Przestępstwa uniemożliwiające wykonywanie transportu drogowego
Do prowadzenia działalności w zakresie transportu drogowego niezbędna licencja. Jednym z warunków jej otrzymania jest spełnianie wymogów dobrej reputacji przez członków organu zarządzającego osoby prawnej, osoby zarządzające spółką jawną lub komandytową, a w przypadku innego
Zgodnie z art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (Dz. U. z 2007 r. Nr 125, poz. 874 z późn. zm.) wymóg dobrej reputacji nie jest spełniony lub przestał być spełniany przez te osoby, jeżeli:
a) zostały skazane prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwa umyślne: karne skarbowe, przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, mieniu, obrotowi gospodarczemu, wiarygodności dokumentów, ochronie środowiska lub warunkom pracy i płacy albo innym przepisom dotyczącym wykonywania zawodu,
b) wydano w stosunku do tych osób prawomocne orzeczenie zakazujące wykonywania działalności gospodarczej w zakresie transportu drogowego.
Powyższe powoduje, iż dla możliwości wykonywania omawianej działalności istotne jest, aby firmę prowadziły osoby niekarane, ale wyłącznie z powyższego zakresu. Powoduje to, że możliwości wykonywania transportu drogowego nie przekreślają m. in. takie przestępstwa, jak:
• morderstwo, czy bójka – odpowiednio art. 148 i 158 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553 z późn. zm.) – dalej k.k. – jako przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu (nie dotyczy taksówkarzy),
• groźba karalna – art. 190 k.k. – jako przestępstwo przeciwko wolności,
• gwałt i pedofilia – odpowiednio art. 197 i 200 k.k. – jako przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności (nie dotyczy taksówkarzy),
• znęcanie się nad rodziną – art. 207 k.k. – jako przestępstwo przeciwko rodzinie i opiece,
• czynna napaść na funkcjonariusza – art. 222 k.k. – jako przestępstwo przeciwko działalności instytucji państwowych oraz samorządu.
Czym jest „dobra reputacja”?
Zastanawiające jest użycie przez ustawodawcę zwrotu „dobra reputacja”. Może się bowiem okazać, że będąc np. mordercą czy gwałcicielem można mieć dobrą reputację, a pozbawione jej będą osoby, które popełniły lżejsze przestępstwa (np. nie prowadziły ksiąg rachunkowych, uszkodziły cudze mienie czy zanieczyściły środowisko). Taka regulacja może stać w sprzeczności z opinią publiczną – w społecznym odczuciu dobrej reputacji raczej nie będzie miał właśnie morderca, a nie „kreatywny księgowy”.
Kolejnym warunkiem uzyskania licencji jest wykonywanie przewozów przez osoby, które nie były skazane prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwa umyślne przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, mieniu, wiarygodności dokumentów lub środowisku – dotyczy to kierowców i przedsiębiorców jeżdżących w trasy.
W przypadku przewozu osób taksówkami kierowcy i przedsiębiorca osobiście dokonujący przewozów nie może być skazany dodatkowo za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu (art. 148–162 k.k.) oraz przeciwko wolności seksualnej i obyczajności (art. 197-205 k.k.).
Możliwości prowadzenia firmy transportowej nie przekreślają natomiast wykroczenia, czyli czyny karalne mniejszej wagi określone przede wszystkim w przepisach Kodeksu wykroczeń – np. spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, czy używanie oleju opałowego jako napędowego. Poza tym wykroczenia mogą być zawarte w różnych innych przepisach (np. kodeksie pracy) – bez względu jednak na miejsce ich regulacji nie stanowią one przeszkody do wykonywania zawodu kierowcy, czy prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie transportu.
Możliwości prowadzenia firmy transportowej nie przekreśla także chociażby przegrana w procesie cywilnym. Osoba, której sąd nakazał płacenie alimentów, czy w stosunku do której wydał nakaz zapłaty jakiegoś zobowiązania będzie miała dobrą reputację w rozumieniu przepisów transportowych. Warto w tym miejscu nadmienić, iż jeżeli sąd zasądzi odsetki, to nie jest to ukaranie. Odsetki, to po prostu wynagrodzenie za korzystanie z cudzego kapitału i jako takie nie mają co do zasady charakteru sankcji. Oznacza to, że również w przypadku zasądzenia odsetek z jakiegoś tytułu można prowadzić firmę transportową i być kierowcą. Podobnie jest w przypadku kar administracyjnych.
Kto oszukuje fiskusa, ten nie jedzie
Jak to już zostało powiedziane przestępstwa uniemożliwiające pracę w transporcie to przestępstwa ka� rne skarbowe i karne. Przestępstwa karne skarbowe (dot. przedsiębiorców) określone zostały w ustawie z dnia 10 września 1999 r. Kodeks karny skarbowy (Dz. U. z 2007 r. Nr 111, poz. 765 z późn. zm.) – dalej k.k.s. Zgodnie z art. 53 § 2-3 k.k.s. przestępstwo skarbowe jest to czyn zabroniony przez kodeks pod groźbą kary grzywny w stawkach dziennych, kary ograniczenia wolności lub kary pozbawienia wolności.
Oprócz przestępstwa możemy mieć także do czynienia z wykroczeniem skarbowym – jest to czyn zabroniony przez kodeks pod groźbą kary grzywny określonej kwotowo, jeżeli kwota uszczuplonej lub narażonej na uszczuplenie należności publicznoprawnej albo wartość przedmiotu czynu nie przekracza pięciokrotnej wysokości minimalnego wynagrodzenia w czasie jego popełnienia (w 2007 r. będzie to więc kwota 4680 zł). Wykroczeniem skarbowym jest także inny czyn zabroniony, jeżeli kodeks tak stanowi. Oznacza to zatem, iż np. mimo ukarania przez urząd skarbowy za niezapłacenie w terminie podatku, można prowadzić firmę transportową, chyba że podatki byłyby niepłacone uporczywie lub niezapłacona kwota wynosiłaby np. 50.000 zł.
Powyższe powoduje, że zastanawiając się, czy dana osoba, która była ukarana na podstawie k.k.s. – może być np. członkiem zarządu spółki transportowej, należy stwierdzić, czy ukaranie nastąpiło za przestępstwo, czy też za wykroczenie skarbowe. W tym drugim wypadku fakt ukarania nie ma większego znaczenia.
Przestępstwa karne, które uniemożliwiają kierowanie firmą transportową to:
1. Przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji (dot. przedsiębiorców i kierowców) – art. 173-180 k.k. – np. jazda po alkoholu,
2. Przestępstwa przeciwko środowisku (dot. przedsiębiorców i kierowców) – art. 181-188 k.k. – np. niszczenie prz� yrody, zanieczyszczanie środowiska,
3. Przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów (dot. przedsiębiorców i kierowców) – art. 270-277 k.k. – np. fałszowanie wykresówek lub winiet, ewidencji czasu pracy kierowców,
4. Przestępstwa przeciwko mieniu (dot. przedsiębiorców i kierowców) – art. 278-293 k.k. – np. kradzież, czy rozbój, ale także uszkodzenie cudzego mienia, oszustwa i paserstwo.
5. Przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu (dot. przedsiębiorców) – art. 296-306 k.k. – np. prowadzenie „kreatywnej księgowości”, wyłudzenie odszkodowania od ubezpieczyciela,
6. Przestępstwa przeciwko warunkom pracy i płacy albo innym przepisom dotyczącym wykonywania zawodu (dot. przedsiębiorców) – w tym wypadku przepisy k.k. posługują się inną nazwą – kodeks zawiera rozdział o tytule: Przestępstwa przeciwko prawom osób wykonujących pracę zarobkową (art. 218-221 k.k.) – np. niezgłaszanie do ubezpieczeń, złośliwe lub uporczywe naruszanie praw pracowniczych.
Musi zapaść prawomocny wyrok
Skazanie za wymienione w ramce przestępstwa, uniemożliwia prowadzenie firmy transportowej, o ile przestępstwo zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem (do czasu uprawomocnienia można nadal prowadzić firmę), a wina musi być umyślna. Wynika z tego kilka ciekawych konsekwencji. Przede wszystkim, nawet jeżeli sąd skazał przedsiębiorcę lub jego kierowcę za przestępstwo z winy umyślnej, ale wyrok nie jest prawomocny (np. skazany się odwołał), to nadal można prowadzić firmę transportową lub być kierowcą. Powoduje to, że w celu odsunięcia w czasie np. konieczności wyjścia z zarządu spółki, sprawca przestępstwa może skorzystać ze swojego prawa do odwołania.
Poza tym, aby przestępstwo uniemożliwiało wykonywanie zawodu musi być popełnione z winy umyślnej, czyli sprawca musi mieć zamiar jego popełnienia, to jest chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi. Czyn zabroniony popełniony jest natomiast nieumyślnie, jeżeli sprawca nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał albo mógł przewidzieć (art. 9 k.k.).
Kwestia rozstrzygnięcia, czy mamy do czynienia z winą umyślną, czy też nie jest więc kluczowa. Widać to chociażby na przykładzie wypadków drogowych – co do zasady są one spowodowane nieumyślnie, gdyż sprawca wypadku zazwyczaj nie ma zamiaru jego popełnienia, a wypadek jest spowodowany złą oceną warunków jazdy lub niezachowaniem należytej ostrożności. Powoduje to, że spowodowanie wypadku co do zasady nie jest przeszkodą do prowadzenia firmy transportowej lub wykonywania zawodu kierowcy. Jeżeli jednak zostałoby udowodnione, iż sprawca spowodował wypadek umyślnie (np. w celu wyłudzenia odszkodowania lub pod wpływem alkoholu albo innych środków odurzających), skazanie za takie przestępstwo byłoby przeszkodą dla dalszego prowadzenia firmy lub wykonywania zawodu.
Umyślnie czy nieumyślnie?
O tym, czy mieliśmy do czynienia z winą umyślną czy nieumyślną decyduje sąd – wyrok sądowy powinien więc zawierać stosowne zapisy. Czasem wystarczy powołanie stosownego przepisu – np. jeżeli chodzi o zanieczyszczenie środowiska, jeżeli sąd stwierdzi winę umyślną, to powoła się na § 1, a jeżeli nieumyślną – na § 2 artykułu 182 k.k.
Skazanie nie jest trwałą przeszkodą dla wykonywania zawodu. Ustawodawca bowiem stwierdził, iż po pewnym czasie sprawca przestępstwa jest traktowany tak, jakby przestępstwa tego nie popełnił. Oznacza to, że skazanie uważa się za niebyłe, a wpis o skazaniu usuwa się z rejestru skazanych (zatarcie skazania). Ustawodawca wychodzi bowiem z założenia, że sprawca danego czynu odpokutował już za to, co uczynił i należy mu umożliwić powrót do zawodu – trzymając się terminologii z ustawy o transporcie drogowym oznacza to, że sprawca przestępstwa uzyskuje na powrót status osoby posiadającej dobrą reputację.
Powrót do dobrej reputacji
Ze względu na powyższe niezwykle istotne jest określenie okresu, po którym skazanie ulegnie zatarciu. Okres ten jest niezależny od samej kary i może trwać jeszcze długo po jej odbyciu.
Zatarcie skazania następuje:
• w razie skazania na karę pozbawienia wolności (w tym karę 25 lat) – z upływem 10 lat od wykonania lub darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania; sąd może na wniosek skazanego zarządzić zatarcie skazania po upływie 5 lat, jeżeli skazany w tym okresie przestrzegał porządku prawnego, a wymierzona kara pozbawienia wolności nie przekraczała 3 lat,
• w razie skazania na karę dożywotniego pozbawienia wolności – z upływem 10 lat od uznania jej za wykonaną, od darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania.
• w razie skazania na grzywnę albo karę ograniczenia wolności – z upływem 5 lat od wykonania lub darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania; na wniosek skazanego sąd może zarządzić zatarcie skazania już po upływie 3 lat.
• w razie odstąpienia od wymierzenia kary – z mocy prawa z upływem roku od wydania prawomocnego orzeczenia.
• jeżeli orzeczono środek karny – nie wcześniej niż przed jego wykonaniem, darowaniem albo przedawnieniem jego wykonania.
• przy warunkowym zawieszeniu – z upływem 6 miesięcy od zakończenia okresu próby. Jeżeli wobec skazanego orzeczono grzywnę lub środek karny, zatarcie skazania nie może jednak nastąpić przed ich wykonaniem, darowaniem albo przedawnieniem ich wykonania; nie dotyczy to obowiązku naprawienia szkody.
Po upływie tych okresów sprawca jest uznawany za niekaranego, a więc może prowadzić firmę transportową lub być kierowcą, tak jak osoba, która nigdy nie była karana.