Sytuacja związana z rozprzestrzenianiem się Covid-19 wstrząsnęła wszystkimi branżami. Ale to na logistyce i transporcie spoczywa odpowiedzialność za zapewnienie ciągłości łańcucha dostaw. Zamknięte granice, zakłady produkcyjne, ograniczenia liczby pracowników... Branża TSL stanęła przed wyzwaniem zapewnienia regularnych dostaw w czasie epidemii.
Jakie działania podjęły firmy logistyczne i transportowe, z jakimi zagrożeniami musiały się mierzyć w pierwszych tygodniach pandemii? Firma DGC na zlecenie wydawnictwa Eurologistics przygotowała sondaż wśród firm logistycznych i transportowych, którego celem było udokumentowanie na gorąco stanu rynku usług logistycznych po wybuchu pandemii.
W badaniu skupiliśmy się na trzech zagadnieniach: działaniach podjętych dla zapewnienia ciągłości operacji, zagrożeniach dla działalności firm logistycznych oraz aktywności poszczególnych branż w zakupie usług logistycznych.
Z sondażu wynika, że ogólna sytuacja firm transportowych jest obecnie dużo gorsza niż firm spedycyjnych, kurierskich, zajmujących się obsługą handlu elektronicznego czy logistyką kontraktową.
Spadek popytu silnie odczuwa blisko 2/3 firm transportowych, dokładnie odwrotnie niż firmy wyspecjalizowane w logistyce kontraktowej czy usługach ekspresowych i kurierskich. Jeszcze lepszą sytuację deklarują firmy obsługujące handel elektroniczny.

W tym wydaniu Eurologistics prezentujemy wyniki sondażu oraz opinie i komentarze z rynku przedstawicieli branży logistycznej.