Kryzys gospodarczy stwarza dużo większe możliwości wzmocnienia pozycji konkurencyjnej firm niż okres prosperity. Z naszych badań wynika, że podczas kryzysu wymianie ulega ok. 30 proc. czołowych firm w branży, a w okresie dobrej koniunktury rotacja wynosi jedynie ok. 15 proc.







Co więcej jedynie nieliczne firmy, które straciły pozycję podczas kryzysu potrafią ją później odbudować. Z sondażu opublikowanego na łamach "Eurologistics" (nr 1/2009), przeprowadzonego przez portal TruckFocus.pl, wynika,



iż prawie połowa firm z branży transportwej planuje w 2009 roku przede wszystkim redukcję kosztów (45,2%). Ciekawe jest natomiast to, że kryzys gospodarczy przez niektórych postrzegany jest jako szansa na wzmocnienie firmy, ponieważ prawie 20% badanych zamierza rozbudować swoją firmę. Być może oznacza to myślenie perspektywiczne, gdy zacznie się progres gospodarczy przedsiębiorstwo może złapać wiatr w żagle i prosperować lepiej niż dotychczas.







W sondażu 14,4 % osób deklaruje, iż w obecnym roku planuje poszerzyć swoją ofertę, co również może świadczyć o drogach poszukiwania rozwiązań w tym trudnym okresie, bo przecież szersza oferta to możliwość zaspokojenia potrzeb większej grupy klientów. Prawie 12 % osób biorących udział w sondażu deklaruje, iż w obecnym roku nie zamierza wprowadzać poważniejszych zmian w funkcjonowaniu firmy. Optymizmem napawa również to, iż 10% biorących udział w sondażu zamierza zwiększyć liczbę pracowników w swoich firmach, co może oznaczać, iż pomimo trudnej sytuacji są przedsiębiorstwa.



Widać, że w biznesie wciąż jest aktualna zasada, że co nie zabije to wzmocni.