Z Talis(z)manem zapomnisz o Lagunie

Z Talis(z)manem zapomnisz o Lagunie

Jeśli ktoś lubił Renault Lagunę - mamy dla niego dobrą wiadomość. Osoby, którym to auto nie przypadło do gustu, powinny być jeszcze bardziej zadowolone. Oto nadchodzi Talisman, nowy, świetny pojazd w segmencie pojazdów menedżerskich.

Teoretycznie, według twórców francuskiego auta, nowy pojazd segmentu D wcale nie ma być bezpośrednim następcą Laguny. Z analitycznego punktu widzenia trudno uciec od porównań, skoro grupa klientów będzie podobna. Jednak jakość samochodu, przynajmniej na pierwsze, 300-kilometrowe wrażenie, pozwala śmiało napisać: to zupełnie inna bajka.

Kolorowe tryby

Talisman imponuje ciekawym designem, zarówno na zewnątrz jak i w środku pojazdu. Stylistyką przypomina choćby Espace’a, którym zachwycaliśmy się kilka miesięcy temu. Patrząc na Lagunę, to wręcz francuska rewolucja. Podobny szok przeżyliśmy, gdy swego czasu zobaczyliśmy nowe Clio. Również w jeździe nowe Renault może zaimponować. Bardzo dobrze dobrane zawieszenie, stabilność podczas jazdy, świetne wyciszenie wnętrza, wygodne fotele.

Pierwsze pomiary spalania zapowiadają ciekawie dłuższy test. Otóż próba ekojazdy silnikiem 2.0 litra, benzynowym, dała na dystansie 30 kilometrów wynik 5,0 l/100 km. Nawet auta kompaktowe mają czasem problemy z osiągnięciem takich rezultatów.

Pojazd pozwala na jazdę w kilku trybach, w tym sportowym i ekonomicznym. Za każdą zmianą trybu, na oświetleniu prędkościomierza i deski rozdzielczej zobaczymy inny kolor. Pomysł z punktu widzenia estetycznego ciekawy, wykonanie idealne. Bardzo nam się również podobał efekt pomieszania trybów (np. dźwięk sportowy, a zawieszenie komfortowe). 608 dm3 powierzchni bagażnika w sedanie budzi szacunek. Jeśli mielibyśmy znaleźć jakieś ważniejsze uchybienia, to delikatne błędy wykończeniach oraz nie do końca intuicyjna obsługa tabletu do obsługi funkcji w samochodzie.

Cztery koła skrętne

Choć to zupełnie nowy samochód, Talisman przejął od Laguny jedno ciekawe rozwiązanie, które zostało udoskonalone. System 4 Control z układem Electronic Damper Control (sterowanym zawieszeniem), czyli skrętna tylna oś (nie tylko przednia), pozwala na znacznie bardziej elastyczne manewrowanie oraz bardziej precyzyjne i łatwiejsze omijanie przeszkód. To naprawdę działa.

Renault ze swoim Talismanem przyprawi niejednemu menedżerowi sporo problemów. Coraz trudniej bowiem w segmencie D wybrać samochód, bo poziom jest naprawdę wysoki. Francuskie auto wraz z Volkswagenem Passatem, Skodą Superb, Fordem Mondeo, Kią Optima czy Peugeotem 508 powinno być w czołówce pojazdów branych pod uwagę przy kupowaniu środka lokomocji dla menedżera.

Poleć ten artykuł:

Polecamy