Trendownia 2016

To była odważna decyzja. Odstawienie na półkę wypracowanej marki, jaką posiadało Forum Praktyków Logistyki i organizacja konferencji pod zupełnie nową nazwą mogła zakończyć się niepowodzeniem. Okazało się jednak, że dopracowany i bogaty program, obecność cenionych ekspertów a także inspirujące debaty i przyjazna atmosfera zapewniły sukces konferencji Trendownia już w jej pierwszej edycji.

 

Czołowe wydarzenie świata logistyki zmieniło formułę i otworzyło się także na przedstawicieli środowiska produkcji. To był strzał w dziesiątkę w czasach, gdy najważniejszym tematem dla światowego biznesu staje się czwarta rewolucja przemysłowa. Trendownia okazała się być interdyscyplinarnym wydarzeniem z ogromnym potencjałem na przyszłość.

Zarządzanie jest fenomenem

– O powodzeniu w zarządzaniu łańcuchami dostaw w XXI wieku decydowały będą przede wszystkim dwie umiejętności: zarządzanie ryzykiem zewnętrznym, będącym efektem kryzysowych megatrendów oraz wyjście naprzeciw wyzwaniom czwartej rewolucji przemysłowej – tak brzmiała teza, jaką przedstawił postawił podczas otwierającego Trendownię wystąpienia prof. dr hab. Krzysztof Rutkowski z Katedry Logisytki Szkoły Głównej Handlowej. Prelegent przybliżył swoje spojrzenie na to, co jego zdaniem będzie wpływało na kształt łańcuchów dostaw – nie tylko w najbliższych latach, ale i w najbliższych dziesięcioleciach.

 

Przyglądając się zmianom w światowej gospodarce można zauważyć, że wielkie korporacje modyfikują swoje podejście do biznesu, rezygnując z własnych fabryk i zlecając coraz więcej operacji na zewnątrz. Ich marzeniem staje się tzw. dostawca systemowy, oferujący zastąpienie firmy we wszystkich działaniach tworzących wartość dodaną. To tworzy ryzyko powstawania tzw. hollow corporation, której jedynym zadaniem staje się zarządzanie podwykonawcami.

 

Profesor zwrócił uwagę na fakt, iż powstają nowe platformy rozmów między menedżerami, co uławia komunikację na linii operator logistyczny – klient. Planowanie strategiczne obejmuje coraz krótszy okres czasu, praktyczne znaczenie zyskują hybrydowe modele biznesowe. Jeżeli chodzi o ryzyko, zdecydowanie tracą na znaczeniu jego źródła wewnętrzne związane z funkcjonowaniem firmy. Najważniejszy w najbliższych latach będzie wpływ ryzyka zewnętrznego, czego przykładem jest aktualna trudna sytuacja gospodarcza Chin. Narzędziem zapobiegania kryzysom jest rekonfiguracja łańcuchów dostaw.

 

Przemysł 4.0 zdaniem prelegenta naprawdę zrewolucjonizuje świat, w którym żyjemy. Profesor przeanalizował jego składowe i stwierdził, że jego zdaniem chmury obliczeniowe jego zdaniem nie są żadną rewolucją. Duży potencjał ma za to druk 3D, zwłaszcza, że trwają intensywne prace związane z technologią materiałową. Upowszechnienie druku 3D może mieć taki sam wpływ na transport, jaki na pocztę tradycyjną miało upowszechnienie e-maili.

 

– Zarządzanie łańcuchem dostaw jest fenomenem w dzisiejszym biznesie. Zajmują się nim nie tylko menedżerowie łańcuchów dostaw, ale też zarządy firm i ich właściciele. Stoimy przed latami, gdy będzie to coraz trudniejsze. Życzę wszystkim, aby byli w stanie uporać się z problemami, o których wspominałem, bo wtedy wszyscy będą mieli łatwiejsze życie – podsumował swoje wystąpienie profesor Rutkowski.

Przemysł 4.0 u lidera

O Przemyśle 4.0 szerzej mówił Paweł Orzech, Technical Product Support Factory Automation DCPL/SPC z firmy Bosch Rexroth. Niemiecki koncern Bosch należy do liderów wdrażania tej koncepcji i posiada już zaawansowane rozwiązania, które wykorzystuje we własnych fabrykach, a w przyszłości będzie mógł oferować także dla całego sektora przemysłowego.

 

Przemysł 4.0 to idea, która stanowi odpowiedź na trwającą już czwartą rewolucję przemysłową. Opierać będzie się on na koncepcji Internetu Rzeczy i będzie wiązać się ze stworzeniem połączeń między wszystkimi wyrobami, maszynami i łańcuchem dostaw. Prelegent podkreślił, iż jego zadaniem najbardziej widoczne będzie zintegrowanie pracy automatyki i systemów IT na niespotykanym dotychczas poziomie.

 

W samych firmach produkcyjnych dojdzie do gwałtownego zwiększenia wymiany informacji, zarówno w strukturach pionowych jak i poziomych. Informacje z maszyn będą trafiać do systemów IT, innych działów – ale też będę przepływać między samymi maszynami. Wszystko to ma na celu zwiększenie wartości dodanej, co przełoży się na konkurencyjność przedsiębiorstwa. Rozprzestrzenianie się Przemysłu 4.0 przyśpieszał będzie fakt, iż firmy, które już go wdrożyły, będą wymagały tego samego od swoich poddostawców.

 

Bosch Rexroth posiada już w swojej fabryce w Homburgu prototypową linię produkcyjną, opartą o założenia Przemysłu 4.0. Powstaje na niej ponad 200 typów zaworów, w zależności od aktualnie produkowanego asortymentu wykorzystywane są jej poszczególne moduły. Dzięki łączności za pomocą Bluetooth’a, maszyny rozpoznają pracującego właśnie na nich operatora oraz jego kompetencje, wyświetlają na ekranach przewidziane zadania oraz instrukcje. Uzupełnieniem jest aktywny kokpit, zbierający i prezentujący dane z całej linii.

Zmiany na dobre

Dobre zmiany w magazynach – tak brzmiał tytuł panelu dyskusyjnego, prowadzonego przez Piora Wąsa, pełniącego funkcję Leasing & Development Directora w P3 Logistic Parks. W gronie ekspertów, dyskutujących o zmianach na rynku powierzchni magazynowych, znaleźli się Wojciech Weiss z firmy Graphene Partners; Zbigniew Gawęda, BD Manager w Fiege; Igor Roguski, Logistics Business Development Manager Poland w firmie Panalpina; oraz Paweł Łaszczak, Supply Chain Optimization Supervisor /EMEA w Delphi.

 

Punktem wyjścia do rozmowy było pytanie o to, czy wschód Polski będzie w najbliższych latach najważniejszą lokalizacją dla nowych inwestycji logistycznych. Jak jednak wskazali paneliści, duże zainteresowanie najemców budzą aktualnie nie tylko Rzeszów i Lublin, ale też Bydgoszcz oraz Szczecin. Zwrócono też uwagę na fakt, iż na wschodzie nie ma dużego zapotrzebowania na powierzchnie magazynowe klasy A.

 

W wyborze lokalizacji duże znacznie ma siła robocza, o którą coraz trudniej w okolicach Poznania czy Warszawy, jak również obecność specjalnej strefy ekonomicznej. Z kolei klienci z branży motoryzacyjnej nie są zainteresowani magazynami na wschodzie Polski, gdyż są one odległe od fabryk i głównych rynków zbytu. Zapytanie o trendy, jakie będą miałby wpływ na logistykę, paneliści wskazali automatyzację magazynów, ich dzielenie, rosnącą rolę recyklingu oraz pojawienie się wyspecjalizowanych rozwiązań dla e-commerce i farmacji.

Dronów jest wiele

Ponieważ start-upy stają się coraz ważniejszą częścią polskiej gospodarki, organizatorzy Trendowni zaprosili ich przedstawicieli do zaprezentowania się przed gośćmi najważniejszego forum logistycznego w kraju. Łukasz Chwistek reprezentował firmę Flytech UAV, producenta statków bezzałogowych statków powietrznych i zaprezentował tę niezwykle ciekawą branżę.

 

Prelegent od razu zwrócił uwagę, że należy ostrożnie posługiwać się pojęciem dron, gdyż obejmuje ono nie tylko popularne aktualnie multikoptery, ale też inne systemy bezzałogowe. Flytech UAV produkuje trzy grupy dronów. Stworzenie firmy było inicjatywą inżynierów, pilotów i pasjonatów lotnictwa, zaś jak przyznał pan Łukasz przełomowym momentem dla rozwoju biznesu była chwila, gdy przekroczono granicę między modelarstwem a produkcją. Flytech UAV posiada siedzibę w Krakowie, zaś produkcja prowadzona jest na terenie rzeszowskiej Doliny Lotniczej.

 

Produkty firmy wykorzystywane są m.in. w geodezji, budownictwie czy podczas inspekcji linii energetycznych. Z dronów Flytechu korzysta też GOPR, wspierając się nimi podczas poszukiwań osób zaginionych w górach. Od razu nasunęło się pytanie na temat planów Amazona dotyczących dostarczania paczek dronami bezpośrednio pod dom odbiorcy. Zdanie pana Łukasza w praktyce będzie to nierealne, gdyż ograniczenia dotyczące wykorzystywanie dronów są bardzo duże. Natomiast jak najbardziej możliwe będzie przewożenie dronami paczek między magazynami, na stałych trasach.

 

Uzupełnieniem prelekcji był pokaz dronów, podczas którego była okazja do poznania tajników sterowanie tym statkiem powietrznym.

Droga do smart factory

Z Austrii przyjechał na Trendownię Johannes Petrowisch, reprezentant firmy Copa-Data. Pan Petrowisch przedstawił założenia Przemysłowego Internetu Rzeczy (IIoT) i rozwiązań, które mają za zadanie doprowadzić do przekształcenia zakładu produkcyjnego w inteligentną fabrykę.

 

Internet Rzeczy w przemyśle to nie fikcja – rozwiązania takie wprowadził już np. ThysennKrupp. Jak pójść o krok dalej? Istnienie inteligentnej fabryki uwarunkowane jest wytworzeniem połączeń między systemem zarządzającym, maszynami i urządzeniami. Prelegent podkreślił też, iż dla wdrażania tych rozwiązań i ich usprawniania niezbędne jest posiadanie właściwych danych oraz ich regularna analiza. Służą temu rozwiązania Business Intelligence.

 

Wyzwaniem dla Przemysłowego Internetu Rzeczy jest konieczność dostosowania do jego założeń istniejącego stanu. Maszyny i urządzenia wykorzystywane teraz przez firmy trzeba podłączyć do planowanej sieci. Należy też pamiętać, iż rozwiązania muszą być skalowane, gdyż firmy będą rozpoczynać wdrożenie od obszaru pilotażowego a potem je rozszerzać. Kolejnym istotną kwestią jest bezpieczeństwo opracowanych rozwiązań. Cyberataki na IIoT mogą zakończyć się uszkodzeniem nie tylko oprogramowania, ale również fizycznych urządzeń.

 

Gorącym tematem staje się również predyktywne utrzymanie ruchu, które w inteligentnych fabrykach stanie się normą. Standardem stanie się też możliwość nadzorowania za pomocą jednego systemu całego zespołu fabryk, z jednoczesnym dostępem do danych z pojedynczych maszyn i urządzeń.

Klaster dla efektywności

VIVE Transport, jedna z najprężniej działających polskich firm transportowych, pojawiła się na Trendowni aby zaproponować stworzenie klastra transportowego, wykorzystującego wymienne nadwozia BDF. Pan Adam Opoka przedstawił genezę pomysłu i korzyści, jakie mogą wyniknąć z jego realizacji.

 

VIVE Transport, należąca do VIVE Gruop. specjalizuje się w przewozach wysokokubaturowych nadwoziami wymiennymi. Możliwość szybkiego odłączania od ciągnika wymiennych kontenerów – a nawet wykorzystywania ich w roli krótkoterminowych magazynów – pozwala na znacznie efektywniejsze planowanie załadunku i wyładunku oraz intensywne wykorzystywanie ciągników. Zestawy BDF wykorzystywane przez VIVE posiadają ładowność 120 m3, czyli o 1/3 większą niż standardowe naczepy 90 m3. Tym samym można zabrać 38, a nie 34 palety euro. Załadunek może być prowadzony z góry, z boku i od tyłu. Istnieje też możliwość zwiększenia wysokości dachu na czas załadunku. VIVE wprowadziło też śledzenie nadwozi wymiennych za pomocą rozwiązań telematycznych.

 

W celu zwiększenie zasięgu tej koncepji, VIVE Transport postanowiło stworzyć klaster, którego trzon opiera się na jego taborze. VIVE zaprosiło do udziału w klastrze swoich dotychczasowych podwykonawców, którzy na zasadzie spedycyjnej wykonywali usługi transportowe naczepami. Ponadto pomysłem zaczynają interesować się już inni przewoźnicy. W klastrze pojawiły się firmy Omega Pilzno i Aga, zaś do lipca współpracę z klastrem rozpoczyna Marathon Internatonal.

Platforma innowacji

Grzegorz Kiedrzyn, dyrektor innowacji w Knauf Service Polska, wyjaśniał, w jaki sposób producent materiałów budowlanych zachęca swoich pracowników do twórczości operacyjnej. Zaangażowanie pracowników w proces poprawy organizacji to dla każdej firmy wielka szansa, trzeba jednak wiedzieć, jak stworzyć właściwy klimat do jej zaistnienia.

 

Innowacje w organizacji nie muszą być wielkie, każda zmiana która coś ulepsza, poprawia jakość lub skutkuje tworzeniem nowego produktu to cenna, twórcza idea. Pan Grzegorz stoi na czele struktury zespołu odpowiedzialnego za wdrażanie innowacji, zaś cały proces obejmuje zgłoszenie pomysłu do Ideabook’u, wdrożenie go oraz ocenę efektów. Całemu przedsięwzięciu przyświeca chęć przekucia frustracji pracowników, wynikających z problemów napotykanych w pracy, w pomysły na ich eliminowanie tych trudności.

 

Sam Ideabook to autorski portal, służący do zarządzenia innowacjami. Platforma ta pozwala na zgłoszenie pomysłów, ocenę i dyskusję nad nimi a także gromadzenie niewykorzystanych idei. Jedną z jego najważniejszych cech jest powszechność – Ideabook jest dostępny dla wszystkich pracowników.

 

W ciągu dwóch lat działania programu Knauf zgromadził 369 pomysłów, głownie dotyczących rynku, produktów i technologii. Firma dokładnie oblicza korzyści finansowe wynikające z wdrażanych innowacji i prognozuje, że w 2016 roku będą one dwukrotnie wyższe niż w 2014.

Nowe trendy w oświetleniu

Łukasz Manowiecki, Industry Segment Marketing Manager w Philips Lighting Poland, prezentował gościom Trendowni kompleksowe rozwiązania w zakresie efektywności energetycznej w obiektach przemysłowych na przykładzie projektów oświetleniowych.

 

Trendem, który bez wątpienia aktualnie dominuje w dziedzinie oświetlenia przemysłowego są inwestycje w instalacje oparte na diodach LED. Prelegent przypomniał, że oświetlenie LED to inwestycja droga w momencie wdrożenia, ale zapewnia znaczne obniżenie zużycia energii (do 60% bez korzystania z automatyki) i charakteryzuje się dużą żywotnością, w związku z czym szybko się zwraca. Kolejną innowacją jest oferta “światło jako usługa”.

 

Uczestnicy konferencji mogli zapoznać się z szeregiem nowoczesnych rozwiązań wykorzystujących technologię LED. Wszystkie prezentowane przykłady wdrożone zostały w działających Polsce firmach. Efekty każdorazowo przekraczały wymagania klientów, których hale produkcyjne czy magazynowe przy korzystaniu z tradycyjnych źródeł światła były niedoświetlone nawet w ciągu dnia. Przykładowo w zakładzie Accelor Mittal natężenie oświetlenia wzrosło z 38 do 500 luksów.

 

Zaawansowane rozwiązania Philipsa zmieniają też barwę i natężenie światła w zależności od pory dnia i zmiany pracowniczej. Wpływa to na wydajność i komfort pracy. Oczywiście, czujniki mogę też automatycznie zaciemniać pomieszczenia w momencie, gdy nikt w nich nie pracuje, co można było zaobserwować na filmie z magazynu wysokiego składowania.

Internet Rzeczy w łańcuchach dostaw

Internet Rzeczy jest trendem, o którym mówi się w ostatnich miesiącach najwięcej. Nic więc dziwnego, że po raz kolejny pojawił się on w wystąpieniu na Trendowni. Tym razem temat ten poruszył Marcin Kalisiak z Zebra Technologies, który spojrzał na to, jak Internet Rzeczy przekłada się na procesy zachodzące w łańcuchach dostaw.

 

Wskutek rosnących wymagań klientów, logistyka musi spełniać coraz wyższe oczekiwania. Łańcuch dostaw musi dostarczać więcej niż kiedykolwiek w krótszym czasie. Takie megatrendy jak gwałtowny wzrost ilości urządzeń podłączonych do sieci i rosnąca ilość mobilnych pracowników sprawia, że firmy będą coraz częściej korzystać z rozwiązań Internetu Rzeczy, aby obniżyć koszty operacyjne i zwiększyć produktywność.

 

Pojawiają się inteligentniejsze urządzenia, jak czytniki kodów kreskowych z ekranem dotykowym czy czujniki będące w stanie zmierzyć wymiary paczki. Coraz większą popularność zyskują drukarki sieciowe, dostęp do których można uzyskać z każdego miejsca na świecie. Wszystkie te rzeczy połączone do sieci i działające w takim systemie, jak na przykład platforma Zatar Zebra Technologies, tworzy erę inteligentnego zarządzania zasobami.

Synteza dwóch metod

Przemysław Paździorek, reprezentant jednej z najbardziej innowacyjnych firm świata, zagościł na Trendowni, aby opowiedzieć o metodach zarządzania wykorzystywanych przez koncern. Pan Paździorek jest dyrektorem jednej z wrocławskich fabryk koncernu i pokazał jak działa opracowana przez koncern metodologia Lean Six Sigma.

 

Six Sigma to podejście statystyczne, którego zadaniem jest usprawnienie jakości produktów, poprzez doskonalenie realizowanych operacji. Lean Manufacturing stawia z kolei na eliminację marnotrawstwa i skupienie się na wartości dostarczanej do klienta. 3M w 2004 roku zaczęło wdrażać Six Sigma, zaś dwa lata później dołączyło do niego Lean.

 

Synteza tych dwóch metod pozwala wykorzystywać efekt synergii. Lean zapewnia eliminację zbędnych procesów na etapie produkcji, zaś te, które pozostały, są udoskonalane za pomocą statystycznego podejścia Six Sigma. „Układ sił” nie jest stały, jak zauważył prelegent, w ostatnich latach większe znaczenie w operacjach 3M ma Lean. Firma dzieli się wypracowaną metodologią ze swoimi klientami i nieraz zdarza się, że czerpią oni z tego faktu więcej benefitów niż 3M.

 

Zdaniem pana Paździorka, najważniejsze we wdrażaniu innowacji jest regularne zbieranie pomysłów i ocenianie postępów, wyznaczanie realnych celów i organizacja spotkań otwierających i zamykających projekty. Formalnym dokumentem związanym z realizowanymi pomysłami jest karta projektu, w której zawarte są te wszystkie innowacje. Ambitnym celem prelegenta jest to, aby w jego zakładzie każdy pracownik comiesięcznie zgłaszał co najmniej dwa pomysły usprawniające.

Człowiek – zagrożenie czy szansa?

Jaka jest rola człowieka w procesach produkcji? Czy obecność człowieka w fabryce stanowi zagrożenie dla jakości wyrobów, czy raczej przede wszystkim szansę na poprawę doskonałości procesów? Na takie pytania starał się odpowiedzieć Robert Goncerz, dyrektor techniczny SKK.

 

Przez ostatnie 10 lat w procesach produkcyjnych doszło do wielu zmian. Zdaniem prelegenta, główne trendy dotyczyły poprawy wydajności, ale zarazem zapewnienia wysokiej jakości oraz elastyczności produkcji, wymaganej przez współczesne rynki. Jednak na producentów czeka wiele pułapek. Duża elastyczność wiąże się z często zmianą surowców i opakowań, częstymi przezbrojeniami a nawet koniecznością zmiany urządzeń. Poprawianie wydajności często skutkuje przesuwaniem kontroli jakości na sam koniec procesów, co zwiększa ryzyko wystąpienia braków. Kolejną kwestią jest problem awarii, które także kończą wystąpieniem strat produkcyjnych.

 

Aby pogodzić wysoką wydajność i jakość, prelegent zasugerował sięganie po rozwiązania automatycznej identyfikacji w czasie produkcji. Systemy wizyjne zapewniają wiele możliwości, jednocześnie gwarantując dokładność niespotykaną w przypadku korzystania z pracy ludzkiej. Jednak każdy medal ma dwie strony. Systemy informują o brakach czy awarii, lecz nie podejmą decyzji, prowadzącej do rozwiązania problemu. W tym momencie obecność człowieka na produkcji staje się jego silną stroną. Automatyka jest narzędziem oraz źródłem informacji, a człowiek służy wiedzą i doświadczeniem oraz przewiduje możliwe zdarzenia.

CISCO z zamkniętą pętlą

Jakub Grzybowski z CISCO podjął problem, z jakim musiała uporać się firma w związku z nową usługą, jaką oferuje swoim klientom. Demo Loan Services to program wypożyczania sprzętu, wprowadzony przez producenta urządzeń sieciowych. Tego typu projekt stworzył zatem konieczność organizacji pełnej logistyki zwrotnej.

 

Firma opracowała wieloletnią strategię, opartą na koncepcji ekonomii okrężnej. W jej myśl, model liniowy oparty na tanich zasobach i energii musi ustąpić miejsca podejściu, w którym produkty muszą przez długi czas zachowywać wysoką jakość i wartość. Tym samym niezbędne jest stworzenie okrężnych łańcuchów dostaw, produkcja musi opierać się na ekoprojektowaniu i recyklingu, zaś same produkty mają mieć wydłużany cykl życia. Modele biznesowe oparte będą na współdzieleniu i wymianie (przykładami są Uber i airbnb), a tym samym coraz częściej zamiast produktu klienci dostają usługę.

 

Demo Loan opiera się na tej właśnie koncepcji. Klienci mają możliwość wypróbowania nowych rozwiązań, dzięki czemu skraca się czas zakorzenienia nowych technologii na rynku, nabywcy szybciej się decydują się na zakup oraz są z niego bardziej usatysfakcjonowani. Program Demo Loan obsługują globalnie dwa magazyny, w ciągu roku realizowane jest 11 tysięcy zamówień do 78 krajów.

 

Ponieważ do producenta wracają wszystkie wyroby, powstaje zamknięta pętla łańcucha dostaw. Operator logistyczny odpowiedzialny jest za transport oraz sprawdzenie kompletności urządzeń w momencie zwrotu. Po powrocie ma magazyn produkty mogą być wykorzystywane w nowych zamówieniach.

Hasła to przeszłość

Lucyna Szaszkiewicz i Dominika Mróz z Voicepin.com to kolejne reprezentantki start-upu zaproszone na Trendownię. Młoda firma działa w branży biometrii głosowej i opracowała system, zastępujący konieczność wprowadzania haseł identyfikacją głosową.

 

Biometria jest odpowiedzią na rosnący problem cyberzagrożeń, jak też narastający stopień skomplikowania infrastruktury informatycznej. Tradycyjne hasła dostępowe przestają być bezpieczne, co więcej, jak wskazują badania, ludzie ich nie znoszą i chętnie zgodzą się na zastąpienie haseł identyfikacją głosową. Unikalność tej technologii zapewnia duże bezpieczeństwo a zarazem wygodę.

 

Start-up powstał w 2011 i zgarnął już szereg nagród. Z rozwiązania Voicepin korzystają firmy z branży finansowej, ubezpieczeniowej czy energetycznej. Jednak technologia ma dużo większy potencjał – biometria głosowa może np. posłużyć do tworzenia blokady alkoholowej w pojazdach.

Kto nie pójdzie na bruk?

Marek Jędra z Quatum Qguar w ciekawym wystąpieniu poszukiwał odpowiedzi na pytanie o to, które miejsca pracy zechcą pozostawić nam roboty. Konkluzja nie była zbyt optymistyczna. Ostatnie lata i miesiące przyniosły bowiem niesamowite osiągnięcia w rozwoju robotyki oraz sztucznej inteligencji i już wkrótce można się spodziewać, że maszyny będą wykonywać znacznie więcej zadań niż tylko proste, mechaniczne operacje.

 

Co prawda tego typu czarne wizje pojawiają się już od lat, ale zdaniem prelegenta, w tej chwili wydają się one być bardzo realne. Wynika to z faktu, iż ilość gromadzonych i przetwarzanych informacji wzrasta wykładniczo. Tempo rozwoju naszej cywilizacji zmusza nas do coraz bardziej niewyobrażalnych poziomów redukcji kosztów. Mówiąc kolokwialnie, ludzkość przestaje ogarniać otaczający ją świat i nie rozumie skali zachodzących zjawisk. Wynika to z faktu, iż przez setki tysięcy lat człowiek nie miał zbyt często do czynienia ze zjawiskami wykładniczymi i liczby, z jakimi ludzie mają dziś do czynienia są dla nich abstrakcją.

 

Tymczasem roboty również przyśpieszają. Zaprezentowane zostały przykłady osiągnięć robotyki z ostatnich lat – i to nie tylko z dziedziny robotów przemysłowych, których obecność jest dla nas oczywista nie od dzisiaj. Powstały maszyny, które grają na instrumentach, pomagają leczyć, piszą teksty. Coraz bardziej zaawansowane są prace nad sztuczną inteligencją. Prelegent postawił zatem tezę, iż nie mamy szans na wygranie wyścigu z robotami – jesteśmy raczej skazani na to, aby nie ścigać się z maszynami, a z nimi współpracować. I są duże szanse na to, że współpraca ta będzie bardzo efektywna, a jej owocem stanie się udoskonalenie gatunku ludzkiego.

 

Jakie miejsca pracy zechcą zatem pozostawić nam roboty? Aktualnie są to przede wszystkim zajęcia wymagające zdolności interakcji z rozległym światem fizycznym – jak różnego rodzaju rzemieślnicy, pracownicy gastronomii, stomatolodzy czy opiekunowie osób starszych. W przyszłym świecie szanse na dobrze płatną pracę – albo może po prostu pracę – będą istniały na stanowiskach wymagających błyskotliwego i niestandardowego myślenia, interdyscyplinarnych, wymagających szybkiego uczenia się i odporności na stres. Tym samym kluczowe staną się zupełnie nowe kompetencje pracownika. – Jeżeli chcemy być lepsi od coraz doskonalszych sztucznie inteligentnych maszyn, to musimy z nimi współpracować, rozumieć je i zdobywać coraz to nowe nieznane do tej pory kompetencje, na których będzie zależeć również maszynom – podsumował swoje wystąpienie Marek Jędra.

Czym są trendy

W debacie Trendowi zastanawialiśmy się przede wszystkim nad tym, którym trendom w logistyce i produkcji trzeba się bacznie przyglądać oraz jakie niosą za sobą zagrożenia i możliwości. Dr hab. Jana Pieriegud, prof. w Katerze Transportu SGH podkreślała, że trzeba wyróżniać megatrendy, trendy, minitrendy i subtrendy, gdyż nie są to identyczne pojęcia. Jej zdaniem bardzo ważne staje się zróżnicowane podejście w działaniach B2B i B2C. Paweł Orzech z Bosch Rexroth przekonywał z kolei, że najważniejszy jest Przemysł 4.0 i dostęp do danych płynących ze wszystkich działów fabryki.

 

Jakub Grzybowski z CISCO dużą uwagę zwracał na fakt, że w Polsce wykształca się innowacyjne społeczeństwo, które wpisuje się w zachodzącą rewolucję technologiczną. Łukasz Manowiecki z Philips Lightning Poland podkreślił z kolei, że w dotychczasowych wystąpieniach zabrakło mu jednej kwestii – widocznego trendu wirtualizacji produkcji. Daniel Chudzik, dyrektor operacyjny i członek zarządu Kilargo zauważył natomiast, że nie podziela obaw, o jakich mówił w swoim wystąpieniu Marek Jędra, bowiem aktualnie jednym z największych problemów staje się brak rąk do pracy – zatem roboty póki co nie mają komu zagrażać.

Jest nadzieja

Prof. dr hab. Wojciech Paprocki z Katedry Transportu Szkoły Głównej Handlowej zatytułował swoje wystąpienie Logistics 3.5 (i perspektywa 4.0). Profesor Paprocki postanowił zastanowić się nad tym, gdzie aktualnie plasujemy się w działaniach B2B, a gdzie jesteśmy w B2C – oraz jakie będą konsekwencje tego, że zniszczymy relacje B2C.

 

Decyzje podejmowane w procesach zakupowych B2B są zupełnie inne, niż w przypadku procesów B2C. Konsekwencja tego jest taka, iż na klienta oddziałuje tylko ten kto ma kontakt z klientem, zaś firmy, które przechodzą do operacji w trybie B2B stają się przedsiębiorstwami drugiego sortu. Patrząc na to z punktu widzenia logistyki warto zwrócić uwagę na fakt, iż w usługach kurierskich coraz więcej jest operacji B2C – ale sama usługa kuriera sprzedawana jest B2B dla platformy handlowej, która ma dominującą pozycję.

 

W epoce cyfryzacji strategie przedsiębiorstw opierają się na walce o kolejne miliardy klientów i blokowaniu rynku. Jak to wygląda? Trendem, na który zwrócił uwagę prelegent, jest “Uberyzacja gospodarki”. Uber nie zarabia na marży, jego podstawowym zadaniem jest przejęcie rynku, a tym samym odcięcie klienta od decyzji zakupowej. Uber stał się zatem operatorem platformy wykorzystywanej przez klientów, za dostęp do której inne podmioty muszą zapłacić. Prelegent zaprezentował tez tricki, jaki w epoce cyfryzacji stosują niektóre platformy handlowe, aby eliminować kontakt producenta z klientem. Przemysł motoryzacyjny zostaje ostatnim mohikaninem tradycyjnej walki o klienta, gdyż konsumenci pozostają póki co mocno związani emocjonalnie ze swoimi samochodami.

 

Czwarta rewolucja przemysłowa nie musi jednak prowadzić do degradacji człowieka, jeżeli zostaną spełnione pewne warunki. Zdaniem profesora, tak długo, jak ludzie spotykają się i rozmawiają – czego efektem są przemyślenia wykraczające poza ramy narzucane przez platformy cyfrowe; oraz stosują analogowe metody walki z cyfryzacją – czego przykładem są protesty taksówkarzy walczących z Uberem – jest nadzieja.

Mózg sprawnego menedżera

Z niezwykle ciepłym odbiorem spotkało się wystąpienie dr hab. Macieja Błaszaka z Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Doktor Błaszak przybliżył gościom Trendowni tajniki działania ludzkiego mózgu i zdradził zasady, jakimi powinni kierować się menedżerowie, którzy w swojej pracy muszą kierować się kreatywnym myśleniem.

 

Rozpoczęliśmy od niezwykle ciekawej informacji – otóż mózgi osób ze stwierdzonym autyzmem i mózgi inżynierów działają bardzo podobnie. Jak się okazuje, specyficzne dla autyków zachowania społecznie wynikają z koncentracji mózgu na detalach i pomijaniu towarzyszącego im kontekstu. Umysł w niewłaściwy sposób przeprowadza proces wnioskowania bayesowskiego – prawie wszystko co do nich dociera traktuje jak sygnał, a prawie niczego nie traktuje jako szumu. W ten sposób osoby z autyzmem dostrzegają elementy, których nie powinni, a które mózg osoby neurotypowej ignoruje.

 

Jak podkreślił prelegent, wnioskowanie bayesowkie można uznać za podstawę Trendowni, bowiem na jego podstawie mózg przewiduje przyszłość. Tym samym, wnioskowanie bayesowskie staje się kluczem w działaniach biznesowych. Prawdziwy ekspert wie, które informacje trzeba tylko wrzucić w tło – nie wnioskuje czysto logicznie, ale myśli hollistycznie. W obszarze społecznym kontekst jest wszystkim.

 

Przedstawione zostały też podstawowe rodzaje sieci działających w mózgu i ich zadania. W ten sposób goście Trendowni dowiedzieli się, że mózg działa najbardziej kreatywnie w momencie, gdy wypoczywa. To cecha, którą zawsze warto wykorzystywać.

 

Jakie rady dla gości Trendowni szukających sposobów na skuteczną komunikację biznesową miał doktor Błaszak? Istotne jest wzmacnianie przekazu poprzez działania ruchowe. Wiele daje przekazywanie informacji za pomocą dużej ilości narracji i odejście od zadaniowości na rzecz refleksji. Wreszcie, należy dbać o higienę intelektualną, czyli unikać przekazywania informacji o niewielkiej wartości, unikać informacji o znacznej ilości, unikać komunikacji jednowymiarowej i wreszcie unikać przedmiotów, które nie oferują użycia.

Trendy w EDI

Wystąpienie Łukasza Barchańskiego, dyrektora consultingu EDI w Comarchu dotyczyło trendów EDI w logistyce. Prelegent spojrzał na to przez pryzmat wieloletniej obecności Comarchu na FPL-u i oferowanych przez firmę rozwiązań.

 

Przykłady? W latach 2006-2010 standardem w FMCG standardem było rozwiązanie EDI/e-Invoice, likwidujące papierologię. W 2012 roku prezentowano możliwość ograniczenia zasobów po stronie dostawców, zaś w 2014 powiązanie etykiety logistycznej z DESADV. Kilka tygodni przed Trendownią zaprezentowano z kolei nowy system funkcjonujący w magazynach Makro obsługiwanych przez Rabena, opierający się na wykorzystaniu master data management.

 

Na Trendowni najbardziej interesowało nas jednak to, co przyniesie przyszłość. Jak zauważył pan Łukasz, sieci handlowe coraz rzadziej zamawiają na sklepy, a coraz częściej na magazyny centralne. Upowszechniać będzie się wykorzystywanie elektronicznych zamówień i faktur, elektroniczne awizacja między różnymi uczestnikami łańcucha dostaw, jak tez awizacja okien czasowych. Wszystko to usprawni proces dostaw oraz zapewni odpowiedni poziom obsługi klienta.

 

Drugim bardzo widocznym trendem stanie się korzystanie z aplikacji mobilnych. Docelowo będą one miały za zadanie umożliwienie złożenia zamówienia w dowolnym miejscu, zaś dostawa także trafi do dowolnie wybranej jednostki.

Światło daje przyjemność

Człowiek – Światło – Świadomość – tytuł prezentacji Jarosława Krawczyka z TheusLED był bardzo zagadkowy. Samo wystąpienie też nie miało sztampowej formuły – zastanawialiśmy się nad znaczeniem światła w życiu człowieka i konsekwencjach, jakie niesie za sobą jego brak.

 

Przed światłem była ciemność – i prelegent zwrócił uwagę, że niesie ona ze sobą wiele negatywnych skojarzeń. Także tych związanych z omawianym już na Trendowni tematami – roboty, przed których ekspansją przestrzegał Marek Jędra, nie potrzebują światła do pracy. Nie będzie ono też potrzebne w rzeczywistości wirtualnej. Światło niesie z kolei za sobą wiele pozytywnych skojarzeń, daje poczucie bezpieczeństwa i radości. Zapotrzebowanie na światło jest coraz większe, co budzi obawy o bezpieczeństwo energetyczne.

 

Wynalezienie diod LED na szczęście pozwoliło znacząco zmniejszyć zapotrzebowania na energię. Goście Trendowni mogli poznać najnowsze rozwiązania w tej dziedzinie – np. technologię OLED, dzięki której możemy zrealizować świecącą całą ścianę, zdolną nawet do wyświetlania komunikatów. Niskie zapotrzebowanie diod na energię powoduje też, że ta technologia dobrze współgra z wykorzystywaniem paneli słonecznych i innych odnawialnych źródeł energii.

Klient zintegrowany z producentem

Wykorzystywanie omnikanałowości i druku 3D w tradycyjnych procesach dystrybucji było tematem bardzo ciekawego wystąpienia Piotra Pierzaka, Sourcing & Project Managera w Philips HealthTech. Działający w wielu branżach koncern postawił na digitalizację łańcucha dostaw i notuje na tym polu duże sukcesy.

 

Philips nazywa swoją strategię organizacji łańcucha dostaw Design 4 Logistic. Przyświeca mu idea utrzymywania przepływu wartości między firmą a jej klientami i dostawcami usług. Koncern stawia na relacje win-win i chce budować model Vested w swoich działaniach e-commerce. Zbudowany ekosystem ma ściągać informacje dostępne w sieci i na tej podstawie uczyć się potrzeb klientów. Jego konstrukcja zapewnia, że niezależnie od konfiguracji (producent-klient, producent-dostawca itd) przepływ będzie niezakłócony, a w centrum zawsze są potrzeby klienta.

 

Firma szuka też kolejnych połączeń do klienta. Na pewno wiele jest jeszcze do zrobienia w dziedzinie logistyki zwrotnej. Specyficzna jest organizacja działu zakupów w koncernie – nie podlega on jednostce finansowej a biznesowej, zaś strategia finansowa nie opiera sie jedynie na liczbach.

 

Fascynującym przykładem wykorzystania omnikanałowości i druku 3D jest projekt, zakładający możliwość zaprojektowania przez klienta własnego kształtu obudowy golarki. Projekt wysłany za pomocą dedykowanego portalu jest wykonywany w drukarce 3D i po złożeniu trafia do odbiorcy. Tym samym klient włącza się w proces produkcji i wchodzi w interakcję w producentem, co zapewnia maksymalne zadowolenie odbiorcy.

Człowiek w czasach rewolucji

Prof. dr hab. Piotr Płoszajski z Katedry Teorii Zarządzania Szkoły Głównej Handlowej to już tradycyjnie gość, którego wystąpienie kończy nasze coroczne spotkania. Jak zwykle, była okazja do wysłuchania inspirującej prelekcji – tym razem o konsekwencjach, jakie przyniesie ludziom czwarta rewolucja przemysłowa.

 

– Czwarta rewolucja przemysłowa to rewolucja sieci, platform, ludzi i technologii cyfrowych, która zaciera różnice pomiędzy sferami fizycznymi, cyfrowymi i biologicznymi – rozpoczął swoje wystąpienie prof. Płoszajski. Ale jak zaznaczył, nie jest to prosta kontynuacja trzeciej rewolucji przemysłowej, a jej konsekwencje są nieograniczone. Co chyba najważniejsze, czwarta rewolucja przemysłowa kreuje nowych biznesowych zwycięzców – lista “50 smartest companies” według MIT Technology Review niemal nie pokrywa się z listą pięćdziesięciu największych firm na świecie.

 

Po raz kolejny na Trendowni poruszony został temat szans i zagrożeń jakie niosą nadchodzące zmiany. Prof. Płoszajski zwrócił szczególną uwagę na potencjalną rewolucję, jaką dały ostatnie postępy w dziedzinie rozwoju sztucznej inteligencji. Pretekstem do takiego myślenia jest ostatnia wygrana SI w grze w Go z człowiekiem. Są powody do podejrzeń, iż program AlphaGo jest przełomowy, gdyż zaczyna myśleć jak człowiek dzięki technologii wspomaganego uczenia się. Ale z drugiej strony nie brakuje również niepowodzeń na polu tworzenia sztucznych inteligencji – stanowią one odbicie ułomności człowieka. Więc to nie myślących maszyn, czy SI musimy się obawiać, ale ludzi.

 

Istnieją już zaawansowane programy do inwestowania, lecz czy ludzie szybko nauczą się ufać algorytmom i SI w biznesie? Prof. Płoszajski sądzi, że tak, ale przestrzega że prawdziwym niebezpieczeństwem nie są maszyny inteligentniejsze niż my, ale bezmyślne maszyny, którym oddamy uprawnienia przekraczające ich możliwości. Im bardziej będziemy zależni od tych poznawczych protez, tym bardziej będziemy bezbronni, jeśli zawiodą.

 

Końcowa część wykładu poświęcona była bardzo istotnej kwestii związanej z czwartą rewolucją przemysłową. Otóż wartości rynkowe firm Nowej Gospodarki będą już definiowane zupełnie inaczej. Zamiast ziemi, pracy i kapitału, jak w początkach rewolucji przemysłowej, dziś najważniejsze są czas, informacja i kapitałogenność, zaś w przyszłości jeszcze ważniejsze będą połączenia. Jutro więcej warta będzie firma, która ma lepszy algorytm, inteligentniejsze modele prognostyczne i więcej połączeń (ze strategiami, modelami biznesowymi i produktami innych firm). W czwartej rewolucji przemysłowej konkurować będą algorytmy, a nie tylko ludzie i biznesy.

 

Podsumowując wystąpienie prof. Płoszajski stwierdził, że dzisiejszy liderzy muszą się spodziewać, że ich najwięksi rywale oraz technologie, które zagrożą ich pozycji, przyjdą spoza branży w której działają. Zamiast wchodzić na szczyt, trzeba będzie zatem wchodzić do centrum sieci biznesowych, a zamiast myśleć poza pudełkiem – myśleć w innych pudełkach.

Tradycyjna integracja

Tradycyjnym elementem Forum Praktyków Logistyki był wieczorny bankiet i tego elementu nie mogło zabraknąć także na Trendowni. Jedną z atrakcji wieczoru był konkurs, polegający na prezentacji scenek, których przebieg relacjonowany był w konwencji komentarza sportowego. Drużyny wykazały niezwykłe zaangażowanie, zaś zasłużoną wygraną zdobyła ekipa w składzie Zofia Żaczek (Castorama), Jarosław Krawczyk (TheusLED) i Jarosław Łosek (Knauf).

 

Dziękujemy wszystkim za przybycie i utwierdzenie nas w przekonaniu, że ryzyko które podjęliśmy dokonując transformacji sztandarowej imprezy środowiska logistyków, opłaciło się. Głęboko kłaniamy się także naszym partnerom, bez których Trendownia nie doszłaby do skutku.

Poleć ten artykuł:

Galeria zdjęć do artykułu

Pliki do pobrania

Szanowny Czytelniku,
zarejestruj się by uzyskać bezpłatny dostęp do materiałów z konferencji. W ten sposób dbamy o polepszanie jakości naszych usług i dostarczanych do Ciebie materiałów. Rejestracja oznacza akceptację aktualnej polityki prywatności.

Zobacz relacje z innych konferencji

FutureLog 2024 – relacja

FutureLog 2024 – relacja

3 października Witold Zygmunt
Trendownia 2024

Trendownia 2024

9 maja Witold Zygmunt
FUTURELOG 2023

FUTURELOG 2023

26 września 2023 Witold Zygmunt
Trendownia 2023

Trendownia 2023

26 kwietnia 2023 Witold Zygmunt