Merlin i Kolporter rozszerzają zakres wspólnych usług

Merlin i Kolporter rozszerzają zakres wspólnych usług

Od lipca 2015 roku Merlin.pl – jeden z największych polskich e-sklepów – rozszerza współpracę z firmą Kolporter, właścicielem saloników Kolporter i Top-Press. Klienci Merlin.pl mogą teraz bezpłatnie odbierać przesyłki za pobraniem w wybranych salonach ogólnopolskiej sieci.

W ubiegłym roku już co druga paczka zamawiana w Merlin.pl, była dostarczana do jednego z 500 punktów odbioru zlokalizowanych w całej Polsce.

 

Merlin.pl udostępnia klientom zróżnicowane formy dostawy, odbioru własnego, jak i płatności. Klienci e-sklepu mogą dokonać zapłaty od razu po złożeniu zamówienia, mając do wyboru: kartę płatniczą, szybki e-przelew, przelew tradycyjny, PayPal, jak i portfel elektroniczny V.me. Od lipca osoby wybierające odbiór osobisty w saloniku Kolporter lub salonie Top-Press mogą zapłacić za swoją przesyłkę w trakcie odbioru paczki – gotówką i kartą płatniczą.

 

– Odbiór osobisty jest coraz częściej wybierany przez naszych klientów. Nie wszyscy kupujący preferują dostawę za pośrednictwem kuriera, stawiając na odbiór przesyłki w dogodnym dla siebie miejscu i czasie. Dywersyfikacja dostępnych metod płatności oraz form dostawy jest niezwykle istotna, pozytywnie wpływa na podjęcie decyzji o zakupie w konkretnym e-sklepie. Współpraca z firmą Kolporter pozwoliła nam istotnie rozszerzyć sieć placówek, w których możliwy jest wygodny odbiór zamówień składanych w Merlin.pl — mówi Marcin Zduńczyk, dyrektor Marketingu i Sprzedaży w Merlin.pl.

 

Merlin.pl rozpoczął budowę ogólnopolskiej sieci punktów odbioru w 2014 roku. Obecnie sieć liczy ok. 500 lokalizacji – klienci mają do wyboru odbiór osobisty w sklepach Małpka Express, wybranych salonikach Kolporter Top-Press. Lista punktów odbioru jest dostępna na stronie sklepu, a wybór konkretnego punktu jest dokonywany na etapie finalizacji transakcji – w trakcie podsumowania zamówienia. Po dostarczeniu paczki do wskazanego saloniku, klient od razu otrzymuje powiadomienie SMS-em lub mailem.

Poleć ten artykuł:

Polecamy