Czas na dobre ciśnienie – zadbaj o opony

Czas na dobre ciśnienie – zadbaj o opony

Na temat publikowaliśmy już niejeden artykuł. Jednak mamy wrażenie, że o sprawdzaniu ciśnienia w oponach nadal mówi się za mało, tym bardziej że 58 procent kierowców zbyt rzadko sprawdza ciśnienie w oponach [1]. Dlatego po raz kolejny uczulamy na ten wbrew pozorom poważny...

Mniejsza przyczepność, dłuższa droga hamowania, szybsze zużycie opon i zwiększone ryzyko ich pęknięcia – to tylko niektóre konsekwencje niewłaściwego ciśnienia w oponach samochodowych. Niestety, wg badań Moto Data, aż 58% kierowców zbyt rzadko sprawdza ciśnienie w oponach. Tymczasem ten parametr ogumienia ma duży wpływ na bezpieczeństwo i ekonomię jazdy. Sprawdzajmy więc ciśnienie w oponach minimum raz w miesiącu, zwłaszcza, że rano temperatura bywa niska, a w związku z tym ciśnienie w oponie jest niższe.

Sprawdzać co najmniej raz w miesiącu!

Należy pamiętać, że nie ma jednej optymalnej wartości ciśnienia dla wszystkich opon, we wszystkich pojazdach. To producent samochodu określa jakie ciśnienie jest dostosowane do danego modelu czy wersji silnika. Dlatego prawidłowych wartości ciśnienia trzeba szukać w instrukcji obsługi lub na etykietach w drzwiach pojazdu.

– Poziom ciśnienia w oponach to bardzo ważny parametr. Szkoda, że nadal tak wielu kierowców o tym nie pamięta. Nawet najlepszy samochód – z doskonałymi, nowoczesnymi systemami – może nie zagwarantować nam bezpieczeństwa, jeśli nie zadbamy o opony. Czujniki w większości właśnie z koła pobierają informacje o ruchu pojazdu. Apelujemy do wszystkich kierowców – nie zapominajmy o zmierzeniu ciśnienia. Sprawdzanie ciśnienia w oponach przynajmniej raz w miesiącu to powinien być nawyk – tak jak tankowanie, czy nalewanie płynu do spryskiwaczy. Właściciele samochodów, które mają automatyczne czujniki ciśnienia opon nie powinni tracić czujności – elektronika jest dobra pod warunkiem, że działa i nie została uszkodzona np. przez niefachowy serwis opon – mówi Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).

Uniknąć aquaplaningu

Nawet najlepsze opony jeśli mają za mało powietrza nie będą sprawować się dobrze na drodze. Czoło opony nie przylega wtedy do jezdni całą szerokością. Czeka nas dłuższa droga hamowania, zauważalnie gorsza przyczepność i prowadzenie, a także dużo szybsze zniszczenie naszych opon. Prawidłowe ciśnienie w oponach oraz odpowiednia wysokość bieżnika pomagają również uniknąć niebezpiecznego zjawiska aquaplaningu, które może wystąpić szczególnie podczas dużych jesiennych opadów deszczu. Aquaplaning polega na wytworzeniu się klinu wodnego pomiędzy jezdnią a oponą, po którym auto zaczyna się ślizgać tracąc przyczepność. Ogumienie o prawidłowym ciśnieniu oraz przepisowej wysokości bieżniku jest, obok dostosowanej do warunków prędkości jazdy, bardzo ważnym czynnikiem zmniejszającym ryzyko aquaplaningu.

– Od wartości ciśnienia w oponach zależy, jak nasze auto będzie reagować na drodze – jest to szczególnie istotne w czasie hamowania albo pokonywania zakrętów, gdy najważniejsza dla nas jest przyczepność. Ciśnienie zmniejszone nawet o 0,5 bara w stosunku do wartości przewidzianych przez producenta, wydłuża drogę hamowania nawet o 4 metry. Jest to długość małego samochodu. Znacząco zmniejsza się też właściwości jezdne pojazdu. Nie pozwólmy sobie na ryzyko na drodze – kontrola ciśnienia trwa zaledwie parę minut. Jeśli będziemy robić to systematycznie, podniesiemy zarówno nasze bezpieczeństwo na drodze, jaki i komfort podróży czy zużycie paliwa – wskazuje Piotr Sarnecki.

Każdy kierowca powinien wiedzieć:

· Przewidziane przez producenta samochodu wartości ciśnienia w oponach znajdują się w instrukcji obsługi pojazdu oraz na specjalnej nalepce wewnątrz auta (najczęściej na dole środkowego słupka od strony kierowcy).

· Ogumienie należy kontrolować przynajmniej raz w miesiącu (nawet częściej bo ze spadkiem temperatur otoczenia spada też ciśnienie w oponie).

· Pomiar ciśnienia musi być przeprowadzony na zimnych oponach, lub po jeździe nie dłuższej niż 2 km.

 

[1] Źródło: Moto Data 2017 – Panel użytkowników samochodów, N=1000 respondentów

Poleć ten artykuł:

Polecamy