Nie ma jak leasing

Nie ma jak leasing

Jak wynika z danych Związku Polskiego Leasingu (ZPL), w 2012 roku firmy w nim stowarzyszone oddały w leasing aktywa o wartości 31,2 mld zł, notując tym samym niewielki wzrost. Równowagę utrzymało finansowanie pożyczką, za pomocą której przedsiębiorcy finansowali głównie maszyny...

Jak pokazują dane ZPL, wartość wszystkich aktywów sfinansowanych leasingiem w 2012 r. wyniosła 31,2 mld zł, co oznacza wzrost w porównaniu do roku 2011 o 0,3 proc. (31,1 mld zł w 2011 r.). Niewielki przyrost widać wśród inwestycji finansowanych za pomocą leasingu, natomiast znaczny wzrost odnotowano w przypadku korzystania z pożyczki, uwzględniającej finansowanie ze środków UE. Łączne aktywa sfinansowane za jej pomocą stanowiły 13,9 proc. całości produkcji firm leasingowych.

W sektorze pojazdów sfinansowano aktywa za kwotę 16,8 mld zł, osiągając tym samym wynik o 0,1 proc. niższy niż w 2011 roku. Ograniczenia w finansowaniu zauważono również w segmencie samochodów dostawczych do 3,5 t. oraz samochodów ciężarowych pow. 3,5 t.

Wyniki branży leasingowej w 2012 roku były pochodną wielu czynników, głównie gospodarczych. Jednym z nich była niestabilna sytuacja ekonomiczna kraju, dochodzące informacje o upadłościach firm czy też spadek liczby projektów inwestycyjnych realizowanych przez przedsiębiorców. Dodatkowo zakończenie prac związanych z przygotowaniami do Euro 2012 wpłynęło na wyniki osiągnięte w branży budowlanej.

Recesja „zjada” popyt

Utrzymująca się recesja w strefie euro przełożyła się na mniejszy popyt na usługi transportowe i spedycyjne. W efekcie w II półroczu ubiegłego roku istotnie obniżyła się wartość sfinansowanych pojazdów ciężarowych. O ocenę tego sektora leasingu poprosiliśmy przedstawicieli jednych z największych firm leasingowych.

– Trzeba pamiętać, że ponad połowę tej kwoty (31,2 mld zł – red.) stanowią pojazdy, z czego 20 proc. to pojazdy ciężarowe, 21 proc. ciągniki siodłowe i niecałe 10 proc. to naczepy oraz przyczepy – wyjaśnia Robert Bieńkowski, doradca zarządu BRE Leasing Sp. z o.o. – BRE Leasing w ubiegłym roku w segmencie aut ciężarowych (z wyłączeniem autobusów i innych pojazdów) zawarł umowy o wartości ponad 173 mln złotych na 1.859 sztuk pojazdów. Ponad 85 proc. tej liczby stanowiły pojazdy ciężarowe o ładowności do 3,5 tony. Natomiast kolejna grupa 1.510 sztuk to ciągniki siodłowe i naczepy oraz przyczepy o wartości ponad 284mln złotych.

Rok 2012 dla firm leasingowych był bardzo porównywalny pod względem oddanych aktywów – tak z kolei oceniają eksperci Raiffeisen-Leasing Polska S.A.

– Odnotowany został minimalny wzrost 0,27 proc. oznaczający 83,4 mln zł. W 2012 sfinansowaliśmy łącznie prawie 2,3 mld zł. Duży udział miały w tym firmy transportowe, które sfinansowały łącznie 445,26 mln zł czyli 19 proc. wszystkich aktywów – mówi Krzysztof Szozda, dyrektor rozwoju Biznesu Maszyn i Transportu Ciężkiego Raiffeisen-Leasing Polska S.A. – Wiodącym aktywem w finansowaniu transportu są ciągniki siodłowe, gdzie uzyskaliśmy poziom 256,18 mln zł i dało nam to czwarte miejsce wśród firm leasingowych, liderami są firmy współpracujące w formie Captiv-ów z dostawcami. Natomiast w finansowaniu naczep uzyskaliśmy poziom 153,09 mln zł, dzięki czemu zajęliśmy trzecie miejsce wśród firm leasingowych. W pozostałych aktywach wybieranych przez firmy transportowe czyli pojazdów powyżej 3,5t. i autobusach łącznie sfinansowaliśmy 36 mln zł.

Z kolei Europejski Fundusz Leasingowy w 2012 roku w tym segmencie pojazdów udzielił finansowania o wartości 443,75 mln zł, co stanowi 13 proc. sfinansowanych aktywów w całym sektorze.

Natomiast według danych Millennium Leasing, dynamika leasingu na rynku ciągników siodłowych i naczep za okres 2011/2012 była ujemna i wyniosła -4,9 proc. dla całego rynku, zamykając się kwotą 4,9 mld zł (niespełna 19 proc. wszystkich transakcji leasingowych).

– Klienci Millennium Leasing również zmniejszyli zakupy, lecz nieco w mniejszym zakresie – o niespełna 4 proc., natomiast grupy przedmiotowe (ciągniki i naczepy) stanowiły 20 proc. zawartych umów leasingu – mówi Wojciech Rybak, prezes zarządu/CEO Millennium Leasing Spółka z o.o. – Zarówno mniejszy spadek zakupów, jak i większy udział ciągników i naczep w nowej produkcji to zasługa tradycyjnie silnej pozycji Millennium Leasing na rynku transportowym. Jednocześnie jakość naszego portfela leasingowego w tej branży jest dobra i nie uległa pogorszeniu w ubiegłym roku. Liczba przedmiotów oddawanych przez klientów z powodu braku możliwości obsługi rat leasingowych była mniejsza niż w poprzednich latach – dodaje Rybak.

Przedsiębiorcy działający w branży transportowej nadal zdecydowanie częściej korzystają z leasingu jako podstawowego źródła finansowania zakupu zarówno samochodów ciężarowych, jak i ciągników siodłowych oraz naczep

Gdzie szukać przyczyn?

– Mimo niewielkiego spadku sprzedaży samochodów ciężarowych, rynek dla tej grupy aktywów rzeczywiście odnotował zauważalne obniżenie liczby oddanych w leasing pojazdów ciężarowych, ciągników siodłowych, naczep i przyczep – tak sytuację sektora leasingów pojazdów ciężarowych w 2012 roku ocenia Cezary Rylik, dyrektor Departamentu Klientów Korporacyjnych ING Lease. – Dane ZPL wskazują, że w 2012 roku wartość pojazdów finansowanych leasingiem była o około 7,5 procent mniejsza, w odniesieniu do analogicznego okresu roku 2011. To niemało, jeśli jednak zestawimy te dane z wartością pojazdów, których zakup został sfinansowany pożyczką udzieloną przez firmy leasingowe, to spadek nie jest już tak znaczący i mieści się w średniej z ostatnich 36 miesięcy.

Według Raiffeisen-Leasing Polska, na początku 2012 roku często pojawiała się prognoza, że rynek transportu ciężkiego i budowlanka przyhamują leasing. Spowolnienie w budownictwie, które nastąpiło latem nałożyło się dodatkowo na zmniejszenie kontraktów w transporcie. Branża transportowa nie zrealizowała odważnych prognoz 11 proc. Wzrostu. Odnotowała natomiast duże spadki w przypadku samochodów ciężarowych powyżej 3,5t aż o 15 proc., a w przypadku ciągników siodłowych – spadek na poziomie 2,8 proc.

– Dużym zaskoczeniem dla rynku leasingowego było finansowanie naczep i przyczep, gdzie został utrzymany poziom finansowania jak w roku 2011 i firmy sfinansowały 1,6 mln zł, a Raiffeisen-Leasing Polska S.A., który po III kwartale 2012 roku był najczęściej wybieraną firmą finansową dla powyższych środków transportu i sfinansował w całym ubiegłym roku ponad 153 mln zł – objaśnia Krzysztof Szozda.

– To oznacza, że co dziesiąta rejestrowana naczepa w Polsce była finansowana przez Raiffeisen-Leasing Polska.

Łącznie w Polsce sprzedano do firm leasingowych uwzględnionych w ZPL – 13 350 sztuk naczep.

– W ocenie portfela naszych klientów – a który jest bardzo zróżnicowany, gdyż w dużej części należą do niego klienci korporacyjni, jak również dużo mniejsze firmy – możemy powiedzieć, że oceniamy go bardzo dobrze. Spłacalność leasingów jest zdecydowanie lepsza niż przy finansowaniu innych przedmiotów leasingu, dlatego właśnie otwieramy się tak bardzo na tą część rynku – dodaje Szozda.

Także dla ING Lease, który od trzech lat systematycznie zwiększa swój udział w rynku finansowania środków transportu, 2012 rok również był okresem intensywnego wzrostu ilości oddanych w leasing pojazdów ciężarowych.

Specjaliści z EFL zwracają uwagę też na inne przyczyny obecnej sytuacji osłabienia na rynku leasingu ogółem oraz w sektorze leasingu pojazdów ciężarowych. Niestabilna sytuacja ekonomiczna kraju, utrzymująca się recesja w strefie euro, dochodzące informacje o upadłościach firm czy też spadek liczby projektów inwestycyjnych realizowanych przez przedsiębiorców przełożyły się na mniejszy popyt na usługi transportowe i spedycyjne.

– W efekcie tego, w II półroczu 2012 roku istotnie obniżyła się wartość sfinansowanych pojazdów ciężarowych. Również wyhamowanie inwestycji budowlanych przyczyniło się do spadku w tej branży i ten sektor najbardziej ucierpiał, a z nim również producenci wywrotek, których sprzedaż w kraju spadła nawet o połowę – ocenia Agata Derlatka, menedżer Rynku Pojazdów Ciężarowych z Europejskiego Funduszu Leasingowego. – Transportowcom nie pomaga także szereg obciążeń, jakim podlegają. Pamiętajmy, że jest to grupa przedsiębiorstw podlegająca większej niż w innych działach gospodarki liczbie opłat i podatków, do których zaliczyć należy: akcyzę w paliwie, podatek od środków transportu płacony w gminach (jest to jedyny przypadek płacenia podatku od posiadania narzędzi pracy), opłaty za korzystanie z infrastruktury drogowej, opłaty ekologiczne, opłaty za zezwolenia międzynarodowe, a także opłaty za uzyskanie licencji transportowej – dodaje Derlatka.

Z kolei według Wojciecha Rybaka z Millennium Leasing Spółka z o.o., niższe inwestycje spowodowane były przede wszystkim wysoką dynamiką w latach 2010-2011, odnowieniami flot po okresie 2008-2009, kiedy firmy transportowe nie inwestowały. – A zatem w tym kontekście niewielka obniżka inwestycji nie ma istotnego znaczenia – przekonuje Rybak. W jego opinii natomiast zmiana struktury przewozów wywołana wahaniami w wielkości produkcji przemysłowej oraz spadkiem prac w branży budowlanej w 2012 roku wpłynie na pewno na inwestycje w bieżącym roku.

– Z pewnością nie był to łatwy rok, zwłaszcza że po całkiem przyzwoitym wzroście wartości umów w roku 2011 w stosunku do 2010 roku w ciągnikach siodłowych (wzrost o 71 proc. r./r.) oraz naczepach i przyczepach (wzrost o 78 proc. r./r.) można by oczekiwać kontynuacji trendu – uważa Robert Bieńkowski z BRE Leasing Sp. z o.o. – Niestety recesja w strefie euro niekorzystnie wpływa na podaż przewożonych ładunków przy silnej konkurencji cenowej między przewoźnikami. Według danych GUS, ubiegły rok przyniósł spadek liczby firm transportowych o 3.562, a liczba pojazdów w międzynarodowym transporcie rzeczy według ZMPD zmniejszyła się o 3.765 do 144.250 sztuk.

Pożyczka czy leasing?

Trudna sytuacja w sektorze transportu nie oznacza jednak, że firmy przewozowe nie inwestują. Jeszcze tak niedawno przedsiębiorstwa zarejestrowane na terenie naszego kraju miały do wybory tylko dwa sposoby finansowania się : kredyt lub leasing. Jednakże potrzeba sprostania coraz to nowym oczekiwaniom przedsiębiorców spowodowała, że na rynek usług finansowych oferowanych przez firmy leasingowe w ostatnich latach została wprowadzona pożyczka transportowa.

– Produkt ten jest oferowany jedynie przez kilka firm leasingowych – z uwagi na ograniczenia produktowe często podyktowane polityka produktową spółki matki – rodzimego banku. Ograniczona dostępność produktu wpływa na zdecydowanie mniejszą realizację poprzez tą formę, jednakże zainteresowanie produktem rośnie, co dało wynik na poziomie 56,14 mln w ciągnikach siodłowych oraz 36,82 mln w naczepach na koniec 2012 – informuje Krzysztof Szozda. – Jest to przyrost kilkunastoprocentowy na przestrzeni roku. Jest to zdecydowanie produkt, który będzie się dynamicznie rozwijał, a jego udział w portfelu firm leasingowych będzie wzrastał zapewne przez następne kilka lat. Przedsiębiorcy decydujący się na formę pożyczki to w dużej mierze firmy, które dokonują zakupu sprzętu poza terenem RP i ta forma pozwala pomniejszyć wartość dokonywanych zakupów taboru o równowartość podatku VAT. Jest główny wyznacznik decydujący o wyborze takiej formy spłaty przedmiotów leasingu.

Na dzień dzisiejszy tylko nieliczni dostawcy naczep oferują zakupy bezpośrednio od producenta, stąd też ograniczony popyt na pożyczkę transportową. Jednakże konstrukcja produktu zachęca także pozostałych producentów do promowania go: cechy wyróżniające pożyczkę od leasingu to przede wszystkim: prawo własności pojazdu, dowolny okres harmonogramu i możliwość przedterminowego zakończenia .

– Forma finansowania rynku transportu ciężkiego poprzez leasing to była i będzie przez najbliższe lata najczęściej spotykana forma spłaty nabytych środków transportu, jednakże teraz już dodatkowo wspomagana przez pożyczkę transportową – zaznacza Krzysztof Szozda.

Z kolei z danych BRE Leasing wynika, że wartość umów leasingu w kategorii pojazdów ciężarowych wyniosła w 2012 roku 6.363 mln zł, gdzie finansowanie leasingiem to 6.018 mln zł, a udział pożyczki stanowi 5,41 proc.

– Warto odnotować ponad 100-procentowy wzrost wartości pożyczki w tym segmencie spowodowany głównie rekordowym poziomem sprzedaży ciągników rolniczych, których sprzedano w naszym kraju 19.315, co plasuje nas pod tym względem na czwartym miejscu w Europie – mówi Robert Bieńkowski.

Jak dodaje Agata Derlatka z EFL, w ramach kwoty 6 362,9 mln zł, za pomocą pożyczki sfinansowano trucki za kwotę 344,5 mln zł. Widać więc wzrost zainteresowania pożyczką (w 2011 roku kwota ta wynosiła 166 mln zł), jednak nie przekroczyła ona wartości leasingu. Firmy transportowe sfinansowały ciężkie sprzęty na łączną wartość 2 811 mln zł, z czego EFL sfinansował je o wartości 138 mln zł.

A zatem przedsiębiorcy działający w branży transportowej nadal zdecydowanie częściej korzystają z leasingu jako podstawowego źródła finansowania zakupu zarówno samochodów ciężarowych, jak i ciągników siodłowych oraz naczep. Jednak zainteresowanie formą pożyczki systematycznie rośnie.

– Wzrost popularności pożyczki wynika z dwóch powodów – zaznacza Cezary Rylik z ING Lease. – Pierwszy to pomoc publiczna państwa, gdy w pewnych przypadkach przedsiębiorca może zastosować specjalne narzędzia kosztowe. Drugą przyczyną jest dążenie do powiększania majątku firmy.

Rok 2013 – czas inwestycji

Pomimo obserwowanego spowolnienia gospodarczego zarówno w kraju, jak i w UE eksperci nie spodziewają się załamania rynku.

– W roku 2012 nastąpił niewielki spadek sprzedaży pojazdów ciężarowych pow. 3,5 tony wynoszący 3,9 proc. w stosunku do roku 2011 – mówi Krzysztof Szozda.

– Skutkiem tego był spadek wolumenu finansowania środków transportu. W tym roku prognozujemy stabilną sytuację na rynku, z poziomem finansowania zbliżonym do roku 2012.

W 2013 roku wzrost na rynku leasingu będzie korespondował z podejmowanymi przez firmy inwestycjami oraz sytuacją gospodarczą kraju. Zmiany w segmencie pojazdów ciężarowych będą zależne od kondycji rynku przewozowego oraz sytuacji finansowej firm transportowych. Jednak – jak podkreślają specjaliści – dla właścicieli tych firm leasing nadal pozostanie najprostszym instrumentem zewnętrznego finansowania. Jego wykorzystanie jako formy wsparcia finansowego w nowych inwestycjach najbardziej oczekiwane jest w kolejnych kwartałach roku w takich branżach jak transport ponadgabarytowy, transport biomasy dla elektrowni, transport kruszyw pod rozbudowę i modernizację infrastruktury kolejowej i lotniczej, w branży pojazdów wykorzystywanych w rolnictwie, jak również w leśnictwie oraz w branży komunalnej. Ale nie tylko.

– Dla przedsiębiorców, którzy w działalności gospodarczej wykorzystują środki transportu, rok 2013 będzie okresem dużych inwestycji. A to między innymi dlatego, że już od początku 2014 roku planowane jest wprowadzenie zakazu rejestracji nowych pojazdów z normą emisji spalin niższą od Euro 6, a jednocześnie producenci i importerzy zapowiadają podwyżki cen środków transportu drogowego – wyjaśnia Cezary Rylik. – Spowoduje to od połowy 2013 roku znaczny wzrost zamówień na pojazdy spełniające normy emisji Euro 5, ponieważ przedsiębiorcy nie mogą liczyć na znaczące zachęty finansowe w postaci niższych podatków czy ulg na zakup pojazdów z wyższą normą emisji spalin.

Ponadto w lipcu tego roku wchodzi w życie ustawa, wprowadzająca nowe przepisy dotyczące zagospodarowywania odpadów.

Spowoduje to – mówiąc w dużym uproszczeniu – konieczność przeprowadzenia nowych inwestycji przez przedsiębiorców, którzy zwyciężą w przetargach na obsługę odbioru odpadów w gminach. Szacowana liczba nowych środków transportu w tym obszarze może więc wynieść nawet 2 tys. pojazdów – ocenia Cezary Rylik. – Biorąc pod uwagę obydwa powody oraz fakt, że leasing jest najistotniejszą metodą finansowania inwestycji w branży transportowej, do potencjału leasingu w tym sektorze w roku 2013 można podchodzić z ostrożnym optymizmem. W najgorszym scenariuszu rynek pozostanie stabilny.

 

KOMENTARZ

Transport towarowy z lepszymi wskaźnikami niż cała gospodarka

Wojciech Rybak, prezes zarządu/CEO, Millennium Leasing Spółka z o.o. (Fot. FS_130222_PB)

Z jednej strony perspektywy krótkoterminowe dla gospodarek Polski i UE nie wskazują na możliwości szybkiego wzrostu w bieżącym roku. Z drugiej strony kontynuacja wymiany flot zakupionych w latach 2007-8 (dodatkowo wzmocniona w tym roku wprowadzeniem droższego standardu EURO 6 od 2014 r.) oraz tradycyjnie wysoka sprawność polskich firm transportowych w pozyskiwaniu zleceń poza Polską pozwala przyjąć tezę, że branża transportu towarowego pokaże lepsze wskaźniki niż cała polska gospodarka, szybciej dostosowując się do zmiennego środowiska. Nakłady inwestycyjne (oraz nowe transakcje leasingowe) pozostaną na porównywalnym poziomie z 2012 rokiem z niewielką dodatnia lub ujemną dynamiką.

Większa aktywność w zakupach flotowych

Krzysztof Szozda, dyrektor Rozwoju Biznesu Maszyn i Transportu Ciężkiego, Raiffeisen-Leasing Polska S.A.

Wraz z upływem 2013 roku możemy spodziewać się większej aktywności w zakupach pojazdów z normą Euro 5. Podyktowane to jest wchodzącymi w życie od 2014 roku przepisami dotyczącymi normy Euro 6. Cena pojazdów z normą Euro 6 oferowanych obecnie na rynku jest o kilkanaście tysięcy euro wyższa niż z normą Euro 5, natomiast różnicy w opłatach związanych z użytkowaniem na dzień dzisiejszy nie ma.

Obecnie można zaobserwować też większą aktywność w zakupach flotowych o charakterystycznej strukturze finansowania tj. leasing z wysoką wartością resztową (rezydualną). Obecnie większość producentów ciągników siodłowych stawia coraz większy nacisk na tego typu formę finansowania. Widocznej poprawy koniunktury w finansowaniu sektora transportu ciężkiego możemy spodziewać się najwcześniej w 2014 roku.

Wolumen sprzedaży nowych umów leasingu jak w 2007 roku

Robert Bieńkowski, doradca zarządu, BRE Leasing Sp. z o.o.

Z badań wynika, że 45 proc. firm transportowych prognozuje, iż najbliższe 12 miesięcy będzie dla branży transportowej jeszcze trudniejsze niż poprzedni rok. Wpływ na to mają mieć według badanych rosnące ceny paliw i zbyt duże nasycenie rynku, ponadto duża liczba pustych przebiegów, ograniczony zasięg terytorialny, a także rosnące opłaty drogowe oraz nieuczciwa konkurencja. Zakładamy, że sprzedaż ciężarówek i ciągników siodłowych będzie rosła w tempie 8 proc. rocznie, a wolumen sprzedaży nowych umów leasingu powróci w ciągu najbliższych dwóch lat do poziomu sprzed 2007 roku.

Pojazd do pracy, a nie na własność

Agata Derlatka, menedżer Rynku Pojazdów Ciężarowych, Europejski Fundusz Leasingowy

W bieżącym roku przedsiębiorcy będą częściej rozważać możliwość wynajmu. Widzimy, że firmy logistyczne coraz częściej podejmują decyzję o finansowaniu aktywów kierując się zyskiem. Klienci myślą już kategoriami wykorzystania pojazdów do pracy, a nie budowania majątku firmy przez posiadanie na własność samochodu. Tendencja ta jest szczególnie widoczna w Polsce zachodniej oraz w województwie mazowieckim. Ożywienie w transporcie międzynarodowym oraz wprowadzenie normy Euro 6 powinno wpłynąć pozytywnie także na sektor naczep ciężarowych. Jednak klienci w większym stopniu będą wybierać naczepy specjalizowane, z jednej strony posiadające nowe rozwiązania wpływające na ograniczenie kosztów transportu, a z drugiej zapewniające możliwość przewiezienia większej ilości ładunku i szybszy jego załadunek i rozładunek.

Poleć ten artykuł:

Polecamy