Ratunek dla rentowności i „must have” dla kierowców

Ratunek dla rentowności i „must have” dla kierowców

Pod wpływem kolejnych doniesień o działaniach związanych z pandemią, sytuacja w transporcie międzynarodowym dynamicznie się zmienia. Niemal codziennie spedytorzy uzyskują informacje o nowych regulacjach państw UE, wpływających na pracę kierowców. Analizując dane systemu telematycznego GBox, przygotowane przez Grupę INELO, możemy zaobserwować, że pomimo spolaryzowanych nastrojów, przedsiębiorcy odnajdują się w nowych realiach.

Ważnym wyzwaniem przed którym stają firmy jest utrzymanie rentowności na nieprzewidywalnym rynku przy jednoczesnym zapewnieniu bezpieczeństwa kierowców. Jak wykorzystać nowe technologie do utrzymania się na rynku?

Koronawirus i ograniczenia dla kierowców – jak nad tym zapanować?

Dla efektywnego kosztowo planowania procesów transportowych kluczowy jest bieżący dostęp do informacji na temat floty. – Na przestrzeni systemy telematyczne rozwinęły się i przeszły na wyższy poziom zarządzania transportem, dzięki informacjom online dostępnym od ręki – mówi Mirosław Tirak, ekspert GBox, Grupa INELO. 

– Szczególnie firmy, które stawiają na rozwój i dbają o zastosowanie nowych technologii w swojej pracy, mają dzisiaj zdecydowaną przewagę. Dzięki wdrożonym systemom telematycznym dużo łatwiej jest zapanować nad monitorowaniem floty pojazdów, wymianą informacji o ładunku, a dzięki analizie zbieranych danych łatwo podejmować dobre decyzje, czego przykładem może być optymalne wykorzystanie czasu pracy kierowcy. Sytuacje takie jak obecna pandemia koronawirusa jest dla dotychczas rozwijającego się rynku transportowego sporym wyzwaniem. Szczególnie dotyka on kierowcy, który próbując odnaleźć się w gąszczu przepisów i zakazów oczekuje od swojego spedytora rzetelnej i szybkiej pomocy – dodaje Mirosław Tirak, ekspert GBox, Grupa INELO.

Zamknięte granice w krajach UE a telematyka

Jednym z prewencyjnych działań mającym ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa w Polsce jest zamknięcie granic – za wyjątkiem transportu międzynarodowego. Organizacja pracy polskich kierowców zawodowych stała się jeszcze bardziej skomplikowana. Początkowo można było zaobserwować wielokilometrowe korki na granicach, co powodowało opóźnienia w łańcuchu dostaw.

– Co prawda największe zamieszanie spowodowane nowymi regulacjami związanymi z przekraczaniem granic zdaje się już być za nami, jednak trudno w obecnych warunkach jasno przewidzieć co nastąpi w przyszłości. Systemy telematyczne wyposażone w profesjonalne mapy online dla transportu wzbogacone o informacje o aktualnym natężeniu ruchu są narzędziem pomagającym podejmować decyzje z wyprzedzeniem i mogą stanowić o przewadze konkurencyjnej, czego przykładem może być decyzja o zmianie trasy, by zachować umówiony termin dostawy – dodaje Tomasz Czyż, ekspert GBox, Grupa INELO.  

Telematyka transportu – zwiększenie bezpieczeństwa kierowców

Większość krajów wprowadziła pewne odstępstwa od przepisów czasu pracy w związku z koronawirusem. Zmiany te dotyczą na przykład zniesienia czasowych zakazów ruchu czy wydłużenia dziennego czasu prowadzenia pojazdu i wynikają oczywiście z potrzeby zabezpieczenia przepływu towarów i usług w granicach Unii Europejskiej. Bieżące monitorowanie sytuacji międzynarodowej jest bardzo ważne – nie zawsze jest jednak dla przewoźników możliwe. Kluczowe decyzje związane z bezpieczeństwem kierowcy, podejmuje się na podstawie danych generowanych przez urządzenia telematyczne, bez konieczności analizy wielu źródeł. W obecnej sytuacji natychmiastowa informacja o zmianach regulacji prawnych w transporcie – związanych z pandemią koronawirusa – pozwala się lepiej dostosować do nowych realiów i uniknąć nieprzewidzianych sytuacji.

– Nowe technologie, takie jak np. telematyka w logistyce, pozwalają sprawnie funkcjonować nie tylko przedsiębiorstwom, ale przede wszystkim mają realny wpływ na komfort i poczucie bezpieczeństwa kierowców. Codziennym wyzwaniem dla kierowców na europejskich szlakach komunikacyjnych jest znalezienie bezpiecznego miejsca postoju, czego przykładem może być wjazd do regionów o bardzo dużej ilości zarażonych osób i takie planowanie przejazdów, aby kierowca mógł po rozładunku bezpiecznie wyjechać z zagrożonego obszaru bez potrzeby odbywania w nim odpoczynku – mówi Mirosław Tirak, ekspert Grupy INELO.

Dodatkowo, możemy też wykorzystać tzw. geofencing, który na podstawie pozycji pojazdu ostrzega kierowcę o panujących obostrzeniach w nieznanym dla niego rejonie. Najważniejszym jest jednak aby ograniczyć do minimum kontakty międzyludzkie i zmniejszyć rozprzestrzenianie się pandemii. Kierowca nie musi pojawiać się osobiście w biurze, gdyż dokument może zeskanować wprost z kabiny pojazdu, a dodatkowo firma posiada od razu jego cyfrową kopię. Ta operacja znacząco przyśpiesza rozliczenie ze zleceniodawcą, co przekłada się na płynność finansową przedsiębiorstwa – dodaje Tomasz Czyż.

Utrzymanie poziomu rentowności w dobie koronawirusa

Epidemia koronawirusa może skłaniać wielu przedsiębiorców do przychylnego spojrzenia w kierunku nowych technologii, takich jak telematyka w transporcie. W chwili, gdy branża napotyka na liczne utrudnienia w funkcjonowaniu, kluczowym elementem jest przede wszystkim wiedza o aktualnym stanie firmy. Za pomocą modułów raportowych możemy łatwo wyciągnąć dane np. ilość przejechanych kilometrów, efektywność floty oraz stopień wykorzystania czasu pracy kierowców. Dane historyczne w połączniu z aktualnymi tendencjami pomagają podejmować racjonalne decyzje mające bezpośredni wpływ na rentowność firmy. Przedsiębiorcy chcąc uniknąć redukcji floty oraz zwolnień mogą dzięki systemom telematycznym podjąć zawczasu decyzję o poszukiwaniu nowych zleceń lub rynków, by zapewnić ciągłość pracy i uniknąć przestojów oraz zwolnień.

Poleć ten artykuł:

Polecamy