Operator mało standardowy

Operator mało standardowy

Ponad trzy dekady działalności, rozwijanie innowacji w dedykowanym ośrodku
Badań i Rozwoju (BiR), strategia operacyjna oparta o własną infrastrukturę oraz skupienie na przygotowaniu dla klientów rozwiązań szytych na miarę – w tych czterech punktach można by streścić najważniejsze elementy stojące za ciągłym rozwojem i kolejnymi sukcesami Ekol Logistics. Odwiedzając „najciekawszy” z polskich magazynów firmy, zlokalizowany w podpoznańskim zagłębiu logistycznym, mogliśmy przekonać się jak w praktyce działa operator logistyczny, funkcjonujący nieco wbrew przyjętym przez największych graczy standardom.

Stawiając na infrastrukturę

Ekol Logistics wywodzi się z Turcji, lecz dziś firma obecna także w 12 krajach Europy. Ekol powstał w 1990 roku i stopniowo zdobywał kolejne rynki, rozszerzając jednocześnie zakres swoich usług. Ostatnie 10 lat to znaczące przyspieszenie tempa rozwoju, zaś dziś Ekol zaznacza swój udział szczególnie w transporcie intermodalnym, dysponując własnymi portami i licznymi połączeniami kolejowymi w Europie. Firma rozwija też bardzo intensywnie usługę magazynowania.
Bezpośrednio dla Ekol pracuje ponad 7,5 tys. osób, ale w danych dotyczących firmy szczególnie zwraca uwagę bardzo duża flota własna – ponad 7,5 tys. różnego rodzaju środków transportu. Na liczbę tę składa się m.in. 2 tys. ciągników siodłowych, 1000 kontenerów. Ekol wykorzystuje 50 dedykowanych połączeń pociągowych tygodniowo. Te dwie ostatnie pozycje wskazują, jak ważną częścią działalności firmy jest transport intermodalny.
Do dyspozycji klientów Ekol Logistics oddaje też ponad 1 mln. m kw. powierzchni magazynowej. Prawdziwą ciekawostką w portfolio firmy jest jednak własny, bardzo nowoczesny port w Yalowej pod Stambułem, z całodobową obsługą celną i laboratoriami w których można badać produkty wymagające takiej procedury. Przede wszystkim jednak inwestycja w port pozwoliła Ekolowi zaoszczędzić emisję 4 mln kg CO2 rocznie i usunąć z ulic zakorkowanego Stambułu tysiące ciężarówek.
Strategia firmy od zawsze zakładała posiadanie własnej infrastruktury – mówi Bogna Błasiak, European Communication Manager, Ekol Logistics. – Mamy własne kontenery, ciągniki, porty – i wydaje nam się, że to daje nam i naszym klientom elastyczność. Jesteśmy w mniejszym stopniu zależni od zewnętrznych dostawców. Oczywiście niezbędne są środki, aby dysponować taką infrastrukturą, lecz z drugiej strony daje nam ona znaczący bufor. Szczególnie było to widać, gdy wybuchła pandemia i wiele transportów stanęło, a my mogliśmy korzystać z własnych kierowców i pojazdów. Zatem wszystko wskazuje na to, że ta strategia jest słuszna.

Ogromny plus

Niemal 200 pracowników Ekol Logistics zatrudnionych jest w dumie przedsiębiorstwa, czyli własnym dziale badań i rozwoju, funkcjonującym w Turcji. O tym jak duża wagę firma przykłada do tworzenia innowacji świadczy fakt, że jest jednym z branżowych liderów jeżeli chodzi o procent budżetu przeznaczanego na badania i rozwój. Corocznie zespół badawczy pracuje nad około 150 różnymi projektami.
Najważniejszymi owocami pracy działu BiR są własne, autorskie systemy WMS i TMS opracowane przez Ekol Logistics. Zapewniają one ogromną przewagę konkurencyjną, gdyż programiści znający system od podszewki mogą dopasować go do wymagań klienta, a także łatwo zintegrować jego działanie z innymi rozwiązaniami używanymi przez działy logistyczne odbiorców usług.
To bardzo mocno przyspiesza wdrożenie wszelkich nowych projektów, transportowych, czy też magazynowych – wskazuje Paweł Kornasz, Contract Logistics Manager w Ekol Logistics. – Daje nam to przede wszystkim możliwość dokonania korekt już po wdrożeniu systemu, tak, aby w 100% spełniał on oczekiwania klientów. To niesamowity plus, zwłaszcza, że we wszelkich projektach logistycznych pierwotne założenia są z czasem weryfikowane. A dla mniejszych klientów, którzy użytkują najprostsze rozwiązania IT, możemy zaoferować nawet możliwość udostępniania danych magazynowych, którymi wcześniej w ogóle nie dysponowali.
Dział Badań i Rozwoju nie skupia się jednak tylko i wyłącznie na rozwijaniu systemów WMS i TMS. Jego analizy pomagają też firmie podejmować decyzje na temat nowo otwieranych połączeń intermodalnych oraz rozwoju produktów logistycznych. Ponadto dział BiR opracowuje – a nawet patentuje – nowe rozwiązania magazynowe, które po sprawdzeniu się w praktyce trafiają do obiektów Ekol Logistics w Europie.

W Polsce od podstaw

W Polsce Ekol Logistics obecny jest od 2015 roku, polskie struktury budowane były w całości od podstaw. Aktualnie, razem z pracownikami tymczasowymi, Ekol zatrudnia w Polsce około 200 osób w trzech głównych oddziałach – Sosnowiec, Poznań i Wrocław, a także biurach w Tychach, Warszawie i Łodzi. Poznań jest główną lokalizacją magazynową w Polsce, zaś po ostatnich inwestycjach powierzchnia magazynowa Ekola w naszym kraju urosła do ok. 40 tys. mkw.
W Polsce klienci mają do dyspozycji cały wachlarz usług logistycznych, z dużym naciskiem na obsługę e-commerce oraz oczywiście transport intermodalny. Przykładowa trasa towaru sprowadzanego z Turcji do Polski wiedzie drogą morską z Yalovej do Triestu (Włochy) następnie przewożony jest on koleją do Ostravy, skąd transportem drogowym trafia do Sosnowca a potem do odpowiedniego miejsca w Polsce. W ofercie nie brakuje obsługi transportu lotniczego i morskiego, zaś dużą popularność w drogowym transporcie drobnicowym zyskuje ostatnio nowe połączenie z Polski do Węgier.
Tempo powiększania się powierzchni magazynowej Ekol Logistics w Polsce jest imponujące. W 2016 roku firma dysponowała 2000 mkw., w ciągu 5 lat wzrosła ona dwudziestokrotnie. Ogromna w tym zasługa skokowego wzrostu zapotrzebowania na obsługę kanału e-commerce. W tym obszarze Ekol rozwija się błyskawicznie, oferując m.in. pełną obsługę zwrotów, inwestując w maszyny do pakowania i opracowując własne innowacje, jak niezwykle ciekawy system put-to-light z ruchomym regałem podjeżdżającym do strefy kompletacji, w którym pojemniki zastąpiono kartonami.

Wzrost z klientami

Tempo rozwoju Ekol Logistics w Polsce najlepiej można prześledzić na przykładzie stopniowego poszerzania współpracy z brytyjską firmą Regatta, która widząc na horyzoncie widmo Brexitu postanowiła znaleźć jak najlepszy sposób na obsługę rynków europejskich po wyjściu Wielkiej Brytanii ze wspólnoty. W pierwszej fazie współpraca Ekol Logistics z Regattą obejmowała obsługę trzech krajów – Polski, Czech i Słowacji, przy 4000 SKU. Już po kilku miesiącach wzrosła ilość SKU oraz dedykowana powierzchnia magazynowa, zaś z Polski były obsługiwane wszystkie kraje Unii Europejskiej. Większa była też ilość wykonywanych usług. Aktualnie, w czwartej fazie współpracy, liczba SKU wynosi już 50 tys., obsługiwane są też kraje poza Unią Europejską, zaś wykorzystywana na cele obsługi Regatty powierzchnia magazynowa wzrosła z pierwotnych 2500 do 34 tys. mkw.
To pokazuje, że nasi klienci rosną razem z nami – wskazuje Bogna Błasiak. – Oni rozwijają się w swoim tempie, ale nasz zakres współpracy rośnie jeszcze szybciej, bowiem powierzany jest nam coraz szerszy zakres geograficzny do obsługi, jak też zlecane są kolejne usługi.
Rozmiar organizacji w Polsce pomaga Ekolowi szybko podejmować decyzje i dopasowywać się do potrzeb klienta. Płaska struktura organizacyjna to ogromna zaleta w sytuacji, gdy operator logistyczny chce budować swoją przewagę na niestandardowych rozwiązaniach. Ekol Polska chce spełniać oczekiwania klientów, których nie są w stanie zaspokoić inni operatorzy. O szczegółach działania największego magazynu firmy w Polsce mogą Państwo poczytać w wywiadzie na kolejnych stronach.

Poleć ten artykuł:

Polecamy