Manufacturing Summit 2016

Pierwsze tchnienie zimy nie ochłodziło gorącej atmosfery, która towarzyszyła konferencji Manufacturing Summit. 8 listopada w hotelu Novotel Airport Warszawa spotkało się grono praktyków i ekspertów produkcji, aby wziąć udział wydarzeniu, które przybliżyło im wizje przyszłości produkcji i biznesu, jak też wskazało sposoby na rozwiązanie bieżących problemów w fabrykach.

Produkcja przyszłości

Zadanie rozgrzania gości konferencji w zimny listopadowy poranek przypadło Januszowi Pieklikowi. Posiadający wieloletnie doświadczenie w usprawnianiu procesów produkcji prelegent zarzucił obecnym pytaniami o to, z jakich metod, narzędzi i rozwiązań korzystają w codziennej pracy, oraz czy dają im one realne korzyści.

 

Czy wdrażając Lean sięgamy po coś więcej niż 5S? Dlaczego w Polsce niemal wszyscy słyszeli o Teorii Ograniczeń, ale prawie nikt z niej nie korzysta? Czy systemy informatyczne XXI wieku są tak zaawansowane, jak byśmy sobie tego życzyli? I wreszcie dlaczego nadal tak popularne w zaawansowanym sektorze, jakim jest produkcja, są zwykłe arkusze kalkulacyjne. Oto pytania, które warto sobie zadać, myśląc o produkcji przyszłości.

 

Na przykładzie takich materiałów jak rury, dostarczane w tylko o określonych długościach; czy ziarna, zmieniające swoją masę w zależności od wilgotności powietrza, prelegent pokazał, że dane, jakimi dysponujemy, bardzo rzadko pokrywają się z tym, co jest widoczne w systemach. Badani menedżerowie produkcji przyznają, że brak i niekompletność danych to jeden z największych problemów w ich pracy.

 

Pan Janusz patrząc w przyszłość produkcji zaryzykował stwierdzenie, że być może rzeczywiście odbywać będzie się ona bez udziału ludzi, zaś sterowanie nią będą prowadzić systemy przypominające działaniem nawigacje GPS. Zdaniem prelegenta, druk 3D, pomimo ogromnych postępów na tym polu, nigdy nie zastąpi tradycyjnej produkcji.

 

Jednak człowiek jest i na długo pozostanie najważniejszym elementem układanki, jaką jest model zarządzania nowoczesnym przedsiębiorstwem produkcyjnym. Motywacja pracownika i zarządzanie talentami to wyzwanie o wiele poważniejsze niż wybór właściwej technologii produkcji.

Narzędzia nie wystarczą

Dariusz Kacperczyk i Marcin Żelichowski z firmy EQ System podjęli kwestię wdrażania systemów sterowania produkcją. EQ System działa na rynku od 25 lat i zrealizowało w tym okresie ponad 400 projektów wdrożeniowych, w kraju i za granicą. Podczas prezentacji nie mówiono jednak o swoich systemach, a o zasadach wyboru i przygotowywania się do wdrożenia ich w firmach produkcyjnych. Nawet najlepsze rozwiązanie nie sprawdzi się, jeżeli przedsiębiorstwo nie będzie w stanie zidentyfikować swoich potrzeb.

 

Jak zaznaczył Marcin Żelichowski, san wybór systemu to za mało – firma musi wiedzieć jak przygotować się do projektu wdrożeniowego, co zrobić przed jego rozpoczęciem i na jakie pytania należy znaleźć odpowiedź. Jednym z najważniejszych nich jest to, jakie właściwie cele biznesowe chce osiągnąć przedsiębiorstwo, wdrażając system IT. Zdarzało się bowiem, że klienci zgłaszali się do EQ System mówiąc, że chcą wymienić swój system, choć tak naprawdę nie wiedzieli po co. Zmiana narzędzia informatycznego często w ogóle nie poprawi sytuacji, bowiem problemy przedsiębiorstwa nieraz leżą w zupełnie innych obszarach.

 

Rozpoczynając wdrożenie trzeba też wiedzieć co chce się udoskonalić, jak wpisze się ono w strategię rozwoju i jakie będą z niego korzyści. Dużą rolę gra również wybranie do współpracy właściwego partnera. Prelegent uczulił uczestników konferencji na często pojawiającą się „pułapkę wyjątkowości” – firmy żyją w przekonaniu, że jej działalność i organizacja jest unikatowa na rynku, choć wcale tak nie jest. Przestrzegł też przed arogancją niektórych dostawców IT i ograniczonymi możliwościami systemów.

 

Dariusz Kacperczyk przedstawił przykłady wdrożeń, które EQ System zrealizowało u swoich klientów, oraz ich rezultaty. Przy okazji zaznaczył, jak różne podejście do zmian mogą mieć klienci. Firma Strauss Cafe dysponowała nakreśloną koncepcją wdrożenia, zaś EQ System wspólnie z nimi opracowało szczegóły i doprowadziło do realizacji projektu. Uelastycznienie produkcji spowodowało obniżenie ceny jednostkowej paczki kawy, co przełożyło się na znaczący wzrost sprzedaży.

 

SOPP Industrie z kolei poprosiło o pomoc w przygotowaniu całej strategii. Producent tasiemek ozdobnych miał bardzo skomplikowany proces produkcji i w ogóle nie korzystał z systemu ERP. Jak się jednak okazało, rzeczywiście nie był on potrzebny, zaś wdrożone alternatywne rozwiązania znacząco ograniczyły produkcję w toku. Jeszcze jednym przykładem był producent przekładek z tektury, który dzięki współpracy z EQ System podwoił ilość realizowanych zleceń.

Energetyczne wyzwania przemysłu

Wojciech Kuc z Philips Lighting opowiadał o kompleksowych rozwiązaniach w zakresie efektywności energetycznej obiektów, opierając się na przykładach projektów oświetleniowych. Prelegent pokrótce tylko przedstawił ogromny potencjał, jakim w skali globalnej dysponuje Philips i skupił się na konkretnych rozwiązaniach.

 

Stan infrastruktury oświetleniowej jest jednym z większych wyzwań, przed jakimi stoi dziś przemysł. Uczestnicy konferencji mogli zapoznać się z szeregiem nowoczesnych rozwiązań wykorzystujących technologię LED. Wszystkie prezentowane przykłady wdrożone zostały w działających Polsce firmach. Efekty każdorazowo przekraczały wymagania klientów, których hale produkcyjne czy magazynowe przy korzystaniu z tradycyjnych źródeł światła były niedoświetlone nawet w ciągu dnia.

 

Zaawansowane rozwiązania Philipsa zmieniają też barwę i natężenie światła w zależności od pory dnia i zmiany pracowniczej. Wpływa to na wydajność i komfort pracy. Oczywiście, czujniki mogę też automatycznie zaciemniać pomieszczenia w momencie, gdy nikt w nich nie pracuje. Jako przykład zaprezentowany został magazyn wysokiego składowania. Warto podkreślić, że połączenie opraw LED z automatyzacją może zaowocować spadkiem zużycia energii o ponad 80%.

 

Prelegent zaprezentował również działanie autorskiego systemu Energy Dashboard. Pozwala on na monitorowanie zużycia energii w zakładzie produkcyjnym i analizowanie statystyk krótko- i długookresowych. Podczas Manufacturing Summit połączyliśmy się z fabryką Philipsa w Kętrzynie aby przekonać się, jak wygląda aktualne zużycie energii w zakładzie. Pan Kuc wskazał jeszcze korzyści wynikające ze współpracy z Philipsem i zaprosił wszystkim zainteresowanych na wizyty referencyjne w zmodernizowanych zakładach.

Flex i edukacja

Arkadiusz Wódarczyk, HR Manager w firmie Flex, rozpoczął drugą część konferencji niezwykle ciekawym wystąpieniem. Mówił w nim o tym, jak wygląda proces pozyskiwania pracowników dla przemysłu, oparty na współpracy ze szkołami średnimi i uczelniami. Niedobór pracowników to palący problem dla producentów, zatem prelekcja została wysłuchana z dużym zainteresowaniem.

 

Flex to firma z siedzibą w USA, posiadająco ponad 100 lokalizacji w 30 krajach. W ostatnich czasie przedsiębiorstwo rozszerzyło swoją działalność na kolejne branże, co sprawia, że rośnie zapotrzebowanie na pracowników – także w Tczewie, gdzie działa polska fabryka koncernu. Aktualnie zatrudnia ona 4 tys. osób, z tego 3,4 tys pracuje na produkcji i przy jej wsparciu. Flex zajmuje się jednak całym cyklem życia produktu – od koncepcji do recyklingu.

 

Niedobory na rynku pracy sprawiły, iż polski oddział Flex zaczął zastawiać się, co zrobić, aby szkoły średnie i uczelnie kształciły pracowników dopasowanych do potrzeb pracodawców. Opierając się na cyklu PDCA postanowiono poszukać przyczyn tego, że w pewnym momencie w firmie było nawet 200 wakatów, aplikujący nie spełniali wymagań, następowała eskalacja problemów a przedsiębiorstwo nie mogło się rozwijać.

 

Efektem przeprowadzonej analizy i identyfikacji problemów było rozpoczęcie współpracy ze szkołami i uczelniami. Powołany został interdysplinarny zespół, w ramach którego znaleźli się pracownicy Flex, ale też nauczyciele ze szkół zaproszonych do projektu. Opracowano program, którego głównym zadaniem jest wypromowanie wśród młodzieży kształcenia się w szkołach technicznych. Prócz stworzenia dedykowanych kierunków, wyposażono szkoły w nowoczesne pracownie, ufundowano stypendia, zorganizowano dodatkowe zajęcia pozalekcyjne oraz zaproszono uczniów i nauczycieli na praktyki w siedzibie Flex.

 

Niedobór inżynierów skłonił z kolei Flex do rozpoczęcie współpracy z Politechniką Gdańską. Uruchomiono kierunki „Zapewnienie jakości w branży technicznej” oraz „Inżynieria produkcji urządzeń elektronicznych” – ten drugi w ramach kastra, gromadzącego producentów z branży elektronicznej. Warto zwrócić uwagę, że rynkowi konkurenci potrafią współpracować wiedząc, jakie korzyści przyniesie synergia działań.

 

Jakie są efekty działań? Z 38 tegorocznych absolwentów partnerskich kierunków, 30 zostało zatrudnionych w Flex. W fabryce pozostaje też 80% uczestników praktyk i stażów. Działania firmy na polu edukacji zbierają szereg nagród, a jak podkreślił prelegent, jego szczególną dumę budzi fakt, iż program nie został zainicjowany przez centralę firmy, a jest w całości efektem pomysłów i działań polskiego zespołu.

Po co nam światło

Światło – taki był tytuł kolejnego reprezentanta firmy Phliips Lightning, Łukasza Manowieckiego. Mówił on o tym, jak właściwy dobór oświetlenia wpływa pracę ludzi w firmach produkcyjnych. Światło ma oddziaływanie pozawzrokowe, przede wszystkim regulując nasz zegar biologiczny. Od cyklu jasność/ciemność zależy poziom hormonów, jak również temperatura ciała. Światło bezpośrednio wpływa na stan umysłu, koncentrację czy czujność, ale pośrednio także na system odpornościowy, szybkość gojenia ran czy pamięć.

 

Ponieważ człowiek na pracę poświęconą teraz aż 36% czasu, właściwy dobór oświetlenia w miejscu, gdzie wykonywane są obowiązki zawodowe, ma kluczowe znaczenie. Goście konferencji dowiedzieli się, jakie poziomy natężenie oświetlenia występują w różnych warunkach. Światło w miejscy pracy to bardzo ważny element z punktu widzenia programów BHP i ochrony środowiska. Szczególnie często spotykane – i groźne – jest lekceważenie konieczności odpowiedniego oświetlenia przejść i schodów.

 

Oczywiście, natężenie światła w miejscu pracy regulują normy. Prelegent zaprezentował ich wartości dla różnego rodzaju czynności. Uświadomił również zebranym, iż pracownik w wieku 40 lat potrzebuje zazwyczaj niemal dwukrotnie więcej światła, by widzieć tak samo, jak osoba w wieku 20 lat, a wydajność pracowników rośnie o 28%–30% lub bardziej po zwiększeniu natężenia oświetlenia w miejscu pracy z wartości średniej 500 luksów do wartości 1500 luksów. Biorąc pod uwagę te wszystkie czynniki, pan Manowiecki zachęcił do sięgania po nowatorskie rozwiązania oświetleniowe.

Fundamenty Przemysłu 4.0

Aleksander Faleńczyk z firmy BPSC, oraz Paweł Rumiński z firmy Rejs postanowili zastanowić się w jaki sposób wdrożenie systemu ERP przybliża przedsiębiorstwo do realizacji koncepcji „Przemysł 4.0″. Na wstępie pan Faleńczyk przedstawił BPSC, polskiego dostawcę szeregu rozwiązań informatycznych dla przedsiębiorstwa. BPSC w 2014 roku miała 1/4 udziałów w rynku dużych systemów ERP, dzięki swojemu rozbudowanemu narzędziu – Impuls Evo. Warte uwagi są też system MES BPSC, czy usprawniający zarządzanie zasobami ludzkimi mHR Evo.

 

Przechodząc do zagadnień związanych z Przemysłem 4.0, prelegent szczególną uwagę zwrócił na rozwój sztucznej inteligencji. W marcu program AlphaGo pokonał Lee Sedola, pochodzącego z Korei 33-letniego mistrza świata w grze GO, który profesjonalne laury zdobył już jako 12-latek. Najnowsze analizy i badania wskazują, że komputery pokonają ludzi we wszystkim w latach 2045-60. Postęp w rozwoju sztucznej inteligencji jest zatem wykładniczy, już dziś wykorzystywana jest m.in. przez fundusze inwestycyjne, Facebook’a, Amazona czy wojsko.

 

Pan Faleńczyk zaznaczył, że Przemysł 4.0 został stworzony przez połączenie technologii, przemysłu i cyfryzacji. Jego zdaniem jesteśmy jednak dopiero na etapie budowania fundamentów tego domu. Systemy ERP i podobne będą jednak stanowić znaczący element tej budowli.

 

Paweł Rumiński przedstawił z kolei firmę Rejs, od 20 lat jednego z wiodących dostawców sektora akcesoriów meblowych w Europie. Rozproszona struktura (3 zakłady produkcyjne, 18 punktów handlowych i 2 oddziały zagraniczne), produkcja 3300 różnych wyrobów miesięcznie, oraz konieczność stałej optymalizacji procesu produkcyjnego i procesu obsługi klienta zachęciły firmę do sięgnięcia po wsparcie systemu Impuls Evo. Prelegent wskazał trzy zasadnicze kwestie, nad którymi się skupiano – skorelowanie planu produkcji z planem sprzedaży, obsługa zleceń produkcyjnych na produkty niestandardowe oraz rozliczenie zużycia chemii przy pokryciach galwanicznych na pojedynczy produkt.

Ludzie to podstawa

Niezwykle interesujący przebieg miała debata poświęcona kwestii pracowników w firmie produkcyjnej. Udział w niej wzięli Anna Węgrzyn z firmy BPSC, Piotr Zygmunt z firmy Hays oraz Arkadiusz Wódarczyk z firmy Flex,

 

Podczas dyskusji paneliści zastanawiali się kiedy rynek pracy z roli jednego z największych atutów Polski dla inwestorów zaczął zmieniać się w jeden z większych problemów. Pani Anna, która przez lata pracowała w działach HR różnych firm przyznała, że dzieje się tak od 2-3 lat. Przekłada się to też na zmianę podejścia działów HR – np. pracownicy którzy kiedyś odeszli z firmy są dziś witani z otwartymi ramionami.

 

Pan Piotr, zajmujący się rekrutacją specjalistów i menedżerów, podkreślił, iż także na tym rynku widać zmiany. Zespoły zajmujące się rekrutacją urosły kilkukrotnie, zaś warunki zaczynają dyktować kandydaci. Zwrócił też uwagę na to, że na rynek pracy zacznie też wpływać dążenie do coraz większej automatyzacji i robotyzacji produkcji.

 

Pan Aleksander po raz kolejny zachęcał firmy do wyjścia o krok w przód i poszukiwania wzorem Flexa pracowników już na etapie edukacji. Jego zdaniem wielkim problemem jest to, że młodzież nie postrzega kształcenia zawodowego jako atrakcyjnej ścieżki kariery. Dlatego ważne są działania promocyjne już na poziomie szkół gimnazjalnych i podstawowych.

Korzyści z optymalizacji

Kamil Radom, reprezentujący Instytut Doskonalenia Produkcji, zaprezentował skuteczne metody optymalizacji procesów produkcyjnych i redukcji kosztów na przykładzie rzeczywistych wdrożeń. Pan Kamil zaczął prelekcję od pytania, czym dla zgromadzonych jest czas oraz zastanowienia się, czemu jest on marnotrawiony.

 

Prelegent wskazał siedem podstawowych zagrożeń, które mogą przynieść starty na produkcji – braki, nadmierne zapasy, nadprodukcję, niepotrzebny transport, zbędny ruch, nadmierną produkcję – i chyba najpowszechniejsze: czekanie. Czekanie na materiały, na dokumenty, na pracowników. Źle wykorzystane zasoby i stracony czas wiążą się z rosnącymi kosztami. Stworzenie polityki ograniczania kosztów jest zatem kluczowe dla każdego producenta.

 

Jak ją zatem przygotować? Prelegent zaprezentował kroki, jaki należy wykonać i obszary, nad którymi trzeba pracować. Powtórzył też kwestię, która już padała podczas poprzednich wystąpień – czynnik ludzki jest najważniejszy w firmie i zawsze w tego typu programach należy uwzględnić konieczność poprawy zaangażowania pracowników w doskonalenie operacji. Procesy optymalizacyjne oczywiście często opierają się na znanych metodach, jak 5S, TPM, SMED, Kaizen, Kanban czy Visual Management. Nie można zapomnieć o wyznaczaniu celów, przygotowywaniu harmonogramów działań i konsekwentnej ich realizacji.

 

Najciekawsze były oczywiście praktyczne przykłady. Pierwszym z nich było skrócenie tras pokonywanych przez pracownika o 33%. Następnie prelegent pokazał ile czasu można zaoszczędzić, decydując się na wdrożenie metody SMED. W kolejnym przykładzie przekonaliśmy się na jakie zyski finansowe firmy z branży spożywczej przełożyło się zwiększenie wskaźnika OEE tylko przy jednej operacji.

 

Pokazane zostały tez przykłady optymalizacji procesów w firmie logistycznej. Na koniec pan Kamil poprosił, aby wierzyć w możliwość doskonalenia procesów w swojej firmie, zamiast prezentować podejście „niedasie”.

Przemysł nie jest liderem

Prof. dr hab. Wojciech Paprocki z SGH zaprezentował zebranym nowe modele biznesowe, jakie powstają w epoce Czwartej rewolucji przemysłowej. Nasz specjalny gość przypomniał, że autorem koncepcji „Przemysłu 4.0” jest Niemiec Henning Kagermann, profesor fizyki i były prezes zarządu największej w Europie spółki informatycznej SAP. O tym, jak wielkie znaczenie ma ta koncepcja dla światowej gospodarki świadczy fakt, iż była ona jednym z głównych tematów dyskusji o przyszłości podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.

 

Szybko jednak przeszliśmy do kwestii fundamentalnych. Aby dojść do genezy procesu cyfryzacji przemysłu, prelegent zaczął się zastanawiać od kiedy człowiek jest inteligentny. Przejawy inteligencji człowieka ujawniały się od początku jego istnienia i na przestrzeni lat nic się nie zmieniło. Efektem tego były trzy poprzednie rewolucje przemysłowe i rozpoczynająca się właśnie czwarta.

 

Czy jednak na pewno czwarta? Profesor zauważył, że automatyzacja w łańcuchach dostaw jest dobrze znana, a jej upowszechnienie nie stanowi „czwartej rewolucji”. Upowszechnianie się nowoczesnych technologii następuje drastycznie szybko, ale sam jej rozwój nie zapewni firmom sukcesu. Transformacja cyfrowa ma bowiem charakter wszechstronny. Goście konferencji mogli zapoznać się z kilkoma fenomenalnymi osiągnięciami nowoczesnej technologii, jak na przykład samolot zasilany jedyne ogniwami fotowoltaicznymi.

 

Jednak reprezentanci firm produkcyjnych otrzymali złe wieści. Produkty nie dają sukcesu – dziś na rynku wygrywają ci, którzy wprowadzają nowe modele biznesowe. Przedsiębiorstwa przemysłowe już nie są największymi firmami na świecie – dziś prym w gospodarce wiodą takie organizacje jak Amazon, Google, Apple czy Facebook. Amazon, dzięki swojej obsesji na punkcie klienta, zaczął nie tylko badać jego potrzeby, ale też automatyzować rejestrację jego potrzeb i skłaniać do stosowania zautomatyzowanego procesu przekazywania zamówień.

 

Prawdziwie cyfrowe przedsiębiorstwa powinno skupiać się na kształtowaniu procesów operacyjnych i handlowych oraz relacji z otoczeniem przy uwzględnieniu wszystkich możliwości technologii cyfrowych. Na koniec profesor zachęcił zgromadzonych do nadążania za tym procesem i ciągłego pogłębiania swojej wiedzy.

Spór o Przemysł 4.0

Zagadnienia poruszana podczas wystąpienia profesora Paprockiego zostały rozwinięte podczas debaty kończącej Manufacturing Summit. Prócz profesora wzięli w niej udział dr Andrzej Cholewa, reprezentujący firmę Tracktec, oraz Dariusz Kacperczyk z EQ System.

 

Dyskusja miała bardzo interesujący przebieg dzięki różnicy zdań, jaka pojawiła się między panelistami. Profesor Paprocki przekonywał, że w epoce, gdy maszyny zaczynają komunikować się ze sobą, rozwój technologii zaczyna wypierać rozwój człowieka. Zastanawiał się, czy będziemy w stanie skorzystać z tego w sposób właściwy, ale nie widział innej alternatywy w sytuacji, gdy ludzie nastawieni są na ciągłą poprawę jakości życia. Przemysł 4.0 pozytywnie przełoży się także na poprawę bezpieczeństwa w fabrykach i nie tylko, oraz ograniczy niekorzystne oddziaływanie na środowisko naturalne.

 

Pan Kacperczyk mówił z kolei, że cała idea Przemysłu 4.0 nie do końca mu odpowiada. Jego zdaniem, nie jest to żadna nowość, a tylko niemiecka odpowiedź na podobne programy, działające wcześniej w innych krajach. Jednak przede wszystkim nie uwzględnia ona kwestii społecznych, które będą mieć znaczenie także w epoce gospodarki cyfrowej. Dyskutant podkreślił też, że ciągłe dążenie do zwiększenie konsumpcji to może być droga donikąd. A ponadto, obserwując działające u nas fabryki, stwierdził, że niektóre pozostają jeszcze na etapie Przemysłu 2.0.

 

Pan Cholewa po części zgodził się z tymi argumentami. Zauważył, że w życiu człowieka potrzebna jest równowaga. Stwierdził, że w żaden sposób nie przeciwstawia się postępowi technicznemu, ale z drugiej strony zostawia się, czy będzie w stanie znaleźć wspólny język i platformę komunikacji w młodym pokoleniem. Nowoczesne technologie zrobią za człowieka wiele, ale nie pozwolą mu zrozumieć, kim tak naprawdę jest.

 

Trzecia edycja Manufacturing Summit już za nami. Wierzymy, że pozostawiła ona dobre wrażenie wśród uczestników i wróży kolejnym sukcesom w przyszłości. Dziękujemy za wsparcie naszym partnerom – firmom Philips, BPSC, EQ System, item, Dachser, Luca, Heli Polska, MTL ASCO i TCM Polska. Do zobaczenia za rok!

 

Zdjęcia z konferencji mogą Państwo znaleźć na stronie Logistyki Produkcji

Poleć ten artykuł:

Galeria zdjęć do artykułu

Pliki do pobrania

Szanowny Czytelniku,
zarejestruj się by uzyskać bezpłatny dostęp do materiałów z konferencji. W ten sposób dbamy o polepszanie jakości naszych usług i dostarczanych do Ciebie materiałów. Rejestracja oznacza akceptację aktualnej polityki prywatności.

Zobacz relacje z innych konferencji

FutureLog 2024 – relacja

FutureLog 2024 – relacja

3 października Witold Zygmunt
Trendownia 2024

Trendownia 2024

9 maja Witold Zygmunt
FUTURELOG 2023

FUTURELOG 2023

26 września 2023 Witold Zygmunt
Trendownia 2023

Trendownia 2023

26 kwietnia 2023 Witold Zygmunt