Zachęty na BiR czekają

Zachęty na BiR czekają

W porównaniu z gospodarkami rozwiniętymi Polska wciąż ma braki w poziomie zaawansowania działalności Badawczej i Rozwojowej (BiR) oraz kulturze innowacji. Jak wynika z raportu „Inwestycje w Polsce. Niewyczerpany potencjał”, przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte we...

Jednym z elementów, który może ich skłonić do inwestowania w Polsce, jest system zachęt na działalność BiR. Zdaniem ekspertów Deloitte jest on obecnie najbardziej atrakcyjny i kompleksowy spośród krajów Europy Środkowej.

Wciąż za Czechami

Jak wynika z raportu Deloitte, potencjał gospodarki Polski wciąż jest daleki od wyczerpania. Jednym z powodów jest niższa niż w wysokorozwiniętych krajach UE produktywność oraz w dalszym ciągu niewielki zasób kapitału. Choć w ostatnich dwudziestu latach Polska osiągnęła około dwukrotny wzrost wartości kapitału przypadającego na jednego pracownika, co pozwoliło przegonić Słowację i Węgry, nadal jego nasycenie jest niemal dwukrotnie niższe niż w tradycyjnie uprzemysłowionych Czechach.

 

Niedobór kapitału z jednej strony świadczy o luce, którą Polska ma do nadrobienia w stosunku do wysokorozwiniętych gospodarek, z drugiej jednak sprawia, że inwestując tu, nadal można liczyć na ponadprzeciętne zyski. Krańcowa produktywność kapitału, czyli dodatkowa produkcja z każdej zainwestowanej złotówki czy euro, jest w Polsce niemal czterokrotnie wyższa niż w krajach strefy euro, a także wyższa niż na Słowacji, w Czechach i na Węgrzech.

Polska na początku innowacyjnej drogi

Szczególne znaczenie w świetle danych opublikowanych w raporcie Deloitte będą miały inwestycje w działalność o wysokiej wartości dodanej. – Ważną przewagę konkurencyjną Polski przyciągającą dotychczas bezpośrednie inwestycje zagraniczne stanowiły niskie koszty pracy i dostępność pracowników. To jednak może się niebawem zmienić. Wpływ na to ma wiele czynników, w tym stopniowe nadrabianie różnic w dobrobycie, Przemysł 4.0, czy rozwój technologii produkcji zmniejszający zaangażowanie pracy fizycznej na rzecz automatyzacji. Równie ważne są procesy demograficzne. Polskie społeczeństwo starzeje się i jego struktura się zmienia. Wszystko to sprawia, że w niektórych branżach już występują niedobory w dostępności pracowników na rynku – tłumaczy Julia Patorska, starszy menedżer w Deloitte.

 

Na tle krajów Europy Środkowej Polska wypada całkiem dobrze pod względem innowacyjności, ustępując jedynie Czechom (według Global Competitiveness Index 2016/2017). Mimo to w porównaniu do krajów wysokorozwiniętych luka do nadrobienia jest nadal znaczna. Zwiększanie innowacyjności i produktywności to trudny proces, ale można go przyspieszyć m.in. poprzez import nowoczesnych technologii oraz know-how. – Wciąż w Polsce mamy do czynienia z mniej wyszukanymi rodzajami zachęt niż w krajach zachodniej Europy, gdzie istotną rolę odgrywają m.in. rozwiązania skupiające się na tworzeniu i utrzymywaniu własności intelektualnej w kraju oraz wykorzystywaniu jej przy realizacji produkcji i usług – mówi Michał Turczyk, dyrektor, lider zespołu innowacji i zachęt inwestycyjnych, Deloitte. – Mimo to zagraniczni inwestorzy mogą obecnie liczyć na szeroką ofertę zachęt do realizowania działalności o wysokiej wartości dodanej. Poziom zaawansowania instrumentów pomocowych wydaje się proporcjonalny do poziomu rozwoju polskiej gospodarki, jak również do możliwości firm działających w naszym kraju – dodaje.

Inwestorzy zagraniczni doceniają polską innowacyjność

Zdaniem inwestorów niemieckich uczestniczących w badaniu Deloitte, jednym z priorytetów rządu powinno być przełamanie barier dzielących naukę od gospodarki. Zwracają też uwagę, że pomimo oczywistych korzyści związanych z rozwojem branży nowoczesnych usług dla biznesu (BPO/SSC), bez odpowiednich reform nie uda się przyciągnąć bardziej zaawansowanych usług biznesowych, a także centrów BiiR. Inwestorzy doceniają natomiast zmiany, które w sferze udogodnień BiR już się dokonały. W ciągu roku o 2 proc. nastąpił wśród nich wzrost pozytywnych ocen warunków dla działalności badawczo-rozwojowej. – Atutem Polski jest otwartość w podejściu do innowacji i rosnąca scena polskich start-upów technologicznych. Dostrzegają to także inwestorzy zagraniczni – mówi Marcin Diakonowicz, partner w Dziale Audytu i Lider German Desk w Deloitte.

10 mld euro do 2020 roku na rozwój BiR

Zdaniem ekspertów Deloitte świadomość braków w wiedzy, technologii i doświadczeniu polskich przedsiębiorców w stosunku do zagranicznych firm uzasadnia skierowanie znacznych środków na wsparcie zarówno rodzimego biznesu, jak i zachęcanie inwestorów spoza Polski do rozwoju kompetencji B+R. Pomoc w finansowaniu dotyczy zarówno kosztów inwestycji w infrastrukturę badawczo-rozwojową (wsparcie głównie z Ministerstwa Rozwoju oraz z Urzędów Marszałkowskich w ramach tzw. Regionalnych Programów Operacyjnych), jak i operacyjnych kosztów działalności B+R (wsparcie w ramach RPO oraz z budżetu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju).

 

W ciągu najbliższych pięciu lat Polska przeznaczy ponad 10 mld euro na bezzwrotne granty dla przedsiębiorców polskich i zagranicznych na tworzenie centrów BiR (dofinansowanie nakładów kapitałowych) oraz prowadzenie w Polsce prac badawczych i rozwojowych (dofinansowanie kosztów operacyjnych działalności). Inwestorzy zagraniczni mają obecnie do dyspozycji program grantów uzupełniany przez połączenie ulg podatkowych w SSE oraz ulg na działalność B+R, jak również dostępnych w całej UE programów w ramach Horyzontu 2020. Ważnym narzędziem przyciągania inwestycji o wysokiej wartości dodanej typu BiR ma być też przyjęta Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, która zakłada stopniową ewolucję dotychczasowej polityki ukierunkowanej na przyciąganie bezpośrednich inwestycji zagranicznych.

System zachęt najlepszy w Europie Środkowej

Funkcjonujący obecnie system zachęt proponuje kilka ścieżek, które wzajemnie się uzupełniają – od wsparcia start-upów i młodych firm, poprzez finansowanie funduszy typu venture capital, szeroki program inkubacji w parkach technologicznych, ofertę grantów na wdrażanie rozwiązań innowacyjnych dla małych i średnich firm, aż po granty na tworzenie infrastruktury BiR i prowadzenie innowacyjnej działalności BiR przez małe i duże podmioty. – Źródła typowo grantowe, takie jak bezzwrotne dotacje, pochodzące zarówno ze źródeł funduszy Unii Europejskiej, jak i budżetu krajowego, są uzupełniane przez nowe na polskim rynku ulgi podatkowe na działalność B+R. Całościowo polski system jest największym i najbardziej atrakcyjnym systemem zachęt w regionie Europy Środkowej. Jakkolwiek poszczególne programy pomocowe, jak obecnie reformowany system grantów rządowych czy ulg podatkowych na BiR, są często znacznie mniej atrakcyjne niż w krajach sąsiednich, to przedsiębiorcy analizujący lokalizację inwestycji w Polsce otrzymują pakiet zachęt niespotykanych w regionie – mówi Michał Turczyk.

Skomplikowane przepisy

Zachęty na inwestowanie w BiR w Polsce stały się bardziej dostępne i atrakcyjne, ale jednocześnie wymagające znacznie bardziej specjalistycznego podejścia do ich pozyskiwania. Chcąc otrzymać dofinansowanie oraz zrealizować projekt BiR, niezbędne jest zaangażowanie inżynierów i naukowców w przygotowanie odpowiedniego projektu i sposobu jego realizacji. Dużą przeszkodą w rozwoju innowacyjności Polski jest nadal niespójny i niezrozumiały system przepisów prawa. Dotyczy to zwłaszcza podatków i prawa pracy, które są wskazywane przez Global Competitiveness Index 2016/2017 jako największe bariery dla przedsiębiorstw działających w Polsce.

 

W skrajnym przypadku te bariery mogą zniechęcić do podejmowania przedsięwzięć o wysokiej wartości dodanej. – Wielkość instrumentów pomocowych w Polsce wymaga podjęcia wysiłku szczegółowej analizy dostępnych zachęt i wyboru takich, które pozwolą na osiągnięcie pełnej synergii z realizowaną lub planowaną działalnością w Polsce. Niezbędne jest również przeanalizowanie potencjalnych zobowiązań wynikających z warunków udzielenia wsparcia w okresie rozliczania projektu i w okresie jego trwałości. Wszystko to sprawia, że decyzja o podjęciu wysiłku pozyskania finansowania niekomercyjnego musi być poprzedzona szczegółową analizą biznesową zarówno planowanego przedsięwzięcia jak i dostępnych narzędzi wsparcia – podsumowuje Michał Turczyk.

Poleć ten artykuł:

Polecamy