E-logistyka przyszłości

E-logistyka przyszłości

Dynamiczny wzrost handlu on-line ma ogromny wpływ na sektor logistyczny. Większość sprzedawców on-line utworzyła swoje centra magazynowe w poszczególnych krajach, a niektórzy nawet mają kilka takich centrów w jednym kraju, np. Amazon. Dostarczanie towarów odbywa się w...

Nie ma żadnej wątpliwości, że handel on-line będzie kontynuował swój wzrost w następnej dekadzie.

 

Według opinii prof. dr. Dirka Morschetta z Uniwersytetu w Fribourgu (Szwajcaria) w 2025 roku sprzedaż on-line prawdopodobnie będzie obejmowała jedną/trzecią część udziału w ogólnych dochodach ze sprzedaży artykułów przemysłowych. Artykuły spożywcze w większości krajów sprzedawane będą raczej on-line na mniejszą skalę.

Prognozy

Nowe, nieznane jeszcze do końca technologie mogą radykalnie zmienić procesy. Na przykład obecnie dużo dyskutuje się na temat możliwości drukarek 3D, dla których przewiduje się olbrzymi potencjał. Według prof. dr. Dirka Morschetta ten potencjał jest jednak mocno przeszacowany w odniesieniu do masowego rynku. Dziś wydaje bardzo mało prawdopodobne, że dzisiejsze, typowe, detaliczne produkty – artykuły żywnościowe, ubrania, tekstylia, sprzęt elektryczny, itp. – powstaną poprzez drukowanie w 3D. Nawet jeżeli w niedalekiej przyszłości byłoby to technicznie możliwe, wiązałoby się to z zapotrzebowaniem na surowce niezbędne do drukowania, z których takie produkty mogłyby powstać. Oceniając obiektywnie obecną sytuację, wydaje się pewne, że tego rodzaju produkcja będzie stanowić jednak niszowy rynek i nie będzie stanowić standardowej detalicznej masowej produkcji.

 

E-logistyka potrzebować będzie ciągle fizycznego transportu produktów z punktu A do B. Zasadniczej i decydującej zmianie będą podlegać punkt A i końcowy punk B w logistycznych łańcuchach dostaw, jak również procesy wewnątrz tych łańcuchów. Przewiduje się, że przepływ towarów będzie również ulegał umiędzynarodowieniu w detalicznym handlu on-line i to również będzie się wiązało z olbrzymią ilością przekształceń.

Handel detaliczny on-line

Obecnie handel on-line w większości jest ograniczony granicami poszczególnych krajów. Według najnowszych badań Komisji Europejskiej, tylko jeden na czterech detalistów w UE sprzedawał konsumentom swoje towary w innych krajach w detalicznym handlu on-line. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy są wyższe koszty (szczególnie logistyczne), większe ryzyko dla detalistów związane z zapłatą za towar oraz kosztami adaptacji do innych wymogów prawnych obowiązujących w innych krajach.

 

Zakłada się, że do 2025 roku międzynarodowy handel detaliczny on-line stanie się standardem i powszechną praktyką. Powstanie jeden europejski rynek on-line, który zastąpi z pewnością ten istniejący obecnie. W rezultacie żądań konsumentów bariery co do robienia zakupów on-line za granicą będą szybko usuwane. Komisja Europejska chce promować międzynarodową konkurencyjność w handlu on-line i w związku z tym zamierza ustanawiać prawne regulacje przyczyniające się do przewagi konkurencyjnej i usprawnienia usług logistycznych.

Globalizacja czy regionalizacja

W przypadku międzynarodowego handlu on-line nie można mówić o globalizacji w sensie dosłownym, jest to raczej globalizacja odnosząca się do jednego lub dwóch regionów świata.

 

Widać to wyraźnie w przypadku największych, globalnych producentów i detalistów sklasyfikowanych na liście Fortuna 500. Dlatego nie ma żadnych wątpliwości, że odnosić się to będzie także do detalistów on-line w przyszłości. Nie trzeba dodawać, że będą wyjątki, np. detaliści on-line, którzy funkcjonują z sukcesem we wszystkich częściach świata, ale większość będzie jednak koncentrować się na własnym regionie – Europie, Ameryce Północnej, Ameryce Południowej, Południowo-Wschodniej Azji itd. Fakt ten wpływa zasadniczo na logistyczny przemysł. Jeżeli detaliści on-line aktywni są bardziej regionalnie niż globalnie, to następstwem tego jest scentralizowana dla wielu krajów regionalna logistyka, szczególnie jeżeli kraje te związane są regionalnymi, zintegrowanymi porozumieniami lub traktatami (np. EU, ASEAN, MERCOSUR, NAFTA).

 

W takim przypadku wyzwaniem pozostaje optymalizacja logistycznej sieci. Ile magazynów powinien zbudować jeden detalista on-line? Dla jakich produktów? W jakich krajach? W sprzedaży detalicznej on-line osiągnięcie optymalnej struktury magazynu będzie prawdopodobnie odbywać się szybciej w porównaniu do stacjonarnej formy sprzedaży. Firmy, których modele działalności biznesowej opierają się w całości na wykorzystywaniu Internetu, będą prawdopodobnie działać szybko, ale z drugiej strony ostrożnie: tam gdzie istnieje możliwość sprzedaży, na nowym rynku będą obsługiwać konsumentów z istniejącego centralnego magazynu, podobnie jak na krajowym rynku, a na eksport z utworzonej nowej bazy magazynowej. W przypadkach gdzie jest to konieczne, w sytuacji istniejącej silnej dynamiki rynku i niepewności, trzeba optować za outsourcingowym rozwiązaniem, po to, aby towary były lokalnie dostępne, a rynkowe zapasy utrzymywane w optymalnej wysokości. Po kilku latach funkcjonowania można krajowe portfolio asortymentowo precyzyjnie określić oraz ilościowo rozsądnie oszacować i na tej podstawie zorganizować optymalną sieć magazynową dla wszystkich rynków w regionie. Nie każdy produkt musi być dostępny w każdym magazynie, można to mądrze rozwiązać poprzez utworzenie specjalnych ponadnarodowych magazynów dla wolno rotujących towarów oraz różnych krajowych magazynów dla towarów szybko rotujących.

Jeżeli detaliści on-line aktywni są bardziej regionalnie niż globalnie, to następstwem tego jest scentralizowana dla wielu krajów regionalna logistyka, szczególnie jeżeli kraje te związane są regionalnymi, zintegrowanymi porozumieniami lub traktatami

W międzynarodowym handlu on-line w 2025 roku, podobnie jak ma to miejsce dzisiaj będą występować wyraźne różnice w logistycznych usługach na różnych rynkach. Okresy dostaw w międzynarodowym handlu on-line będą oczywiście skracane, ale jeśli dany towar nie będzie dostępny w określonym kraju, to należy się liczyć z dłuższym okresem dostawy. Detaliści on-line będą dzielić rynki na dwie kategorie: główne i okazjonalne. W celu zapewnienia codziennych dostaw w obszarze głównych rynków detaliści on-line będą utrzymywać centralny magazyn (albo kilka magazynów) – własny lub outsourcingowy. Z ekonomicznego punktu widzenia będzie jednak trudno utrzymać składy magazynowe na wszystkich zagranicznych rynkach. W związku z tym detalista on-line powinien zdecydować o wyborze określonych krajów, które będą stanowić jego główny rynek, z którego będzie oferował optymalny serwis dostaw oraz utrzymywał konkurencyjną przewagę.

 

Zupełnie inne podejście do problemu cechuje wielokanałowych detalistów. W 2025 roku bez wątpienia oni także będą sprzedawać on-line w tych krajach, gdzie dziś prowadzą handel tradycyjny, stacjonarny. Już obecnie jest widoczne, że pod tym względem mają oni dodatkowe logistyczne opcje, porównywalne z tymi detalistami, którzy tylko korzystają z Internetu. Postępowi detaliści korzystający z wielu kanałów sprzedaży wykorzystują swoje towary w magazynach używanych do detalicznej sprzedaży on-line, z których wysyłają towary lub bezpośrednio dostarczają je do klientów. Istnieją obszary, w których spektakularne logistyczne usługi (dostawa o określonej godzinie do określonego miejsca zgodnie z zamówieniem) są możliwe.

 

Bezspornym jest, że wszyscy wielokanałowi detaliści w 2025 roku będą oferować swoim klientom tego rodzaju usługi jako jedną z opcji w wielu obszarach dostaw.

Logistyka ostatniej mili w handlu on-line

W ciągu ostatnich kilku lat stało się jasne, że opcjonalność będzie przez długi okres rozwiązaniem w handlu. Dostawa do domu, do magazynu, do punktu odbioru przesyłek (paczkomatu) itp. To są rozwiązania, które są już możliwe w wielu krajach.

 

Istnieją jednakże przynajmniej dwa wyzwania, które się pojawią, gdy suma detalicznej sprzedaży on-line w 2025 roku przekroczy poziom od 25 do 35 procent dostaw do indywidualnych klientów. Przyczyni się to do tego, że kontynuacja obecnie stosowanych logistycznych rozwiązań nie będzie możliwa i staną się pilnie potrzebne nowe koncepcje logistyczne.

 

Z powodów czysto ekonomicznych w 2025 roku nieskuteczne dostawy do domu z powodu nieobecności klienta i próby powtórnej dostawy staną się bezużyteczne, a zastąpią je skuteczne dostawy do w pełni zabezpieczonych pakunków odbioru. Dziś jest jeszcze za wcześnie, aby spekulować na temat operacyjnych rozwiązań dla indywidualnych dostaw, jak np. zbiorowe opakowanie z indywidualnymi przesyłkami dla każdego domostwa. W ciągu następnych kilku lat okaże się, jaki z modeli dostawy będzie najbardziej powszechny.

 

Jednym z fundamentalnych pytań będzie pytanie o zasoby. Z jednej strony indywidualni detaliści internetowi podnosząc wyżej swoją konkurencyjność będą oferować ekstremalnie krótki okres dostawy, łącznie z dostawami indywidualnych zamówień realizowanych w ciągu jednej godziny, a z drugiej strony wystąpi duża liczba indywidualnych logistycznych rozwiązań związanych z dostawą towaru i niska skuteczność dostaw spowodowanych dużym ruchem w miastach. Dlatego w handlu detalicznym on-line w 2025 roku zwyciężą te firmy, które będą innowacyjne w dostawach do domu, czyli na ostatniej mili.

 

Na podstawie: „Challenges and Solution Concepts, Logistics in International E-commerce in 2025”.

 

 

Poleć ten artykuł:

Polecamy