Rynek automatów paczkowych
W ostatnich latach rynek e-commerce rozwijał się bardzo szybko w Polsce i na świecie. Od 2015 r. w krajach Unii Europejskiej odsetek osób, kupujących przez Internet co najmniej raz w roku, wzrósł niemal dwukrotnie, a w 2020 r. w Polsce wyniósł on 61%. Pandemia COVID-19 zdecydowanie wpłynęła na wzrost popularności platform e-commerce pociągając za sobą rozwój firm kurierskich, dla których okres przedświąteczny jest czasem największej intensywności.
Automaty paczkowe w Polsce i na świecie
Automaty paczkowe są konceptem, który w Polsce cieszy się wyjątkowo wysoką popularnością. Nasz kraj znajduje się w pierwszej piątce wśród krajów Unii Europejskiej pod względem ilości punktów odbioru na osobę, ponadto w Polsce znajduje się najwięcej automatów paczkowych na 100 tys. mieszkańców spośród wszystkich państw świata. W zrealizowanym przez Colliers badaniu 85% ankietowanych odpowiedziało, iż przy wyborze formy dostawy często i regularnie decyduje się na automaty paczkowe, a 32% wybiera tę formę za każdym razem, gdy jest ona dostępna. Obecnie w naszym kraju dostawy do automatów paczkowych stanowią niemal 40% wszystkich przesyłek, natomiast 50% to dostawy bezpośrednio do miejsca zamieszkania. Do końca 2024 r. udział tych dwóch form dostaw powinien być sobie równy.
Koncepcja automatów paczkowych zrodziła się w Niemczech. Pierwszy packstation został zainstalowany przez firmę DHL Parcel Germany w 2001 r. W Polsce prekursorem była firma InPost, która stworzyła swoje autorskie Paczkomaty®. Pierwszy Paczkomat® został uruchomiony w 2009 roku w Krakowie. Obecnie ich liczba wynosi około 16 tys. Przez wiele lat żaden z operatorów logistycznych nie decydował się na większą inwestycję w ten rynek. W ostatnich latach małe sieci automatów paczkowych zainstalowały DHL oraz Poczta Polska. Pod koniec 2020 r. swoje pierwsze automaty paczkowe uruchomiła firma DPD, natomiast rok 2021 upłynął pod znakiem pierwszych maszyn Allegro, Orlenu oraz AliExpress. Na koniec 2021 r. ilość automatów paczkowych w Polsce wyniosła około 18 tys., a do końca przyszłego roku szacuje się, że liczba ta przekroczy 25 tys.
Czego możemy się spodziewać w przyszłości?
Operatorzy logistyczni sieci automatów paczkowych przywiązują coraz większą wagę do rozwiązań ekologicznych. W lipcu 2021 r. firma InPost uruchomiła pierwszy Paczkomat® zasilany za pomocą paneli fotowoltaicznych, natomiast Allegro chce, aby wszystkie firmowane przez nich automaty One Box były zasilane energią pochodzącą z odnawialnych źródeł oraz zostały wyposażone w czujniki jakości powietrza. DPD natomiast zaczęło instalować automaty paczkowe nieposiadające ekranu i zasilane z wbudowanej baterii. Aby jak najbardziej zmniejszyć ślad węglowy, operatorzy stawiają również na zwiększenie udziału pojazdów elektrycznych w swojej flocie.
Coraz częściej zwraca się uwagę na to, aby automaty paczkowe nie zaburzały miejskiego pejzażu. Od początku istnienia automatów w Polsce, występowały okoliczności powodujące konieczność demontażu niektórych z maszyn. Były one spowodowane między innymi protestami mieszkańców czy też interwencjami konserwatorów zabytków. Firma Allegro planuje pokrywać ściany One Box-ów roślinami, aby jej automaty wpasowywały się w otoczenie. Dodatkowo, w przypadku tego operatora zrezygnowano z umieszczania reklam na ich powierzchni.
Jak już wspomniano, w najbliższych latach możemy się spodziewać wzrostu ilości automatów paczkowych, a ponadto będzie można zaobserwować zwiększanie się liczby podmiotów zainteresowanych lokowaniem swoich własnych maszyn. Coraz więcej firm kurierskich decyduje się na inwestycję w infrastrukturę automatów paczkowych. Dodatkowo, czołowi gracze sektora e-commerce, jak np. Allegro czy AliExpress, inwestują w rozwój swoich własnych sieci maszyn. Jedną z firm, która w 2021 r. zapowiedziała plany budowy sieci automatów do odbioru paczek jest Furgonetka.pl.
Kolejnym trendem, którego realizacji możemy się spodziewać w przyszłości, są rozwiązania dotyczące dostaw. Już teraz darmowe dostawy do automatów paczkowych w weekend stają się standardem, a co więcej operatorzy logistyczni w coraz większej ilości ośrodków miejskich wprowadzają usługę „same day delivery”. W najbliższych latach możemy się spodziewać również zwiększonej liczby automatów paczkowych zlokalizowanych na terenach wiejskich oraz w mniejszych miejscowościach.
Wyniki badania
W badaniu przeprowadzonym na potrzeby raportu Colliers wzięło udział blisko 400 osób, z czego 44% stanowili mężczyźni, a 56% kobiety. Z badania wynika, że respondenci spośród wszystkich możliwych form odbioru preferują odbiór z automatów paczkowych. Aż 32% z nich zadeklarowało, że korzysta tylko z tej formy odbioru paczek, jeśli jest ona oferowana przez sprzedającego. Najmniejszą popularnością cieszą się punkty odbioru firm kurierskich, gdzie niemal 60% osób badanych zadeklarowało, iż w ogóle z nich nie korzysta. Co ciekawe, wśród ankietowanych niska jest popularność odbiorów bezpośrednio od kuriera. Ponad połowa z nich odpowiedziała, że rzadko lub wcale nie korzysta ze standardowych usług kurierskich.
W kwestii częstotliwości korzystania z usług operatorów sieci automatów paczkowych zdecydowanym liderem jest InPost – około połowa osób badanych korzysta tylko i wyłącznie z usług tego operatora jeśli Paczkomaty® są dostępne, natomiast aż 96% ankietowanych korzysta z nich często i regularnie. Z kolei 4% ankietowanych korzysta z dostaw do One Box-ów Allegro za każdym razem, gdy taka opcja jest dostępna, a 20% osób korzysta z niej często.
Niemal wszyscy respondenci (96%) sądzą, iż największą zaletą automatów jest możliwość odbioru przesyłki o dowolnej porze, 62% ankietowanych ceni również szybkość doręczenia, a 56% ich lokalizację. W przypadku osób niekorzystających z automatów, głównym tego powodem jest preferowanie dostawy do rąk własnych. Najczęściej zamawianymi produktami przez respondentów są odzież i obuwie oraz książki, odpowiednio 87% oraz 78%.
KOMENTARZ
– Z punktu widzenia odbiorców indywidualnych kluczowy jest czas, wygoda i możliwość wyboru spośród różnych form doręczenia paczki. W przestrzeni miejskiej pojawia się coraz więcej automatów paczkowych, ale warto pamiętać o korzyściach, które daje dostawa kurierska „door to door”. W praktyce to wiązka wielu opcji dostawy. Można zamówić paczkę pod drzwi lub ją przekierować, również gdy już jest w drodze. Mówiąc obrazowo: nawet na ostatniej prostej. Odbiorca może zmienić adres dostawy, wskazać bezpieczne miejsce odstawienia paczki bez podpisu, może też wskazać punkt nadania i odbioru, z którego odbierze przesyłkę osobiście.
Poza tym, odbiorca zawsze może bezpośrednio skontaktować się z kurierem i ustalić z nim szczegóły dostawy. Zdajemy sobie sprawę z tego, że nieraz trudno zaplanować dzień tak, by czekać na dostawę, zdarzają się też sytuacje nieprzewidywalne. Taki bezpośredni kontakt pozwala jednak znaleźć jakieś wyjście z sytuacji, które będzie zadowalało i jedną, i drugą stronę. Taka elastyczność rozwiązań na ostatniej mili ma coraz większe znaczenie w obsłudze e-commerce.
Systematycznie i dynamicznie rozwijamy sieć punktów nadania i odbioru paczek Szybka Paczka. W tej chwili działa ich w Polsce już ponad 4,6 tys., a w całej Europie ponad 25 tys.
Takie punkty mają bardzo istotną zaletę – mogą przyjąć każdą paczkę, jaką tylko przewozimy. Natomiast do automatu nie wszystko można wysłać, choćby ze względu na wielkość przesyłki.
Co bardzo ważne, w punkcie paczki mogą poczekać na odbiorcę znacznie dłużej niż w automatach paczkowych – nawet przez kolejnych sześć dni roboczych. Punkty są bardzo dobrze zlokalizowane i otwarte w dogodnych godzinach od rana do późnego wieczoru.