Jak poprawić zimowe bezpieczeństwo na drogach?
Zbliża się zima, a wraz z nią powszechnie znany problem z bezpiecznym odśnieżaniem pojazdów ciężarowych. Wygląda na to, że w tym roku kierowcy nie znajdą jeszcze profesjonalnych rozwiązań zlokalizowanych przy autostradach i drogach ekspresowych. I choć istnieje szansa na systemową poprawę sytuacji w nadchodzących latach, póki co muszą liczyć na siebie albo na swojego pracodawcę – firmę transportową lub centrum logistyczne. To podmioty, które są najczęstszymi klientami producentów specjalistycznych rusztowań do odśnieżania pojazdów ciężarowych.
Choć mogłoby się wydawać, że odśnieżanie ciężarówek to wyłącznie problem ich kierowców, to rzeczywistość jest zupełnie inna. W praktyce, skutki spadających z dachów pojazdów ciężarowych brył lodu najmocniej odczuwają kierowcy i pasażerowie jadących za nimi aut osobowych, ale także piesi, którzy znajdują się w pobliżu drogi. Rozwiązanie tego problemu jest zatem w interesie wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Ile kosztuje zimowe bezpieczeństwo na drodze?
Wraz z końcem jesieni na usta wszystkich uczestników ruchu drogowego ciśnie się pytanie – czy na polskich drogach zimną będzie w końcu bezpieczniej? Z jednej strony, o bezpieczeństwie wiele się mówi, z drugiej zaś – niewiele się robi, by je poprawić. Sytuacja może wydawać się dziwna, bo nakłady na infrastrukturę drogową są w naszym kraju ogromne, a ilość budowanych kilometrów dróg ekspresowych i autostrad idzie w setki rocznie. Czy postawienie na MOP-ie konstrukcji, która umożliwiłaby szybkie i bezpieczne usunięcie śniegu i lodu zalegającego na dachach pojazdów ciężarowych to duży wydatek? – W kontekście wszystkich nakładów na budowę dróg, koszt takiej inwestycji nie wydaje się duży. Oferujemy specjalistyczne rusztowania do odśnieżania pojazdów ciężarowych w kilku wersjach długości, przy czym zakup najmniejszego z nich to wydatek rzędu kilkunastu tysięcy złotych – wyjaśnia Marek Banach z firmy KRAUSE, producenta drabin, rusztowań, ale też profesjonalnych konstrukcji specjalnych dedykowanych branży TSL.
Kierowcy w zderzeniu z przepisami
Zgodnie z art. 66. 1. Kodeksu drogowego – Prawo o ruchu drogowym, pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę. Za właściwe przygotowanie pojazdu do drogi, niezależnie od jego typu, odpowiedzialny jest zawsze kierowca. To on, zobowiązany jest zimą do odśnieżenia dachu naczepy ciężarówki nie tylko przed wyruszeniem w drogę, ale także po dłuższym postoju na parkingu.
W Polsce coraz więcej centrów logistycznych oraz dużych przewoźników dysponuje już rozwiązaniami w postaci specjalistycznych rusztowań, ramp czy automatycznych systemów do odśnieżania ciężarówek. – Z roku na rok obserwujemy rosnące zainteresowanie naszym rozwiązaniem ze strony prywatnych przedsiębiorców z branży transportowej, co przekłada się na wzrost sprzedaży. A ten rok jest pod tym względem rekordowy – do września otrzymaliśmy już dwa razy tyle zamówień na rusztowania do odśnieżania niż w całym ubiegłym roku. Zarządcy centrów logistycznych oraz przewoźnicy dysponujący dużą flotą, zaopatrują się w profesjonalne rampy w trosce o swoich kierowców, ale i wszystkich uczestników ruchu drogowego – tłumaczy Marek Banach.
To o tyle ważne, że w Polsce nie ma infrastruktury, która pozwalałaby na szybkie i bezpieczne odśnieżenie ciężarówki np. na stacji benzynowej czy MOP-ie przy autostradzie. Cztery lata temu Fundacja Truckers Life, wraz z Polską Unią Transportu i Związkiem Pracodawców “Transport i Logistyka Polska”, zainicjowała kampanię odsnieztrucka.pl. – W ramach inaugurującego wydarzenia przekazaliśmy organizatorom jedną profesjonalną konstrukcję, która miała rozpocząć pozytywną zmianę. Rusztowanie stanęło w woj. podkarpackim na stacji benzynowej w Stobiernej. Niestety, z tego co mi wiadomo jest to jak dotąd jedyna taka konstrukcja dostępna dla wszystkich kierowców – wyjaśnia ekspert firmy KRAUSE. Sytuacja może się jednak zmienić.
Systemowe rozwiązania problemu
Rok temu GDDKiA opublikowała wyniki ankiety [1] przeprowadzonej wśród kierowców, której celem było zbadanie preferencji i motywów korzystania z Miejsc Obsługi Podróżnych (MOP), ocena jakości i zadowolenia ze świadczonych tam usług, a także określenie zmian, jakie powinny zostać na nich wdrożone. Część pytań dotyczyła rozwiązań dla kierowców samochodów ciężarowych. Uzyskane odpowiedzi pozwoliły zaplanować serię działań zwiększających komfort kierowców. Mają to być między innymi rozwiązania, które ograniczą hałas dochodzący z drogi, czy system informujący kierowców o odległości do najbliższego MOP-u oraz ilości udostępnionych na nim miejsc parkingowych dla pojazdów ciężarowych. Ale plany obejmują także wyposażenie wybranych Miejsc Obsługi Podróżnych w rozwiązania do odśnieżania pojazdów ciężarowych – specjalne rampy lub zautomatyzowane urządzenia. Toczą się już pierwsze przetargi, jest więc szansa, że w końcu doczekamy się tych rozwiązań przy drogach szybkiego ruchu.
[1] https://www.archiwum.gddkia.gov.pl/pl/a/40656/Jak-ulepszyc-Miejsca-Obslugi-Podroznych-Prezentujemy-wyniki-ankiety