwie 7,1% badanych.

 

Odczucie zmęczenia zmienia się również w kolejnych dniach tygodnia roboczego, nasilając się wraz z upływem tygodnia. Dla 1/5 badanych najtrudniejsza jest pierwsza noc ze wzg. na zmianę rytmu, zaś dla 56% badanych najtrudniejsza jest to czwarta i piąta w kolejności zmiana nocna. Nietrudno się domyślić, że to efekt nawarstwiania sie niedoboru snu. Zdarza się, że część badanych dla wyrównania niedoborów snu przyjmuje środki farmakologiczne. Przyznają się do tego najczęściej kobiety po 40 roku życia.

 

Bezpośrednio po przebudzeniu się ponad połowa badanych sięga po telefon komórkowy sprawdzając połączenia nieodebrane i pocztę elektroniczną, a 1/3 z badanych zaczyna dzień od filiżanki kawy. To efekty stresu i zmęczenia. Odczucie zmęczenia nierzadko towarzyszy pracownikom zmianowym już od pierwszych chwil po przebudzeniu. Powrót do tzw. normalności, czyli pracy na zmianie pierwszej, też nie jest łatwy. Często w czasie pierwszej i drugiej nocy spędzanej normalnie w domu występują trudności ze snem, niepokoje i przebudzanie się około godziny 1.00-2.00 w nocy. Badani pracownicy twierdzą, że w trakcie dnia po takiej nocy bardzo szybko się męczą i mają trudności w koncentracji uwagi.

Kłopoty ze snem

Długość sennego wypoczynku jest poważnie ograniczona. Ponad połowa badanych osób często śpi za krótko w stosunku do wysiłku, który ponoszą w związku z pracą w nocy, a ¼ badanych odsypia zaledwie przez 3-5 godzin. Efektem jest potęgowanie się uczucia zmęczenia, zaczerwienione i podkrążone oczy, bladość i spadek ogólnej odporności organizmu. Osiem godzin lub więcej sypia tylko 13% pracowników. Często jest to sen w większej części rano i dodatkowo jedna do dwóch godzin w godzinach wieczornych.

 

Nieco korzystniej wyglądają wyniki badania deklarowanej długości snu pracownika po ostatniej nocce. Poprawa wyników to efekt spadku poziomu stresu związanego z ponownym pójściem do pracy. Ponad połowa badanych deklaruje, że na sen przeznacza wtedy pięć do sześciu godzin, a ponad osiem godzin na sen przeznacza 40% pracowników.

 

Często z różnych powodów pracownik nie udaje się na spoczynek bezpośrednio po powrocie do domu ze zmiany nocnej. Deklaruje to prawie 45 % badanych, a ponad 4% z nich mówi, że zasypia dopiero ponad 2 godziny po powrocie z pracy na nocnej zmianie.

Ryzyko na drodze

Wiele powodów do zastanowienia się nad stanem pracownika po zmianie nocnej dają odpowiedzi na pytania związane z kierowaniem pojazdem w drodze powrotnej do domu. Zważywszy na fakt dużego zmęczenia pracowników – kierowców, zagadnienie jest o tyle ważne, że dotyka również bezpieczeństwa innych użytkowników dróg. Oczywiście zdarza się, że ludzie wracają do domu pieszo lub środkami komunikacji publicznej. Najczęściej jednak używają własnych samochodów. Na potrzeby tego artykułu mówimy więc wyłącznie o pracownikach jeżdżącymi do pracy własnymi samochodami. Wśród badanej grupy pracowników produkcji większość deklarowała, że z różną częstotliwością pełni rolę kierowcy w drodze powrotnej po zmianie nocnej. Mniej niż 1/3 badanych osób oświadczyła, że nigdy nie kieruje samochodem w analizowanej sytuacji. Badane osoby określiły, że odległość od zakładu pracy do miejsca zamieszkania wynosi nawet do 28 kilometrów, średnio 13 km, a średnia liczba osób w samochodzie wynosi 3. Należy dodać, że droga dojazdu prowadzi przez rejony wiejskie, co czyni jazdę bardziej monotonną i nużącą. W przypadku gdyby ta droga wiodła przez miasto o natężeniu ruchu wymagającym wzmożonej czujności, można by sądzić, że jest byłby to czynnik pobudzający kierowcę choć oczywiście zwiększona liczba uczestników ruchu może też bardziej przyczynić się do niepożądanych zdarzeń drogowych.

 

Kierowcom i pasażerom zadano pytanie o liczbę szczegółów dotyczących drogi i jazdy powrotnej, które potrafią oni wymienić po powrocie do domu po zakończeniu pracy na zmianie nocnej. Z badań wynika, że tylko około 15% badanych pracowników – kierowców powracających ze zmiany nocnej potrafiło wymienić wszystkie szczegóły dotyczące jazdy (prędkość, zwierzęta napotkane w czasie jazdy, tematy rozmów pasażerów, napotykane samochody, itp.). Niestety, tego samego nie zadeklarował żaden pasażer. Świadczy to o bardzo dużym zmęczeniu. Ponad 21% kierowców i prawie 30,5% pasażerów oświadczyło, że potrafi wymienić wszystkie szczegóły, ale po dłuższym zastanowieniu. Wybrane, charakterystyczne szczegóły takie, jak start, moment przyjazdu do domu, napotkana karetka na sygnale czy patrol policyjny, nieprzepisowe zachowania innych użytkowników dróg itp. potrafi wymienić 30,4% kierowców i 26,1% pasażerów. Aż 27,7% kierowców i 17,4% pasażerów przyznało, że często zdarza im się zapamiętać tylko wyjazd z pracy i powrót do domu. W znacznej większości dotyczy to kierowców zmęczonych pracą osób powracających do domu samodzielnie, na których monotonna jazda w połączeniu z nawiewem ciepłego powietrza działa wyjątkowo niekorzystnie, dodatkowo potęgując zmęczenie.

 

Wśród badanych były także osoby które oświadczyły, że nie pamiętają żadnych szczegółów. W tej grupie znalazł się 1 kierowca i 6 pasażerów. W tym przypadku za powód pasażerowie podawali drzemkę, co może być zrozumiałe z racji zmęczenia po pracy i monotonii w samochodzie. Przypadek kierowcy natomiast stanowi szczególny powód do głębszego zastanowienia. W rozmowach kierowcy potwierdzają często, że w czasie drogi powrotnej po zmianie nocnej sami zastanawiają sie np. nad tym, jaki był kolor światła na sygnalizatorze świetlnym na skrzyżowaniu, które pokonywali chwilę wcześniej. Osoby pytane zgodnie przyznają, że budzi to ich przerażenie. Stanowi to dowód na poważne obniżenie stanu sprawności psychomotorycznej spowodowane zmęczeniem u takich osób.

Warto pomyśleć o zmianach

Na podstawie dodatkowych obserwacji i badań prowadzonych w konkretnych organizacjach można wysnuć wnioski, że zachowanie pracowników na zmianie pierwszej świadczy o większej chęci współdziałania, większym poczuciu odpowiedzialności i pozytywnym nastawieniu do wprowadzania akceptacji do zmian oraz o większej zdolności do estetycznego postrzegania. Na zmianie nocnej często mają miejsce problemy w tym zakresie.

 

Utrudnienia związane z pracą zmianową, a z pracą w nocy w szczególności znacząco wpływają na zachowanie i zdrowie pracowników. Problem ten z różnym nasileniem dotyka wszystkich osób pracujących w systemie zmianowym, przekładając się na produktywność i sprawność działania. W interesie organizacji leży analiza możliwości zmian organizacyjnych w kierunku obniżania skutków zaburzeń sprawności psychomotorycznej pracowników powodowanych zmianami rytmu dobowego.

Poleć ten artykuł:

Polecamy