Biznes jest głodny automatyzacji

Biznes jest głodny automatyzacji

Badanie Sapio Research podkreśla, że przedsiębiorstwa widzą ogromny potencjał w automatyzacji. Aż 90 proc. firm planuje zainwestować w rozwiązania automatyzacji i sztucznej inteligencji w 2024 roku. Niemniej jednak blisko połowa z nich doświadcza trudności w dostosowaniu się do dynamicznie zmieniających się technologii IT.

Badanie przeprowadzone przez Sapio Research rzuca nowe światło na postępujący trend wdrożeń technologii automatyzacji wśród firm. Według zebranych przez tę firmę danych, aż 90 proc. badanych planuje wdrożyć dodatkową automatyzację w ciągu najbliższych 12 miesięcy, a z tej liczby 58 proc. zamierza zrobić to w ciągu zaledwie sześciu miesięcy.

— To nie tylko wyraz rosnącej świadomości korzyści płynących z automatyzacji, ale również dowód na to, że firmy starają się dostosować do nowych wyzwań rynkowych w szybkim tempie. Technologia stała się kluczowym elementem strategii biznesowych. — mówi Arkadiusz Doliński z BPSC. To właśnie takie spółki, jak katowicki dostawca systemów ERP mogą być beneficjentami boomu.

Priorytetem nie są większe zyski!

Planowane inwestycje w automatyzację przynoszą konkretne korzyści, ale okazuje się, że dla większości firm priorytetem nie są wyłącznie większe zyski. Według badania przeprowadzonego przez Sapio Research, głównym celem jest poprawa produktywności (55 proc.), efektywności (47 proc.) oraz możliwość skalowania działalności (44 proc.). Nawet oszczędność czasu (42 proc.) zajmuje wyższe miejsce na liście priorytetów niż zwiększenie zysków (35 proc.).

Dla eksperta z katowickiej spółki, te wyniki nie są zaskoczeniem. Jako specjalista w dziedzinie automatyzacji, uważa on, że firmy wyciągnęły wnioski z dotychczasowych wdrożeń i teraz rozumieją, że sprowadzanie technologii jedynie w celu uzyskania szybkiego zwrotu z inwestycji to błąd. Zamiast tego, organizacje kierują swoje wysiłki w stronę zwiększenia produktywności, efektywności i możliwości elastycznego rozwoju.

— Szybki zwrot z inwestycji jest ważny, ale w dłuższej perspektywie liczy się przede wszystkim długoterminowa efektywność i konkurencyjność. Automatyzacja to narzędzie, które pomaga budować trwałą przewagę konkurencyjną, pozwalając firmom utrzymać się na rynku w perspektywie czasowej. — zauważa Doliński.

Co wzbudza niepokój?

Automatyzacja to nie tylko szereg korzyści, ale także pewne wyzwania. Koszty wdrożenia i potrzeba stałego monitorowania oraz aktualizacji systemów to tylko niektóre z nich. Jak wynika z badania, coraz więcej firm musi stawić czoła rosnącej złożoności systemów informatycznych. Blisko połowa przedsiębiorstw (44 proc.) napotyka na trudności związane z dostosowaniem się do dynamicznie ewoluujących technologii IT

 — Tak duży odsetek firm, który dostrzega złożoność systemów informatycznych jako wyzwanie, nie oznacza, że nastąpi masowa rezygnacja z inwestycji w zaawansowane technologie. To bardziej sygnał dla dostawców IT. — mówi Arkadiusz Doliński z BPSC.

Jednocześnie ekspert podkreśla, że aby zmienić ten trend na korzyść firm, dostawcy oprogramowania muszą działać. Kluczowym elementem jest transparentność w przekazywaniu informacji o funkcjonalności, możliwościach i ograniczeniach oprogramowania.

— Oprogramowanie jest stworzone dla klienta i ma służyć jego potrzebom, powinno być intuicyjne i łatwe w użyciu, ale to nie koniec. Dostawca musi również zagwarantować skuteczne wsparcie techniczne, które jest kluczowe. — kwituje.

Poleć ten artykuł:

Polecamy