Parkuj bezpiecznie

Parkuj bezpiecznie

W związku z licznymi przypadkami kradzieży towarów w czasie przewozu coraz częściej są inicjowane akcje społeczne przeciwko kradzieżom. Są to jednak akcje, które nie spowodują radykalnych zmian bez wsparcia przewoźników, których bezpośrednio dotyka ten problem, albowiem w...

Dlatego też to głównie od przewoźników zależy, w jakim stopniu zostanie ograniczona liczba kradzieży, oraz jakie bezpieczeństwo dla ładunków i dla samych poszkodowanych sami zagwarantują.

Oto kilka przykładów szkód kradzieżowych, które powstały z naruszeniem podstawowych zasad bezpieczeństwa, jakie powinny być przestrzegane w transporcie drogowym towarów. Są to autentyczne szkody, które doprowadziły do znacznych strat w towarze i do konieczności ich pokrycia przez przewoźników.

 

PRZYPADEK 1.

Przewoźnik A. zlecił przewóz towaru przewoźnikowi B., który podjął w Dortmundzie w Niemczech ładunek artykułów przemysłowych przeznaczonych do odbiorcy w Łodzi. Kierowca w związku z kończącym się czasem pracy zaparkował pojazd na autohofie w Uhrsleben, przy trasie A30, pozostawił pojazd na parkingu i udał się do toalety, a później do restauracji, gdzie spędził łącznie 4,5 godziny. Po powrocie na parking stwierdził brak pojazdu z towarem. Policja odnalazła ciągnik siodłowy kilkanaście kilometrów dalej, naczepy wraz z towarem nie odnaleziono. Wartość skradzionego ładunku to 102 665,26 euro.

Przyczyny szkody

Utrata towaru wskutek kradzieży pojazdu przez nieznanych sprawców.

Skutek

Towarzystwo ubezpieczeniowe I. odmówiło przewoźnikowi B. pokrycia szkody z ubezpieczenia OCP uzasadniając, że nie ponosi odpowiedzialności za szkody powstałe wskutek pozostawienia pojazdu bez dozoru przez czas dłuższy niż 30 minut.

Niemiecki poszkodowany skierował przeciwko przewoźnikowi A. do sądu w Niemczech pozew o zapłatę całej kwoty, w dalszej kolejności przewoźnik A. również skierował przeciwko przewoźnikowi B. do sądu w Polsce pozew o zapłatę. Sprawa jest w toku i oczekuje na pierwszy termin rozprawy.

Spodziewany rezultat

Wygranie przez przewoźnika B. sprawy jest mało prawdopodobne z uwagi na jego bezsporną odpowiedzialność za szkodę na podstawie art. 17.1 Konwencji CMR.

Strata, jaką może ponieść, to 102 665,26 euro (równowartość 443 511,26 PLN na 28.10.2011 r.).

 

Brak znajomości przez przewoźników obowiązków dotyczących postojów, określonych w polisach OCP, spowodował lub może spowodować dość poważny uszczerbek finansowy


PRZYPADEK 2.

Przewoźnik C. podjął w Niemczech ładunek opon znanej marki przeznaczonych do odbiorcy w Wielkiej Brytanii. Rozładunek był zaawizowany na godz. 10.00 w piątek. Kierowca nie dotarł do odbiorcy w określonym czasie i rozładunek zaplanowano na poniedziałek o godz. 8.00. Kierowca otrzymał od przewoźnika polecenie udania się na parking znajdujący się w odległości ok. 25 km od miejsca dostawy. Pomimo otrzymania wyraźnej dyspozycji kierowca zaparkował pojazd w uliczce w pobliżu obiektu odbiorcy wskazanej przez ochronę. Pomimo zabezpieczenia pojazdu w GPS przewoźnik przed zakończeniem pracy w piątek nie sprawdził, czy kierowca udał się na wskazany parking. W nocy dokonano włamania do naczepy i kradzieży znacznej ilości opon. Wartość szkody wstępnie oszacowano na 155 000 PLN.

Przyczyna szkody

Utrata towaru wskutek kradzieży przez nieznanych sprawców.

Skutek

Szkoda została zgłoszona do towarzystwa ubezpieczeniowego. Poszkodowany nie przesłał jeszcze roszczenia. Sprawa jest w toku.

Spodziewany rezultat

Przewoźnik może spodziewać się odmowy odszkodowania, gdyż pojazd z towarem został zaparkowany w miejscu nie zapewniającym bezpieczeństwa i nie akceptowanym przez ubezpieczyciela. Zakład ubezpieczeń dodatkowo może zarzucić rażące niedbalstwo, polegające na braku monitoringu przebiegu przewozu pomimo posiadania przez pojazd GPS. Strata, jaką może ponieść przewoźnik, to ok. 155 000 PLN.

 

PRZYPADEK 3.

Przewoźnik D. przyjął zlecenie przewozu słodyczy z Katowic do odbiorcy na Litwie. W związku z kończącym się tygodniowym czasem pracy kierowca zaparkował pojazd na parkingu przy stacji paliw w miejscowości, w której mieszkał. Po powrocie na parking po ok. 24 godzinach stwierdził brak pojazdu wraz z ładunkiem. Wartość skradzionego ładunku to 98 299,97 PLN.

Przyczyna szkody

Utrata towaru wskutek kradzieży pojazdu przez nieznanych sprawców.

Skutek

Towarzystwo ubezpieczeniowe I. odmówiło przewoźnikowi pokrycia szkody z ubezpieczenia OCP uzasadniając, że parking nie spełniał wymogów dotyczących miejsc odbywania postojów, określonych w polisie, nie bez znaczenia było też pozostawienie pojazdu bez dozoru na tak długi czas. Złożone odwołanie od decyzji ubezpieczyciela nie przyniosło efektu. Przewoźnik zrezygnował z kierowania sprawy do sądu i zapłacił uprawnionemu z własnych środków odszkodowanie w wys. 98 299,97 PLN.

 

PRZYPADEK 4.

Przewoźnik E. przyjął ładunek telewizorów z Wrocławia do odbiorcy w Jonkoping w Szwecji. W związku z opóźnieniem promu dojechał do odbiorcy po zamknięciu magazynu i ładunek nie został rozładowany. Kierowcy wskazano zewnętrzny parking przeznaczony do samochodów oczekujących na rozładunek. W nocy dokonano włamania do naczepy i kradzieży 54 szt. telewizorów. Wartość fakturowa skradzionego ładunku to 25 650 euro.

Przyczyna szkody

Utrata towaru wskutek kradzieży przez nieznanych sprawców.

Skutek

Towarzystwo ubezpieczeniowe I. odmówiło przewoźnikowi pokrycia szkody z ubezpieczenia OCP uzasadniając, że parking, na którym kierowca zaparkował pojazd, nie znajdował się „w obrębie stacji paliw, hotelu, motelu, baru, restauracji w miejscu oświetlonym (…) w czasie pracy tych instytucji …”, a więc nie spełniał wymogów dotyczących miejsc odbywania postojów, określonych w polisie. W odpowiedzi na złożone odwołanie ubezpieczyciel ponownie odmówił odszkodowania. Przewoźnik skierował przeciwko ubezpieczycielowi sprawę do sądu o zapłatę odszkodowania, sprawa jest w toku i trwa już 2 lata. Roszczenie uprawnionego zostało przez przewoźnika uznane z ograniczeniem na mocy art. 23.3 Konwencji CMR, przewoźnik z własnych środków zapłacił uprawnionemu odszkodowanie w wys. 19 511,50 euro (równowartość 84 270,17 PLN na 28.10.2011 r.).

 

PRZYPADEK 5.

Przewoźnik F. we czwartek o godz. 12.15 podjął w Holandii ładunek chemikaliów przeznaczonych do odbiorcy w Bydgoszczy. Rozładunek był uzgodniony ze spedytorem na piątek do godz. 18.00. W piątek ok. godz. 15.00 kierowca otrzymał od spedytora informację, że rozładunek odbędzie się poniedziałek o godz. 8.00, w związku z czym przewoźnik zdecydował o zmianie trasy i zaparkowaniu pojazdu z towarem na parkingu w miejscowości prowadzenia działalności, na którym parkuje swoje pojazdy. Kierowca wykonał polecenie i pozostawił samą naczepę na wspomnianym parkingu, ciągnikiem udał się do domu w odległości kilkunastu kilometrów od parkingu.

Po powrocie na parking w poniedziałek rano kierowca stwierdził brak naczepy. Policja ustaliła, że kradzieży naczepy dokonano w nocy z piątku na sobotę. Naczepy wraz z towarem nie odnaleziono. Wartość fakturowa skradzionego towaru to 39 487,00 EUR.

Przyczyna szkody

Utrata towaru wskutek kradzieży naczepy przez nieznanych sprawców.

Skutek

Towarzystwo ubezpieczeniowe I. odmówiło przewoźnikowi pokrycia szkody z ubezpieczenia OCP uzasadniając, że „nie odpowiada za szkody powstałe w wyniku pozostawienia środka transportu bez nadzoru na czas dłuższy niż 30 minut”. W odpowiedzi na złożone odwołanie ubezpieczyciel w drodze tzw. gestu handlowego (kulancji) przyznał przewoźnikowi odszkodowanie w wys. 38 000,00 PLN (równowartość 9 741 EUR na datę decyzji).

Szkoda została pokryta z polisy spedytora, a ubezpieczyciel spedytora złożył do sądu pozew przeciwko przewoźnikowi o zapłatę wypłaconego odszkodowania (regres). Sprawy nie rozstrzygnięto na pierwszej rozprawie, oczekuje na drugi termin.

Spodziewany rezultat

Przewoźnik może spodziewać się przegranej, gdyż kradzieży towaru dokonano w czasie, gdy przewoźnik miał pieczę nad towarem, a powołane okoliczności mogą nie stanowić dla sądu przesłanek wyłączających jego odpowiedzialność.

W przypadku przegranej przewoźnik poniesie stratę w wys. 29 746 euro (równowartość 128 473 PLN na 28.10.2011 r.).

W każdym z opisanych przypadków kradzieży towaru dokonano z miejsc lub w okolicznościach, które nie były akceptowane przez ubezpieczycieli. Brak znajomości przez przewoźników obowiązków dotyczących postojów, określonych w polisach OCP, spowodował lub może spowodować dość poważny uszczerbek finansowy i zagrozić bytowi firmy i rodziny.

Przepisy prawa narzucają na przewoźników obowiązek odbywania postojów w czasie przewozu towaru. Jest to bez wątpienia podyktowane dbałością o bezpieczeństwo ładunku i innych uczestników ruchu drogowego oraz wynika ze zwykłych potrzeb ludzkich. Parkowanie w czasie przewozu jest więc czymś normalnym dla przewoźników i samych kierowców. Nasuwa się jednak pytanie, gdzie parkować, skoro istniejąca w Europie infrastruktura nie gwarantuje bezpieczeństwa w czasie postojów.

 

Gdzie parkować?

To pytanie zadają sobie nie tylko przewoźnicy. Brak parkingów strzeżonych i innych bezpiecznych parkingów od wielu lat zaprząta głowy niejednego polityka. Każdy europejski kraj ma program budowy sieci parkingów zapewniających optymalne bezpieczeństwo dla przewożonego towaru i pojazdów. Projekty są, rządy się zmieniają, a sytuacja, jaka była 10 lat temu, nie zmieniła się do dziś.

Istniejąca sieć parkingów przy zbudowanych w czasie ostatniej dekady konglomeratach paliwowo-gastronomiczno-hotelowych nie gwarantuje bezpieczeństwa. Niemniej jednak z całej mapy parkingów kierowcy chętniej wybierają duże parkingi przy głównych trasach komunikacyjnych posiadające infrastrukturę pozwalającą na utrzymanie czystości, zjedzenie posiłku lub zapewniającą rozrywkę. Są to miejsca, gdzie zwykle parkuje wiele samochodów, gdzie jest pełne oświetlenie i monitoring otoczenia obiektów i często samego parkingu. Takie parkingi są optymalnie bezpieczne, są również akceptowane przez większość ubezpieczycieli.

Nie wystarczy wiedzieć gdzie, trzeba jeszcze wiedzieć jak parkować


Wybór miejsca postoju jest dosyć istotny nie tylko z punktu widzenia samej oceny ryzyka wystąpienia kradzieży, jest również istotny z punktu widzenia zachowania ochrony ubezpieczeniowej z polis OCP. Oprócz tego „gdzie parkować?”, istotne znaczenie ma „jak parkować?”. Wynika to z tego, że większość ubezpieczycieli ogranicza czas, na jaki środek transportu może być pozostawiony przez kierowcę bez opieki lub dozoru. Zwykle jest to 30 minut, niektórzy ubezpieczyciele akceptują 60 minut. Jeśli więc kierowca zamierza skorzystać z toalety w celu umycia i przebrania się, zjedzenia posiłku w restauracji lub obejrzenia telewizji na większym niż 16 cali ekranie, musi zdawać sobie sprawę z faktu, że wszystkie te czynności zajmą na pewno więcej niż 30 czy 60 minut. Co powinien wtedy zrobić? Wykonać wszystkie czynności na raty, np. pójść do toalety i wrócić do samochodu – ma na to 30 lub 60 minut; posiedzieć jakiś czas w kabinie lub pobyć w pobliżu samochodu, pójść do restauracji na posiłek i wrócić do samochodu – ma na to 30 lub 60 minut; posiedzieć jakiś czas w kabinie lub pobyć w pobliżu samochodu, pójść do restauracji, aby przy kawie obejrzeć telewizję i wrócić do samochodu – ma na to 30 lub 60 minut; jeżeli chce pójść do „ziomala” parkującego na drugim końcu parkingu, również ma na to 30 lub 60 minut itd.

I najlepiej, żeby wszystkie czynności były odnotowane na taśmie systemu monitoringu obiektu lub w systemie GPS u pracodawcy.

Gdyby przewoźnicy wymagali od swoich kierowców takiej dyscypliny, zapewne niejeden kierowca padłby ze śmiechu przeczytawszy instrukcję dotyczącą zasad postojów. Niemniej jednak to, co dla kierowcy byłoby śmieszne, dla przewoźnika – w przypadku szkody – mogłoby być jego wygraną.

Powyższe przykłady potwierdzają, że niefrasobliwość kierowców może być dość nieprzyjemna dla ich pracodawców (patrz. przykłady 1 i 3). Nie należy jednak obarczać winą jedynie kierowców, albowiem w przywołanych przykładach sami przewoźnicy dowiedzieli się o wymogach stawianych przez swoich ubezpieczycieli dopiero po odmowie odszkodowania i to od eksperta prowadzącego ich sprawy. Skoro sami nie znali warunków, w jakich powinny odbywać się postoje w czasie przewozu, nie mogli o tym poinformować swoich kierowców.

 

Przewoźniku pamiętaj

  • · wszystkie polisy i ogólne warunki ubezpieczenia OCP zawierają szczegółowe zapisy dotyczące zasad parkowania w czasie przewozów – musisz je bezwzględnie znać i poinformować o tym swoich kierowców,
  • · skoro kierowcy parkują w różnych miejscach i nie zawsze pełnią opiekę nad środkiem transportu, zadbaj o to, aby zawarta umowa ubezpieczenia OCP to uwzględniała – nie ograniczysz sobie możliwości transportowych i zabezpieczysz się przed skutkami ewentualnej kradzieży,
  • · jeśli już godzisz się na stawiane przez ubezpieczyciela warunki, zadbaj, aby były one przestrzegane przez kierowców – brak konsekwencji w tym zakresie może być przyczyną kłopotów finansowych po szkodzie kradzieżowej,
  • · jeśli otrzymasz odmowę odszkodowania za szkodę kradzieżową, zgłoś się do eksperta – zakłady ubezpieczeń często „naginają” warunki OCP na swoją korzyść, licząc, że nie będziesz w stanie tego ocenić,
  • · szacuje się, że zakłady ubezpieczeń odmawiają odszkodowań za 60%-70% szkód kradzieżowych, większość odmów jest uzasadniona nie przestrzeganiem warunków dotyczących parkowania – zaniedbasz, możesz też być częścią tej statystyki.
Poleć ten artykuł:

Polecamy