Kalkulator emisji CO2
Kalkulator emisji CO2 to kolejne narzędzie uruchomione w ramach kampanii społecznej elektromobilni.pl. Od teraz każdy kierowca lub potencjalny nabywca samochodu elektrycznego może obliczyć, w jakim stopniu zredukuje ślad węglowy swojego pojazdu w porównaniu do auta spalinowego na etapie eksploatacji. W przypadku niektórych modeli, przy rocznym przebiegu 15 tys. km, ładowanie energią ze źródeł odnawialnych ogranicza emisję dwutlenku węgla o ponad 3,5 tony!

Dostępny na stronie elektromobilni.pl kalkulator emisji CO2 to pierwsze w Polsce narzędzie pozwalające w prosty i przejrzysty sposób porównać stopień emisyjności  pojazdu elektrycznego z referencyjnym autem spalinowym (zarówno z jednostką benzynową, jak i z silnikiem Diesla). Kalkulator uwzględnia wszystkie oferowane w Polsce osobowe i dostawcze modele samochodów całkowicie elektrycznych (BEV). Narzędzie umożliwia porównanie emisji dwutlenku węgla na etapie użytkowania pojazdu w zależności od rocznego przebiegu oraz w trzech różnych wariantach ładowania akumulatora trakcyjnego. Użytkownicy Kalkulatora mogą m.in. zdecydować się na dokonanie obliczeń po wyborze taryfy „Zielona Energia”, gdy prąd służący do zasilania samochodu elektrycznego pochodzi w 100 proc. ze źródeł odnawialnych.

Wybór źródła zasilania pojazdu

Co istotne, energią z OZE zasilane są m.in. wybrane ładowarki takich operatorów jak np. GreenWay Polska, PGE Nowa Energia czy Tauron.  W konsekwencji, z „zielonej” energii możemy skorzystać nie tylko ładując samochód z domowego gniazdka (po wyborze dedykowanej taryfy), ale również na coraz większej liczbie stacji ogólnodostępnych. Użytkownicy Kalkulatora mogą wybrać także dwie inne opcje: sytuację, gdy za 40 proc. energii zużytej do ładowania EV odpowiada przydomowa instalacja fotowoltaiczna oraz wariant, w którym energia pochodzi w 100 proc. z sieci elektroenergetycznej i jest generowana przez źródła konwencjonalne.  

– Pojazdy elektryczne podczas jazdy są zeroemisyjne w zakresie gazów cieplarnianych, jednak produkcja energii, która służy do ich zasilania, w warunkach polskich może wiązać się ze spalaniem paliw kopalnych, takich jak węgiel. W tym przypadku mówimy o emisjach pośrednich. Użytkownicy EV mogą je jednak w znacznym stopniu zredukować, wybierając odpowiednie źródło zasilania pojazdu. Ograniczeniu emisji sprzyja np. uruchomienie przydomowej instalacji fotowoltaicznej lub korzystanie ze stacji ogólnodostępnych zasilanych energią z OZE. Należy jednak podkreślić, że w odniesieniu do modeli spalinowych różnice na korzyść samochodów elektrycznych mogą być znaczne nawet przy uwzględnieniu energii elektrycznej z elektrowni węglowych – mówi Albert Kania z PSPA.

Redukcja o kilka ton

Ekologiczną przewagę elektromobilności na motoryzacją konwencjonalną potwierdzają obliczenia dokonane na przykładach konkretnych modeli pojazdów. Przy rocznym przebiegu 15 tys. km całkowicie elektryczne BMW i3 (ładowane energią ze źródeł konwencjonalnych), w porównaniu z referencyjnym miejskim modelem benzynowym, zapewnia ograniczenie emisji CO2 o 0,9 tony. W przypadku uwzględnienia prywatnej instalacji fotowoltaicznej ograniczenie wytwarzania dwutlenku węgla sięga 1,2 tony. Gdy kierowca takiego pojazdu zdecyduje się skorzystać z „Zielonej Taryfy”, ograniczy ślad węglowy na etapie eksploatacji w jeszcze większym stopniu – o 2,1 tony. Kompaktowy Nissan LEAF pozwala na redukcję emisji CO2 odpowiednio o 0,9 tony (energia ze źródeł konwencjonalnych), 1,5 tony (przy uwzględnieniu domowej instalacji PV) lub 2,4 tony („Zielona Energia”).

Z kolei Škoda ENYAQ, w porównaniu z benzynowym crossoverem podobnej wielkości, przyczynia się do ograniczenia śladu węglowego o 1,5 tony (energia ze źródeł konwencjonalnych), 2,1 tony (przy uwzględnieniu domowej instalacji PV) lub nawet 3,1 tony („Zielona taryfa”). Jeszcze wyraźniejsze różnice emisyjności występują w segmencie samochodów użytkowych. W przypadku niektórych elektrycznych modeli dostawczych, redukcja CO2 przy rocznym przebiegu 15 tys. km może sięgnąć 3,6 tony w porównaniu do ich odpowiedników zasilanych olejem napędowym.

Kto bardziej ekologiczny?

– Wyniki obliczeń dokonanych za pomocą Kalkulatora emisji CO2 na stronie elektromobilni.pl korespondują m.in. z raportami Europejskiej Agencji Środowiska, organizacji ICCT, Volkswagena czy  fundacji Transport & Environment. Na podstawie analiz T&E z kwietnia 2020 r., samochody elektryczne pozostają bardziej ekologiczne niż konwencjonalne nie tylko na etapie eksploatacji, ale również w całym cyklu życia pojazdu, nawet przy uwzględnieniu  aktualnego miksu elektrycznego w Polsce. BEV przyczyniają się do redukcji emisji CO2 w naszym kraju średnio o 29 proc. W Szwecji, gdzie udział OZE w miksie energetycznym jest znacznie wyższy, ograniczenie emisji sięga 79 proc. Uzyskane wyniki potwierdzają, że rozwój elektromobilności jest absolutnie kluczowym czynnikiem w dążeniu do dekarbonizacji europejskiego sektora transportu – dodaje Jan Wiśniewski z PSPA.

Poleć ten artykuł:

Galeria zdjęć do artykułu

Polecamy