Zmiany w opłatach drogowych

Obecnie sieć dróg płatnych obejmuje niecałe 1600 kilometrów. 1 lipca 2012 roku zostaną do niej dołączone kolejne odcinki o łącznej długości 325 km: fragment drogi ekspresowej S7 Elbląg – węzeł Pasłęk-Północ (13,7 km), dwa odcinki drogi krajowej nr 91: od skrzyżowania z drogą krajową nr 6 do węzła Nowe Marzy oraz od skrzyżowania z drogą ekspresową S5 do Łysomnic (w sumie 141 km), droga krajowa nr 92 na odcinkach od Wrześni do Konina i od Konina do Łowicza (169 km) i wreszcie droga krajowa nr 94 na odcinku Modlnica Folwark 1 – węzeł Radzikowskiego (2,5 km). Możliwe, że spowoduje to bardziej równomierny rozkład ruchu ciężkiego pomiędzy drogi krajowe i autostrady. Do tej pory, niektóre z powyższych odcinków, stanowiły bezpłatną alternatywę dla A1 i A2.

10 groszy

A już od 1. czerwca motocykliści, kierowcy samochodów osobowych i dostawczych o d.m.c poniżej 3,5 t zostali zmuszeni do płacenia za przejazd odcinkiem autostrady A4 Bielany Wrocławskie – Sośnica. Do tej pory ten 164 km fragment A4 objęty był jedynie systemem viaTOLL, a więc płacili kierowcy samochodów ciężarowych o masie dopuszczalnej powyżej 3,5 t lub posiadających więcej niż 9 miejsc – niezależnie od masy pojazdu. Teraz zainstalowano na nim Manualny System Poboru Opłat, który, podobnie jak wszystkie inne działa w oparciu o bilet pobierany przy wjeździe na autostradę. Stawki opłat są za to niższe niż gdzie indziej i wynoszą 5 groszy za 1 kilometr dla motocykli i 10 groszy za 1 kilometr dla pojazdów lub zespołów pojazdów o d.m.c niższej niż 3,5 tony. Opłat będzie można dokonywać kartami i gotówką, a nawet w euro (tylko reszta zostanie wydania w polskich złotych).

Rewolucja na A2

Mała rewolucja nastąpi w obszarze systemu pobierania opłat na odcinkach autostrad zarządzanych przez GDDKiA, czyli na A2 Modła (Konin) – Stryków i A4 Bielany Wrocławskie – Sośnica. Do tej pory kierowcy samochodów osobowych, choćby przejeżdżali tamtędy codziennie, nie mieli szans skorzystać z podobnych udogodnień, jak kierowcy ciężarówek – nie mogli przejechać przez bramki bez konieczności zatrzymywania się. Jednak od 1. czerwca udostępniono im dołączenie do systemu elektronicznego poboru opłat viaTOLLl (zobligowani do płacenia są już teraz). Obowiązujące ich stawki nie ulegną w tym przypadku zmianie.

Jak to działa?

 – Kluczowe w tym wszystkim jest urządzenie niewiele większe niż przeciętne pudełko zapałek – stwierdził Marek Cywiński, prezes Kapsch Telematic Services, które umieszcza się pod tylnym lusterkiem. To wyklucza jednoślady – motocykliści nie zostali objęci nowym udogodnieniem. Urządzenie, zwane viaAUTO, komunikuje się z antenami ustawionymi nad bramkami wysyłając żądania otwarcia. Dzięki temu ruch powinien być płynniejszy. Cena urządzenia wynosi 135 zł brutto, a obsługa dostosowana jest do umiejętności technicznych przeciętnego użytkownika. Po przyklejeniu do szyby, będzie działać przez siedem lat – do czasu wyczerpania baterii.

Zakup viaAUTO dla aut osobowych jest dużo prostszy. Ponieważ urządzenie nie zostaje przypisane tylko do jednego pojazdu, nie trzeba go rejestrować – przynajmniej w najprostszej wersji. Istnieją bowiem trzy typy kont. Podstawowe – pre-paid bez rejestracji, cechuje prostota nabycia, ale nie zezwala na dostęp do części self-care portalu internetowego (informacje o stanie konta tylko za pośrednictwem MOK lub infolinii). Pre-paid z rejestracją (ciągle uproszczoną, bez kopiowania dokumentów) daje już nam możliwość rozliczania wielu pojazdów w ramach jednego konta, dostęp on-line do informacji o stanie konta i transakcjach i zapewnia ostrzeżenia o niskim stanie konta. Post-paid, to konto dla profesjonalistów. Następuje w nim pełna rejestracja (wraz z wniesieniem gwarancji), ale poza wszystkimi atutami konta numer dwa, dochodzi tu jeszcze możliwość odroczonego terminu płatności – w terminie 14 dni.

Fot. Tomasz Czarnecki