Żywotność i oszczędności

Żywotność i oszczędności

W jednostkach napędowych aut użytkowych olej silnikowy ma do spełniania ważne zadanie. Ma ograniczać tarcie, zmniejszać zużycie części metalowych, chłodzić, uszczelniać... a także zapobiegać korozji.Niedobór oleju, jego kiepski stan mogą być przyczyną problemów...

Niedobór oleju, jego kiepski stan mogą być przyczyną problemów technicznych. To zaś nierzadko przekłada się na kosztowne przerwy w pracy pojazdu. Dystrybutorzy olejów do aut ciężarowych podkreślają, że na równi z takimi kryteriami jak zaufanie do marki i cena, przy wyborze oleju powinniśmy bardzo poważnie traktować zalecenia producentów danych wyrobów dotyczące ich parametrów technicznych. Inne wymagania co do oleju silnikowego ma pojazd funkcjonujący na krótkich dystansach, inne ten, którego domeną są długie trasy. Odmienne zapotrzebowanie ma silnik poddawany olbrzymim chwilowym obciążeniom (np. transport budowlany), odmienne taki, którego obciążenie jest w miarę równe.

Czego szukamy?

Na etykiecie opakowania oleju silnikowego, poza wyeksponowanym logo producenta (dla wielu jest wyznacznikiem jakości), ważnymi informacjami są: rodzaj oleju, klasa jakości i klasa lepkości. W następnej kolejności powinniśmy zainteresować się dopuszczeniami i rekomendacjami producentów. Zdecydowanie więcej informacji zawierają karty techniczne. Przeczytamy w nich na temat struktury fizykochemicznej oleju, dowiemy jak zachowuje się dany olej podczas eksploatacji pojazdu. Jedną z prezentowanych cech jest temperatura zapłonu – najniższa temperatura, w której unoszące się w powietrzu pary oleju mogą (w zetknięciu z płomieniem) ulec zapłonowi. Im wyższa tym lepiej, ponieważ wpływa na zużycie oleju. Cechą określającą płynność oleju jest temperatura płynięcia. Niska temperatura płynięcia, szczególnie ważna podczas uruchamiania silnika zimą jest jedną z zalet olejów syntetycznych.

W nowoczesnych silnikach stosowane są głównie oleje syntetyczne, w jednostkach bardziej wysłużonych nierzadko stosowane są jeszcze oleje mineralne.

Ważną cechą oleju jest jego całkowita liczba zasadowa określająca zdolność oleju do neutralizacji kwaśnych produktów spalania. Olej wchłania je, chroniąc tym samym metalowe elementy silnika. Liczba zasadowa zmniejsza się w trakcie eksploatacji pojazdu, co wiąże się ze zużyciem dodatków myjących. Na etykiecie znajduje się też informacja o klasie lepkości oleju. Liczba przed literą W (0W, 5W, 10W, 15W) określa lepkość w niskich temperaturach. Im jest niższa, tym olej jest bardziej płynny i zapewnia łatwiejszy start i smarowanie silnika w niskiej temperaturze. Liczba po W (30, 40, 50, 60) podaje lepkość oleju (tzw. pompowalność) w temperaturze 100 st. C. Im wyższa, tym olej zapewnia lepsze smarowanie silnika w coraz wyższych temperaturach i obciążeniach.

Syntetyki na fali

Syntetyczne oleje silnikowe systematycznie wypierają z rynku produkty mineralne, a także półsyntetyki. Rynkowa oferta rośnie, propozycje tego rodzaju mają już nie tylko najbardziej znani producenci olejów, ale również ci, o których do niedawna wiadomo było niewiele. Zmiany w recepturach produktów wymuszane są poprzez coraz surowsze wymagania dotyczące norm emisji szkodliwych składników spalin. Chodzi głównie o stosowanie coraz bardziej skomplikowanych systemów filtracji, począwszy od różnego typu katalizatorów i filtrów cząstek stałych, a kończąc na systemach recyrkulacji spalin EGR (z ang. Exhaust Gas Recirculation). Stosowanie nowoczesnych olejów syntetycznych, w tym coraz popularniejszych 5W-30 może przynieść oszczędności w zużyciu paliwa w wysokości 2,5-4 proc.

Castrol Enduron Low SAPS 5W-30 (SAPS to skrót od oznaczeń SA – popioły siarczanowe, P – fosfor, S – siarka) wyprodukowano z myślą o spełnieniu wymagań silników najnowszej generacji, w których niezbędne jest stosowanie produktów niskopopiołowych. Producent podkreśla, że olej ten może być także używany we wszystkich innych silnikach, np. Euro4, także starszych konstrukcjach ciężarówek, autobusów i maszyn. Castrol Enduron Low SAPS jest szczególnie polecany przez takich producentów jak MAN i Mercedes-Benz.

Mobil ma w swej gamie oleje serii Delvac, m.in. 1 LE 5W-30, przeznaczony do zastosowania m.in. w wysoko obciążonym transporcie drogowym. Opracowano go by ograniczyć wewnętrzne tarcia silnika, co skutkuje zmniejszonym zużyciem paliwa. Producent podkreśla m.in. odporność na pracę w szerokim zakresie temperatur osiągniętą poprzez zastosowanie szybko płynących olejów syntetycznych, umożliwiających zarówno skuteczny „zimny start” silnika, jak i pracę w bardzo wysokich temperaturach.

Mechanicy przestrzegają przed pokusą mieszania oleju syntetycznego z resztą stosowanego wcześniej oleju mineralnego.

Lotos Oil ma w swej gamie serię Turdus, a w niej Powertec Synthetic 5W-30. To olej typu UHPD, przeznaczony do wysokoprężnych silników pojazdów ciężarowych i autobusów pracujących w najcięższych warunkach. Ogranicza emisję cząstek stałych, przez co nadaje się do silników najnowszych konstrukcji z recyrkulacją spalin, zapewniając również długą sprawność układu oczyszczania spalin. Zabezpiecza silnik przed powstawaniem czarnych szlamów. Temperatura płynięcia wynosi minus 42 st. C, a zapłonu plus 232 st. C. Posiada aprobatę MAN-a, Mercedesa, Renault, DAF-a, Volvo i Scanii.

Podobne walory ma olej drugiej z rodzimych marek, firmy Orlen Oil. Platinum Ultor Max 5w-30 to również olej z grupy UHPD przeznaczony do pracy w najbardziej obciążonych silnikach wysokoprężnych, szczególnie w dużych samochodach ciężarowych, sprzęcie budowlanym i autobusach. Przeznaczony jest do całorocznej eksploatacji. Można go stosować także w samochodach wyposażonych w układ selektywnej redukcji katalitycznej (SCR), co do których producent deklaruje spełnienie wymagań Euro5 oraz w starszych konstrukcjach, spełniających wymagania Euro4, 3, 2 i 1. Temperatura płynięcia wynosi minus 54 st. C, a zapłonu plus 220 st. C.

Wśród rynkowych nowości jest olej Statoil MaxWay Ultra 5W-30, wykonany według formuły UHPD (Ultra High Performance Diesel), adresowany do aut z silnikami spełniającymi wymagania normy proekologicznej Euro4 i Euro5.

Mniej popularny jest jak na razie na naszym rynku olej Fuchs Titan Cargo Maxx. Olej opracowano według formuły Low SAPS. Przeciwdziała powstawaniu i gromadzeniu się zanieczyszczeń na wewnętrznych elementach silnika i w turbosprężarkach. Podobne parametry użytkowe ma Neste Turbo Super 5W-30. To olej o przedłużonych okresach wymiany. Temperatura płynięcia wynosi minus 42 st. C, a temperatura zapłonu 229 st. C.

Mineralny – owszem, ale kiedy?

Popularność olejów syntetycznych zwiększa się, co nie znaczy, że znikają z rynku oleje mineralne. Stosuje się je szczególnie w silnikach mocno już wysłużonych, a aut z tego rodzaju motorami jest w Polsce ciągle mnóstwo. Wprawdzie olej tego rodzaju wolniej się rozprowadza po komorze silnika, wytwarza też więcej substancji szkodliwych dla środowiska, pozwala jednak skutecznie uszczelnić wysłużony układ olejowy samochodu.

Wśród mineralnych olejów silnikowych Orlen Oil jest Superol F CD. To produkt wielosezonowy do silników wysokoprężnych różnych typów (zarówno wolnossących jak i doładowanych, pracujących przy różnych rodzajach obciążeń). Jego lepkość kinematyczna w temperaturze 100 st. C wynosi 14,3 mm kw./s, temperatura płynięcia minus 27 st. C, a temperatura zapłonu 230 st.C. Dla jednostek mocno i średnio wysilonych, Orlen Oil adresuje olej HPDO CG-4 (15W-40 oraz 20W-50). Jest to produkt typu HPDO (High Performance Diesel Oil). Przeznaczony jest także do stosowania w samochodach z silnikami benzynowymi, pracującymi w bardzo ciężkich warunkach eksploatacji. Adresowany jest również dla firm dysponujących zróżnicowanym taborem, do których zalecane są również oleje niższych kategorii CD, CE, CF-4. Zakres temperatur otoczenia, w których oleje zachowują optymalne własności eksploatacyjne wynosi dla wersji 15W-40 od minus 20 st. C do plus 35 st. C, a dla 20W-50 od minus 15 st. C do plus 50 st. C. Aprobowany jest m.in. przez Mercedesa, MAN-a oraz Volvo. W wersji 15W-40 lepkość kinematyczna wynosi 14,5 mm kw./s, w 20W-50 19 mm kw./s. Temperatura płynięcia wynosi odpowiednio: minus 28 st. C i minus 24 st. C, a zapłonu 222 i 228 st. C.

Tection 15W-40 to z kolei olej mineralny marki Castrol. Został specjalnie opracowany dla modeli silników pojazdów użytkowych europejskiej konstrukcji Euro3 i starszych oraz amerykańskiej konstrukcji pojazdów użytkowych, zapewniając wydłużone przebiegi między wymianami. Tection został oficjalnie dopuszczony przez producentów pojazdów jako olej do wydłużonych przebiegów, co zmniejsza koszty utrzymania i czas przestoju pojazdów.

Do użytkowania zgodnie ze standardowymi przebiegami międzywymianowymi przeznaczony jest natomiast Tection Medium Duty 15W-40. To olej do diesli starszych generacji, zalecany do pojazdów i maszyn pracujących zarówno w lekkich i cięższych warunkach. Może być używany w turbodoładowanych lub wolnossących silnikach ciężarówek, autobusów, pojazdów dostawczych, maszyn budowlanych i rolniczych.

Mieszać „z głową”

Oleje posiadające tę samą klasę jakościową i lepkościową można ze sobą mieszać. Specjaliści zalecają jednak aby „dolewka” nie stanowiła więcej niż jedną dziesiątą ogólnej ilości. Jeśli zmieszamy oleje o różnej klasie jakościowej i lepkościowej zwiększymy opory wewnętrzne silnika. Nie oznacza to natychmiastowej usterki, może jednak skutkować nieco większym spalaniem, jak również np. utrudnić rozruch w niskich temperaturach. W przypadku aut nowych lub kilkuletnich, warto stosować olej rekomendowany przez danego producenta (szczegółowe informacje na ten temat znajdują się na opakowaniach). Gorzej z autami starymi, trudno znaleźć obecnie olej o podobnych parametrach co niegdyś, na początku eksploatacji pojazdu. Ważne jest zatem aby konsekwentnie używać oleju określonego typu. Jeśli stosowaliśmy olej mineralny należy tak robić nadal i nie zmieniać na półsyntetyczny czy też syntetyczny.

Mniej szkodliwa będzie dla motoru operacja odwrotna, a zatem ewentualne zastąpienie oleju syntetycznego lub półsyntetycznego mineralnym. Mechanicy przestrzegają przed pokusą mieszania oleju syntetycznego z resztą stosowanego wcześniej oleju mineralnego, substancje stosowane w syntetycznych olejach silnikowych wykorzystanych w takich wiekowych motorach mogą im zaszkodzić.

Poleć ten artykuł:

Polecamy