Mandaty i grzywny w transporcie międzynarodowym

Mandaty i grzywny w transporcie międzynarodowym

W transporcie międzynarodowym przewoźnicy pokonują tysiące kilometrów na terenie różnych państw. Przed każdym wyjazdem warto zwrócić uwagę na przepisy obowiązujące w krajach, przez które będzie przebiegała trasa. Ich nieznajomość może skończyć się słonym mandatem lub grzywną. Można ich jednak uniknąć, jeśli zareagujemy w porę. 

Border Force w Wielkiej Brytanii

W zeszłym roku służby brytyjskie wyjątkowo rygorystycznie kontrolowały przestrzeganie przepisów dotyczących zapobieganiu przedostania się do Wielkiej Brytanii nielegalnych imigrantów. 

Przewoźnicy byli uświadamiani, często za pomocą mandatu, że niestosowanie się do zasad i wytycznych brytyjskiego Border Force może ich kosztować kilka tysięcy funtów. Kara zostanie nałożona nawet jeśli w pojeździe nie znaleziono pasażerów na gapę.

Londyńskie strefy LEZ i ULEZ

Kolejne przepisy, które przysporzyły kłopotów przewoźnikom, dotyczyły wjazdu do tzw. zielonych stref. W ich obrębie mogą się poruszać wyłącznie pojazdy spełniające określoną normę emisji spalin. Każdy kraj ma własne wytyczne i obostrzenia związane z wjazdem do nich, więc spełnienie norm w jednej niekoniecznie oznacza brak problemów w innej. 

Mandaty dla przewoźników za bezprawne przekroczenie stref niskich emisji, takich jak Low Emission Zone w Londynie, bywają bardzo wysokie. Zignorowanie przepisów LEZ podczas przejazdu przez stolicę Wielkiej Brytanii może kosztować nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Obecnie jej zasięg obejmuje niemal całe miasto. 

– Będąc właścicielem pojazdu spoza Wielkiej Brytanii, musimy odnotować ten fakt na stronie miejskiego urzędu transportowego, czyli Transport For London. Rejestrację powtarzamy także w Euro Parking Collection plc, które umożliwia odwołanie się od mandatu i potwierdzenie spełnienia wymagań oraz zwolnienia z opłat. Za wjazd do stref nie zapłacą jedynie kierowcy samochodów, które spełniają normę Euro 6 – tłumaczy Lucica Kucharec, prawnik w TC Kancelarii Prawnej. 

Każdy samochód musi zostać zarejestrowany indywidualnie, a zgoda na rejestrację równa się zwolnieniu z opłat za wjazd do obu stref – LEZ i ULEZ. A jak sprawdzić, czy dany pojazd został zarejestrowany? Wystarczy wejść na stronę tfl.gov.uk/lez.

Pamiętajmy, że bezkosztowy wjazd będzie możliwy dopiero w chwili, gdy otrzymamy potwierdzenie rejestracji. W innym wypadku przewoźnicy muszą uiścić opłaty za wjazd do stref. Ich wysokość zależy od warunków normy, jaką spełnia pojazd. Dla Euro 4 i 5 jest to 100 funtów, a dla niższych – aż 300 funtów dziennie.

Jak uniknąć mandatu za nieuprawniony wjazd do zielonej strefy?

W przypadku otrzymania mandatu najważniejsze jest to, żeby jak najszybciej zarejestrować pojazd w strefie LEZ czy ULEZ. Jeśli pojazd nie spełnia wymaganych norm emisyjnych, za wjazd do strefy LEZ można również zapłacić wstecznie. Mamy na to maksymalnie do trzech dni od opuszczenia strefy, przy czym termin liczy się do północy dnia trzeciego. Następnie należy jak najszybciej złożyć odwołanie od mandatu. Dzięki temu można uzyskać nawet całkowitą anulację opłaty, o ile pojazd spełnia przyjętą normę.

– Nasi klienci najczęściej zgłaszają nam właśnie mandaty za wjazd do zielonych stref w Londynie.  Trzeba jednak pamiętać, że strefy obowiązują również innych państwach i trzeba dostosować się do lokalnych zasad. Jeden z klientów niedawno zgłosił nam mandat w wysokości 500€ nałożony za brak nalepki wskazującej normę emisji spalin w Szwajcarii. W tym kraju nie ma oficjalnych stref niskiej emisji, jest za to strefa ekologiczna, która obejmuje Genewę i część okolicznych gmin – radzi Lucica Kucharec.

Stick’AIR – znaczek ekologiczny

Pojazdy zarejestrowane zarówno w Szwajcarii jak i za granicą, podlegają obowiązkowi posiadania ważnego znaczka ekologicznego lub Stick’Air przy wjeździe do strefy ekologicznej miasta Genewa i jego okolic.

Użytkownicy tych pojazdów muszą zakupić naklejkę zgodną z normą emisji spalin. Kolorowe naklejki służą do identyfikacji pojazdu i są podzielone na 6 różnych kategorii.

Naklejki Stick’AIR są obowiązkowe między innymi dla samochodów osobowych, kamperów, minibusów, autobusów, samochodów dostawczych, ciężarówek i pojazdów ciężarowych, które mają zamiar poruszać się po Genewie i okolicach w określonych godzinach. Godziny te obowiązują od poniedziałku do niedzieli od 6:00 do 22:00. 

Istnieje 6 naklejek ekologicznych Stick’AIR o 6 różnych kolorach: zielonym, fioletowym, żółtym, pomarańczowym, brązowym i szarym. Liczby na naklejkach (5, 4, 3, 2, 1) są białe i oznaczają różne klasy zanieczyszczeń, a nie normę Euro. Dodatkowo na naklejce znajduje się białe pole tablicy rejestracyjnej, w którym czarnym kolorem nadrukowany jest unikalny numer nadania naklejki.

Szwajcarski znaczek ekologiczny lub Stick’AIR można kupić na oficjalnej stronie internetowej ge.ch. Naklejki są dostępne również na stacjach benzynowych, stacjach obsługi samochodów, w sklepach z akcesoriami samochodowymi, a także w kasach Office cantonal des véhicules. Inną opcją jest zamówienie znaczka na stronie green-zones.eu.

Cena jednej naklejki wynosi 5 CHF, jednak konkretna cena może się różnić w niektórych punktach sprzedaży w zależności od kraju rejestracji.

Kara za brak naklejki ekologicznej

Stick’AIR jest ważny tylko wtedy, gdy jest przyklejony. W związku z tym, jeżeli mamy znaczek w samochodzie, ale nie jest przyklejony, musimy się liczyć z grzywną w wysokości nawet 500 euro.

Zgodnie z dyrektywą UE 2011/82 z dnia 25.10.2011 “w celu ułatwienia transgranicznej wymiany informacji dotyczących przestępstw lub wykroczeń związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego”, brak zapłaty grzywny wielkości co najmniej 70 euro spowoduje  wszczęcie postępowania egzekucyjnego w kraju ojczystym. W tym wypadku trzeba liczyć się nawet z karą pozbawienia wolności. 

Jeśli wykroczenie zostało popełnione przez cudzoziemca, ma on obowiązek wnieść opłatę na miejscu lub wpłacić zabezpieczenie, jeżeli nie zgadza się z nałożoną grzywną. 

Zgodnie ze szwajcarskimi przepisami, od nałożonej grzywny można się odwołać w ciągu 30 dni. W przypadku złożenia odwołania uruchomiona zostaje procedura zwykłego postępowania wykroczeniowego, w wyniku której zapada wyrok dotyczący zasadności nałożenia grzywny. 

W przypadku gdy grzywna zostanie uznana za bezzasadną, pobrane zabezpieczenie jest zwracane.

– Jeżeli uważamy, że grzywna została nałożona bezpodstawnie i będziemy chcieli się odwołać, nie możemy jej opłacać.  Opłacenie grzywny na miejscu jest równoznaczne z przyznaniem się do popełnienia wykroczenia i tym samym nie będziemy mogli się już od niej odwołać. Tak też było w przypadku klienta, który zgłosił się do nas. Ponieważ kierowca zapłacił grzywnę na miejscu, nie mógł się od niej odwołać po powrocie do kraju – mówi prawniczka z TC kancelarii Prawnej.

Odwołanie byłoby możliwe, gdyby kierowca nie przyjął grzywny i zdecydował się na wpłatę zabezpieczenia. Podstawą do zakwestionowania kary może być fakt posiadania naklejki i pojazd spełniający normy emisji spalin. 

Mandatu lub grzywny na międzynarodowej trasie można uniknąć dzięki odpowiedniemu przygotowaniu przed wyjazdem i właściwemu postępowaniu w razie ich nałożenia. Trzeba pamiętać, że w wielu przypadkach zapłata mandatu od ręki zamyka drogę do odwołania. Jeśli otrzymamy karę z odroczoną płatnością, warto przekazać sprawę kancelarii prawnej, która pomoże sporządzić odwołanie.

Poleć ten artykuł:

Polecamy