Dotacje to za mało

Dotacje to za mało

Konkurencyjność na rynkach globalnych jest warunkowana innowacyjnością. Dlatego, w niemal 40 państwach obok grantów, stosuje się zachęty podatkowe by stymulować przedsiębiorców do realizacji projektów skutkujących nową wiedzą.Firma doradcza Deloitte opublikowała coroczny raport...

Firma doradcza Deloitte opublikowała coroczny raport „Przegląd zachęt na działalność B+R na świecie”. Jego lektura jasno pokazuje, iż w polskiej gospodarce nie występuje system silnych zachęt podatkowych, które mają skłaniać przedsiębiorstwa do znaczących i długotrwałych inwestycji w badania i rozwój. Efektem są słabe wyniki naszego kraju w rankingach innowacyjności gospodarki.

Polskie problemy

Programy oparte głównie na dotacjach przyznawanych ze środków Unii Europejskiej zapewniają zazwyczaj tylko jednorazowe wsparcie, pozwalające najczęściej na zakup innowacyjnych technologii. W dynamicznych realiach rynkowych szybko pojawiają się jednak nowsze rozwiązania i w efekcie firmy w krótkim okresie czasu tracą miano innowacyjnych przedsiębiorstw.

 

Jednym z problemów polskich firm produkcyjnych jest ich zaopatrzeniowy charakter. Produkowane i eksportowane są często mało przerobione wyroby, zapewniające umiarkowane zyski. Szeroko zakrojona działalność badawczo-rozwojowa i rozwijana za jej pomocą wiedza są niezbędne, aby oferować zaawansowane produkty z wysoką wartością dodaną, konkurencyjne wobec oferty rynkowych rywali. Inwestycje w innowacje muszą mieć charakter ciągły, co wymaga dużych i regularnych wydatków, należy też pamiętać, nowo opracowywane technologie nie gwarantują każdorazowo zwrotu kosztów badań.

 

Państwa, które oferują zachęty na prowadzenie działalności badawczo rozwojowej, postrzegane są jako atrakcyjne lokalizacje dla tworzenia i rozbudowy ośrodków badawczo-rozwojowych, a także rozprzestrzeniania działalności badawczej na inne kraje. Tego typu działania mogą skutecznie przyczynić się do dynamicznego rozwoju globalnej działalności B+R oraz powstania cennych praw własności intelektualnej.

Polskie przedsiębiorstwa stoją w trudnej sytuacji, gdyż muszą rywalizować z firmami z krajów, których rządy zapewniają preferencyjne warunki podatkowe na działalność badawczo-rozwojową.

Podstawowa definicja „działalności badawczo-rozwojowej” jest w większości krajów podobna, jednakże istnieją pewne różnice w poszczególnych systemach wsparcia. Niektóre kraje oferują wyjątkowo korzystne zachęty podatkowe i grantowe, nieobłożone wieloma ograniczeniami w zakresie np.: lokalizacji działalności badawczej, sposobu jej finansowania, posiadania praw własności intelektualnej. Inne proponują zaledwie podstawowe zachęty ze znacznymi ograniczeniami dotyczącymi branż uprawnionych do ulg i dotacji, kosztów kwalifikowanych czy procedur aplikacyjnych. Większość korzyści jest skonstruowana w taki sposób, aby zachęcić do utrzymania pewnego poziomu intensywności działalności badawczo rozwojowej, zaś pozostała ich część została wprowadzona z myślą o zwiększeniu inwestycji na badania i rozwój. Jedynie kilka systemów oferuje zachęty podatkowe i dotacje z tytułu inwestycji kapitałowych w działalność badawczo-rozwojową.

Nie tylko najbogatsi

Polskie przedsiębiorstwa stoją w trudnej sytuacji, gdyż muszą rywalizować z firmami z krajów, których rządy zapewniają preferencyjne warunki podatkowe na działalność badawczo-rozwojową. Dotyczy to nie tylko wysoko rozwiniętych gospodarek, jak Niemcy, Francja czy kraje azjatyckie. Także kraje regionu Europy Środkowo-Wschodniej, które posiadały już mieszane systemy wsparcia, wdrażają je niezależnie od dostępności funduszy strukturalnych. Dostosowują je odpowiednio do sytuacji budżetowej lub potrzeb rynku. Analiza raportu firmy Deloitte wskazuje, iż trend wprowadzania mieszanych systemów wsparcia umacnia się.

 

Eksperci Deloitte zwracają uwagę, że w regionach nasyconych środkami polityki spójności Unii Europejskiej oraz tam gdzie wprowadzono zarządzanie przez cele i w oparciu o popyt przemysłu i sektora prywatnego, reguluje się poziom nakładów na działalność badawczo rozwojową między innymi adekwatną polityką fiskalną. Premie w podatku dochodowym z tytułu realizacji prac badawczych czy też uzyskiwania przychodów z tytułu sprzedaży licencji do opatentowanej wiedzy, zachęcają firmy do podejmowania ryzyka badawczego w ramach prowadzonej przez nie działalności gospodarczej.

 

Polska jest jednym z krajów o najmniej innowacyjnej gospodarce w Europie. Z ostatniego rankingu przygotowanego przez Komisję Europejską „Innovation Union Scoreboard” wynika, że niżej od nas spośród 28 krajów unijnych plasuje się jedynie Bułgaria, Łotwa i Rumunia i to mimo, że Polska osiągnęła postępy i z grupy „skromnych” trafiła do grona „umiarkowanych” innowatorów. Za regiony o umiarkowanej innowacyjności uznanych zostało jednak uznanych tylko pięć polskich województw: mazowieckie, podkarpackie, małopolskie, śląskie i dolnośląskie.

 

– Polska wróciła na pozycję, którą zajmowała w poprzednich latach, co jednak warte podkreślenia, w porównaniu z poprzednim rankingiem poprawiła swoje wyniki w aż 12 ocenianych kryteriach (na 25), w tym w jednym z najważniejszych kryteriów dotyczącym oceny aktywności przedsiębiorstw – wskaźniku BERD (wydatki przedsiębiorstw na badania i rozwój) do PKB. Martwić może jedynie nieznaczny spadek liczby wniosków patentowych. Dla pełnej oceny aktywności przedsiębiorstw w Polsce w zakresie działalności badawczo – rozwojowej konieczne jest zachęcenie ich do udostępnienia informacji w tym zakresie – obecnie, z uwagi na brak systemu zachęt uzależnionych od poziomu wydatków firmy zazwyczaj nie widzą potrzeby ujawniania tego rodzaju działalności w oficjalnych dokumentach. – mówi Magdalena Burnat-Mikosz z firmy Deloitte , partner, lider działu R&D and Government Incentives w Europie Środkowej.

Zalety ulg podatkowych

Ocena atrakcyjności systemu finansowego i jego komponentów, odnoszących się do inwestycji w działalność badawczo-rozwojową jest prezentowana w opracowanym przez OECD indeksie B, obliczanym jako bieżąca wartość dochodu przed opodatkowaniem, który musi osiągnąć firma, aby pokryć koszty działalności badawczo-rozwojowej oraz zapłacić podatek dochodowy. Aby zobrazować wyniki rankingu krajów, został on przedstawione w formie wskaźnika 1, określającego, ile centów z jednego dolara zainwestowanego w badania i rozwój zwraca się przedsiębiorcy w postaci korzyści podatkowej.

 

W 2013 roku liderem rankingu była Portugalia. Małe i średnie firmy dzięki ulgom podatkowym w tym kraju zyskały na każdym dolarze zainwestowanym w badania i rozwój ponad 60 centów a duże firmy blisko 50 centów. Czołowe pozycje w rankingu zajmują też Francja, Hiszpania i Holandia. Polskie firmy, wskutek braku znaczących zachęt fiskalnych, nie zyskały ani centa na zniżkach podatkowych podczas gdy w przypadku Węgier było to ponad 30 centów, zaś w przypadku Czech około 20 centów.

Inicjatywny podatkowe związane z działalnością badawczo-rozwojową mają bardziej neutralny wpływ na gospodarkę niż stosowanie bezpośredniego wsparcia finansowego

Raport Delloite wskazuje, iż inicjatywny podatkowe związane z działalnością badawczo-rozwojową mają bardziej neutralny wpływ na gospodarkę niż stosowanie bezpośredniego wsparcia finansowego. Towarzyszy temu szerszy dostęp z punktu widzenia biznesu oraz łatwiejszy dostęp do informacji na temat korzyści. Kolejną zaletą jest możliwość obniżenia kosztów administracyjnych oraz skuteczniejsza kontrola budżetu. System ulg zachęca do inwestowania własnego kapitału w działalność badawczo-rozwojową. Ulgi podatkowe nie stanowią formy pomocy publicznej, co oznacza, że nie podlegają nowym restrykcjom EU, wchodzącym w życie 1 lipca 2014 roku.

 

Najnowsza edycja raportu, który Deloitte przygotowuje cyklicznie od 2008 r., dowodzi zasadności korzystania z instrumentów prawnych i podatkowych w realizacji polityk stymulujących prowadzenie działalności badawczo-rozwojowej przez przedsiębiorców zarówno w rozwiniętych jak i rozwijających się gospodarkach. Na przestrzeni lat, programy ulegają modyfikacjom, są na przykład ograniczone wartościowo, skumulowana wysokość ulg jest obniżana, w zależności od sytuacji budżetowej, premiowane są obszary szczególnie ważne z perspektywy gospodarek (branże, sektory (MŚP), dodatkowe nakłady vs wszystkie nakłady).

 

Elastyczność systemów i stosunkowo niskie koszty administrowania nimi, powoduje, że są stosowane przez większość krajów Unii Europejskiej oraz krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Publikacja raportu zbiegła się w czasie z zatwierdzeniem przez Radę Ministrów „Programu Rozwoju Przedsiębiorstw do 2020 r.”, w którym pojawia się zapowiedź wprowadzenia nowej premii z tytułu prowadzenia projektów badawczo rozwojowych, w miejsce aktualnej faworyzującej nabycie praw do nowych rozwiązań opracowanych przez podmioty trzecie. Założenia systemu nie są jeszcze znane, a wprowadzenie zmian legislacyjnych będzie możliwe dopiero po tym jak Polska wyjdzie z procedury nadmiernego deficytu, którą została objęta w 2009 roku, czyli prawdopodobnie najwcześniej w 2016 roku.

Wysokie ulgi u sąsiadów

To krok we właściwym kierunku, choć dynamika zmian odbiega od trendów na sąsiadujących rynkach. W większości krajów systemy są już dojrzałe i dostosowywane do aktualnych potrzeb gospodarczych: np. na Węgrzech wydatki związane z badaniami i rozwojem mogą być odjęte od podstawy opodatkowania CIT przez którykolwiek z podmiotów powiązanych z podatnikiem, a ulga w przypadku kosztów działalności badawczo-rozwojowej wynosi aż 200 proc. Zachętę w tej samej wysokości na wdrażanie projektów naukowo-badawczych utrzymali również Czesi. W Chorwacji ulga ta wynosi od 175 do 250 proc., a na Litwie wprowadzono odliczenie o wartości 300 proc.

 

Od 1 lipca 2014 roku również na Łotwie zostanie wprowadzona ulga w wysokości 300 proc. na kwalifikowane koszty badawczo-rozwojowe obejmujące m.in. koszty pracy i płatności na rzecz instytucji badawczych oraz akredytowanych podmiotów testujących i certyfikujących wyniki tych prac. Na świecie większą ulgą (400 proc.) może pochwalić się tylko Singapur. – W 2014 roku do grona państw stosujących efektywne zachęty podatkowe na działalność badawczo-rozwojową dołączy również Słowacja, a to oznacza, co może istotnie osłabić pozycję konkurencyjną Polski.- – mówi Michał Turczyk z firmy Deloitte , dyrektor w dziale R&D and Government Incentives.

Obecnie w Polsce prowadzone są dyskusje, które mogą skutkować wprowadzeniem znaczących zmian w systemie zachęt podatkowych na działalność badawczą.

 

– System mieszany znalazł zastosowanie w zasadzie we wszystkich krajach Europy Środkowej. Jego „filar” podatkowy jest świetnym uzupełnieniem dla szczodrego systemu grantów UE, które akcentują inne aspekty realizacji projektów badawczo rozwojowych, np. współpracę z uczelniami, czy realizację projektów w konsorcjach a przede wszystkich, których budżety są odgórnie ograniczone a ich przeznaczenie odzwierciedla w głównej mierze polityki europejskie, nie krajowe. Na domiar złego, granty udzielane są w trybie konkursów, na projekty nierozpoczęte, a zatem trudno założyć, że mogą być bezpiecznym źródłem finansowania ryzykownych przedsięwzięć firm. Dlatego zachęty podatkowe są efektywniejsze w planowaniu długofalowym wzrostu opartego na nowej wiedzy. Dodatkowo, ułatwiają władzom dokładniejsze śledzenie kosztów. – podsumowuje Magdalena Burnat-Mikosz.

Kryzys nie wstrzymuje innowacji

Warto zauważyć, że nawet wysoko rozwinięte gospodarki, notowane wśród najbardziej innowacyjnych państwa UE, utrzymują systemy stymulujące wzrost BERD. W Wielkiej Brytanii wprowadzono nową ulgę podatkową w wysokości 10 proc. dla przedsiębiorstw nieposiadających zobowiązań z tytułu podatku CIT, a Włosi stworzyli dwa nowe fundusze finansujące działalność badawczo-rozwojową. Włoski rząd przeznaczył na ten cel w najbliższych latach 200 mln euro. W ciągu roku każdy beneficjent będzie mógł skorzystać z ulgi nie większej niż 2,5 mln euro i to pod warunkiem, że zainwestuje w badania i rozwój, co najmniej 50 tys. euro rocznie.

 

– Takie ograniczenie kwotowe, które wprowadziły Włochy, a które funkcjonują także we Francji czy Austrii, pozwalają kontrolować wydatki budżetu państwa na ten cel. Dzięki temu nawet kraje, które borykają się z kryzysem finansów publicznych mogą wspierać działalność naukowo-badawczą. Ulgi podatkowe są doskonałym narzędziem dla rządów krajów, które zorientowane są na rozwój konkurencyjnej i innowacyjnej gospodarki rynkowej. Pomagają firmom podejmować decyzje o zwiększaniu wydatków na działalność badawczo- rozwojową bez zbędnej biurokracji. – mówi Michał Turczyk.

 

Obecnie w Polsce prowadzone są dyskusje, które mogą skutkować wprowadzeniem znaczących zmian w systemie zachęt podatkowych na działalność badawczą. Jedną z głównych propozycji Ministerstwa Gospodarki jest wprowadzenie 125% super ulgi na kwalifikowalne wydatki. Proponowane zmiany mają na celu stworzenie większej liczby ulg podatkowych dla kwalifikowanych wydatków związanych z pracami B+R prowadzonymi przez podatników (a nie tylko w zakresie zakupionych wyników prac B+R), a także zwiększenie poziomu zachęt oraz wydłużenie okresu możliwego odliczenia. Nowe rozwiązania są wciąż przedmiotem dyskusji, w związku z czym mogą zostać wprowadzone nie wcześniej, niż w połowie 2014 r lub z początkiem 2015 r.

Aktualnie stosowane zachęty do prowadzenia działalności badawczo-rozwojowej w Polsce.

  • wydatki poniesione na prace rozwojowe mogą być w 100% odliczone od podstawy opodatkowania
  • odliczenia i zwolnienie od podatku dla Centrów B+R (CBR): jednostki posiadające status CBR mogą założyć fundusz innowacyjności. Fundusz zasilany jest z comiesięcznych odpisów w wysokości 20% przychodów.
  • centra B+R: pomoc publiczna do 50% kosztów pracy lub środków trwałych. W przypadku zlokalizowania Centrów B+R w Specjalnej Strefie Ekonomicznej przedsiębiorca może uzyskać do 50% ulgi. Ponadto centra B+R mogą kwalifikować się do ulgi w związku z podatkiem od nieruchomości bądź podatkiem gruntowym i leśnym.
  • ulga podatkowa na nowe technologie: Firmy mogą odpisać od podstawy opodatkowania do 50% wydatków poniesionych na zakup nowej technologii w formie wartości niematerialnych i prawnych, np. praw wynikających z własności, licencji, praw z tytułu patentu lub wzoru użytkowego, know-how. Technologia musi być zakupiona celem ulepszenia istniejących produktów/usług. W przypadku strat podatkowych odliczenie może być rozliczane w 3 kolejnych latach.
  • dotacje: Polska jest jednym z największych beneficjentów funduszy unijnych. Fundusze na lata 2007-2013 są już niemalże wyczerpane, jednakże w opracowaniu są już nowe programy na lata 2014- 2020. Polska pozostanie największym beneficjentem z budżetem na poziomie 78 mld euro. Nowe nabory wniosków powinny rozpocząć się pod koniec 2014 r. Nowa perspektywa finansowa oferuje nowe możliwości wsparcia dla sektora B+R bezpośrednio z Komisji Europejskiej, m.in. w ramach Programu Horyzont 2020, który rozpoczął się na początku 2014 r.
  • jako alternatywa dla funduszy unijnych, dostępne są granty z budżetu państwa pozwalające na finansowanie 50-60% wydatków związanych z działalnością B+R i aż do 80% w przypadku współpracy z jednostkami B+R.

Eksperci Deloitte zauważają, iż ulga na nowe technologie jest uważana przez przedsiębiorców, jako mało atrakcyjna ze względu na wysoki stopień sformalizowania procedury aplikowania. Wynikiem tego jest mała liczba przedsiębiorstw, które uzyskały taką ulgę.

Poleć ten artykuł:

Polecamy