Rozwijamy się organicznie
W tej branży liczy się nie tylko kompleksowość usług, ale także możliwość oferowania dedykowanych rozwiązań, nierzadko wykraczające poza standardowe usługi. Dzięki takim projektom buduje się prawdziwie partnerską relację na linii klient a operator logistyczny – opowiada Maciej...
Rok 2012 był szczególny dla firmy: przychody ze sprzedaży Grupy PEKAES zmniejszyły się o 16 proc. w porównaniu z wcześniejszym rokiem, a był to też trzeci i zarazem ostatni rok restrukturyzacji firmy. Zapowiadał Pan wówczas nowe otwarcie spółki na 2013 rok. Co się w związku z tym zmieniło?
Tak naprawdę szczególnym rokiem dla PEKAES jest ten obecny, czyli 2013. To okres weryfikacji naszych dotychczasowych działań i mogę śmiało powiedzieć już teraz, że jako zarząd jesteśmy z nich zadowoleni. W organizacji zmieniło się bardzo dużo – zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz, a więc w stosunku do naszych klientów. Pozyskaliśmy nowych, doświadczonych managerów, zmieniliśmy i uprościliśmy strukturę organizacyjną tak, aby odpowiadała potrzebom i wyzwaniom dzisiejszego rynku. Wprowadziliśmy nowe rozwiązania i usługi dla klientów, do których dostęp mają oni teraz przez nowy serwis internetowy. Symboliczną zmianą jest również odświeżone logo. Dziś PEKAES jest nowoczesną polską firmą logistyczną spełniającą międzynarodowe standardy.
Połowa 2013 roku już za nami. Jak ocenia Pan ten czas z perspektywy działalności firmy?
Tak jak powiedziałem, w tym roku po raz pierwszy tak wyraźnie widać efekty naszych dotychczasowych zmian. Spółka poprawia swoją efektywność, rozwija się organicznie, a w planach mamy przyspieszenie jej rozwoju. Najlepszą ocenę wprowadzonych zmian i nowego PEKAES-u wystawić mogą jednak klienci – to z myślą o nich i świadczeniu najwyższego standardu usług pracowaliśmy. Na tej podstawie, nowych kontraktach i rozmowach mogę powiedzieć, że minione półrocze było jak najbardziej udane.
Podczas Truck&Forum Awards 2013 PEKAES zdobył I nagrodę oraz tytuł „Najlepszej Dużej Polskiej Firmy Transportowej”. Jak odbiera Pan to wyróżnienie?
Ta nagroda jest wyjątkowym wyróżnieniem, które tak naprawdę jest wyrazem uznania dla codziennej, niełatwej pracy ludzi w naszej firmie. Wyróżnieniem tym bardziej dla nas ważnym, ponieważ firma ma korzenie transportowe.
Konkurencja na rynku przewozów jest ogromna. Jak na tym trudnym rynku odnajdują się polskie firmy?
Nietrudno wskazać grono polskich firm transportowych, które z powodzeniem rywalizują na niełatwym rynku. Ich sukces wynika przede wszystkim z konkurencyjności cenowej, przy jednoczesnym zachowaniu wysokiego standardu świadczonych usług.
A czy mógłby Pan wskazać, w jakim kierunku zmierza sektor transportu ładunków? A może jakich usprawnień wymaga ta branża?
W ostatnich latach obserwowaliśmy wzrost krajowego rynku transportowego. Jednak nie zawsze wiązało się to ze wzrostem przychodów firm transportowych. Obraz branży kształtuje dziś przede wszystkim coraz większa konkurencja i coraz niższe marże. Wygrać można więc jakością, doświadczeniem i zaufaniem co do świadczonych usług.
Firma PEKAES funkcjonuje na rynku od ponad 50 lat, czyli jest to już firma z długą tradycją. Na co w takim razie Państwo stawiacie, aby być nadal konkurencyjną marką?
Staramy się łączyć wszystkie te trzy czynniki. Stworzyliśmy i wprowadziliśmy nowe, europejskie standardy obsługi klienta – w tym specjalne narzędzia i usługi dostępne online. Nowa struktura organizacyjna, wsparta na doświadczonych managerach, pozwala nam jeszcze lepiej rozpoznawać potrzeby rynku i elastycznie na nie reagować. W połączeniu z pełną ofertą usług TSL, światowym zasięgiem – dzięki naszym zagranicznym partnerom i ponad 50-letniemu doświadczeniu jesteśmy jedną z najbardziej konkurencyjnych firm na rynku.
Firma oferuje kompleksowe usługi: logistyka magazynowa, transport i spedycja na lądzie, wodzie i w powietrzu. Ofertę kierujecie do klientów niezależnie od ich wielkości. Czy tak szeroko rozumiana kompleksowość to sposób na przetrwanie na rynku?
Trudno mówić w naszym przypadku o chęci przetrwania na rynku, kiedy to firma jest jednym z jego liderów. Ostatnio wprowadzone zmiany mają w znaczący sposób ułatwić klientom korzystanie właśnie z pełnej palety usług logistycznych. Z kompleksową ofertą chcemy dotrzeć także do tych klientów, którzy PEKAES kojarzą przede wszystkim z działalności transportowej czy spedycyjnej. Poza kompleksowością usług chciałbym zwrócić uwagę, że coraz większą rolę zaczyna odgrywać możliwość oferowania dedykowanych rozwiązań, zaspokajających konkretne potrzeby, niejednokrotnie wykraczające poza standardowe, ofertowe usługi. W naszej firmie coraz częściej spotykamy się z tego typu realizacjami. W mojej opinii, takie projekty są doskonałym przykładem na możliwość budowania prawdziwie partnerskiej relacji na linii klient – operator logistyczny.
Firma posiada flotę prawie 200 ciężarówek. Jak podchodzicie Państwo do kwestii zbliżającego się Euro 6?
Flota PEKAES w całości jest outsourcingowana. Tym, na co zwracamy jednak szczególną uwagę podejmując decyzję o wyborze podwykonawców, poza oczywistym sprawdzeniem kwalifikacji kierowców i ich doświadczenia, jest stan pojazdów. Auta bezdyskusyjnie muszą spełniać obowiązujące standardy w zakresie bezpieczeństwa i ekologii, w tym emisji spalin.
Czy inwestowanie we własną flotę przestaje być wizytówką firmy? Na co w takim razie powinna stawiać nowoczesna firma?
Już kilka lat temu własna flota przestała być wyznacznikiem pozycji rynkowej operatora logistycznego. Zamiast angażować ogromne koszty w zakup i utrzymanie pojazdów, lepiej skupić się na doborze odpowiednich podwykonawców i skutecznym zarządzaniu flotą, gwarantującym rzetelność świadczonych usług. Dlatego też, kluczową rolę w outsourcingu floty odgrywa stały monitoring jakości usług.
A jak istotne jest dla firmy zaangażowanie się w tzw. społecznie odpowiedzialny biznes? To nie jest raczej zbyt spopularyzowana działalność w branży transportowej?
Cieszy nas, że świadomość potrzeby prowadzenia działań CSR’owych z roku na rok jest coraz większa. W branży transportowej firmy głównie skupiają się na aspektach związanych z bezpieczeństwem i ekologią. W PEKAES dodatkowo staramy się aktywizować naszych pracowników w działania skierowane do społeczności lokalnych. W ubiegłym roku na przykład, w ramach wolontariatu pracowniczego „Pomagamy – Wolontariusze PEKAES” zrealizowano cztery projekty. Zostały one docenione przez Centrum Wolontariatu.
Od końca 2011 roku PEKAES uczestniczy w kierowanym przez ONZ ogólnoświatowym programie ONZ – UN Global Compact. Jak jest to ważne?
Byliśmy 67. instytucją z Polski, a zarazem pierwszą reprezentującą sektor TSL, włączoną w struktury jednej z największych na świcie inicjatyw wspierających biznes odpowiedzialny społecznie. Dla naszej firmy jest to duże wyróżnienie.
Jakie wyzwania widzi Pan dla branży w nadchodzących latach?
Jednym z najważniejszych wyzwań czekających branżę TSL jest globalizacja handlu oraz szybkość i efektywność dostaw. Z jednej strony klienci coraz częściej oczekują kompleksowej oferty – dostarczenia towaru z Azji do magazynu w Europie, konfekcjonowania, a następnie rozesłania go w systemie door-to-door w kraju czy na kontynencie. Z drugiej strony oczekują także szybkości i skuteczności dostaw. Konsumenci oczekują dziś na przykład nowych kolekcji ubrań nie co sezon, a co jeden lub dwa miesiące. Wysoka rotacja towarów produkowanych w różnych częściach świata to wyzwanie, któremu branża będzie musiała sprostać w najbliższych latach.
Dziękuję za rozmowę
W SKRÓCIE
– siedziba: Błonie, ul. Spedycyjna 1
– prezes: Maciej Bachman
– hobby: podróże
– data postania firmy: 22 grudnia 1958 r. jako Przedsiębiorstwo Międzynarodowych Przewozów Samochodowych PEKAES
– specjalizacja firmy: spółka logistyczno-spedycyjna
– kierunki przewozowe: praktycznie cała Europa i Wschód
– liczba własnych ciągników siodłowych: brak
– liczba własnych naczep: brak
– liczba zatrudnionych osób: 679
PRZYCHODY
Przychody skonsolidowane z działalności kontynuowanej w 2012 r. wyniosły 523,2 mln zł, w 2011 r. 611,6 mln zł a w 2010 r. 521,3 mln zł