Made in Polska

Prestiżowy Financial Times ulokował Polskę na pierwszym miejscu w Europie i trzecim na świecie w rankingu najlepszych lokalizacji dla inwestycji w sektorze produkcyjnym. Jest z czego się cieszyć. Jesteśmy według brytyjskiego czasopisma postrzegani jako państwo o wysoko wykwalifikowanych kadrach, korzystnej relacji kosztów do jakości wykonywanej pracy oraz dużych inwestycjach w infrastrukturę. Temu wszystkiemu towarzyszy stabilna sytuacja polityczna oraz gospodarcza – rosnący od początku światowego kryzysu PKB. Wszystko to sprawia, że azjatyccy i amerykańscy inwestorzy z coraz większym zainteresowaniem zaczynają spoglądać na Polskę, przed podjęciem dalszej ekspansji na rynkach europejskich. Czyżby zatem spełniał się polski sen stania się na wzór azjatyckich państw – tygrysem Europy? Wszystko zależy od wykorzystania potencjału naszej nadal młodej wolnorynkowej gospodarki. Co możemy zrobić? Po pierwsze nie pozwolić zaprzepaścić naszych atutów w regionach, jakimi są liczne specjalne strefy ekonomiczne. Obecnie toczy się publiczna debata na temat przedłużenia funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych do 2026 roku – termin ich funkcjonowania wygasa w 2020 r. Po drugie zwiększyć poziom automatyzacji polskich zakładów produkcyjnych. Brak odpowiednich działań na tym polu, będzie z jednej strony skutkowało obniżeniem konkurencyjności polskich przedsiębiorstw, z drugiej przeniesieniem wielu fabryk z zagranicznym kapitałem na Wschód, gdzie znajduje się jeszcze tańsza siła robocza. Choroba zwana krótkowzrocznością może wiec okazać się dla nas bardzo bolesną. Po trzecie przekształcać zakłady w fabryki przyszłości poprzez m.in. budowanie motywacji wśród załogi poprzez dzielenie się korzyściami ekonomicznymi przedsiębiorstw, co zdaje się być normą na Zachodzie i przyczyną dzielącej nas przepaści. Po piąte wykorzystywać bogactwo Lean Management przy uwzględnieniu różnic kulturowych i zaangażowaniu wszystkich w organizacji. Po szóste… można by tak bez końca…
Trwa cykl Warsztatów Liderów Produkcji, który cieszy się dużą popularnością sektora produkcyjnego. Przy okazji zapraszam na kolejne warsztaty w kwietniu we Wrocławiu oraz w maju w Poznaniu.

Życzę interesującej lektury