Jak zapewnić bezpieczeństwo w sektorze spożywczym?

Jak zapewnić bezpieczeństwo w sektorze spożywczym?

Istnieje teoria mówiąca, że produkcja żywności, stanowiąca aż 10%. światowego PKB, powinna być traktowana tak samo, jak część najważniejszych krajowych gałęzi przemysłu i stawiana na równi z m.in. dostarczaniem energii, wody, opieką zdrowotną czy nadzorem finansowym. Zakłócenia, a tym samym niedobory na sklepowych półkach, stanowią bowiem realne zagrożenie, mające poważne konsekwencje dla obywateli. Jak zatem podnieść poziom bezpieczeństwa w zakładach produkujących żywność i minimalizować ryzyko przestojów? Pomocne mogą okazać się technologie wizyjne.

Sektor produkcji żywności od zawsze boryka się z licznymi zagrożeniami: możliwym zanieczyszczeniem produktów, zmniejszoną podażą składników, czy ryzykiem uszkodzeń linii produkcyjnych. Znamy liczne przykłady, kiedy to np. niebezpieczne substancje dostawały się do jedzenia dla niemowląt, czy też gdy w burgerach wołowych znajdowano mięso końskie. Niestety, często miało to związek z niewystarczającym przestrzeganiem zasad dotyczących higieny w zakładzie pracy, co w konsekwencji doprowadza do wprowadzenia skażonej żywności do obiegu. Masowe wycofywanie produktów z rynku zagraża reputacji firmy i może znacznie wpłynąć na jej kondycję finansową.
Pandemia COVID-19 pokazała, że dodatkowym utrudnieniem dla producentów mogą być także niewydolne łańcuchy dostaw. Wszystko to sprawiło, że wielu producentów zastanawia się obecnie, jak dodatkowo zwiększyć poziom kontroli BHP, tak by sprostać dzisiejszym wyzwaniom. – Konieczne jest przyjrzenie się całemu procesowi produkcji i zabezpieczenie go na każdym etapie, podobnie jak ma to miejsce w przypadku infrastruktury krytycznej – podkreśla Dagmara Pomirska z Axis Communications i dodaje: – W każdym kroku – od zewnętrznej ochrony zakładu, aż po pakowanie – producentów mogą wspierać innowacyjne technologie.

Ochrona perymetryczna

Choć wydaje się to oczywiste, pierwszym krokiem do odpowiedniego zabezpieczenia zakładu produkującego żywność jest zapewnienie, że żadna nieuprawniona osoba nie będzie miała do niego dostępu. O tego typu środki ochrony warto zadbać już na zewnętrznym terenie, wdrażając tzw. ochronę perymetryczną. Wykorzystując technologie dozoru wizyjnego, można ostrzec pracowników o wszelkich próbach naruszenia zewnętrznych granic zakładu (płotów, bram, itp.), zarówno w dzień, jak i w nocy, jednocześnie minimalizując fałszywe alarmy.
Optymalnym rozwiązaniem może być w takim wypadku integracja kamer termowizyjnych i wizyjnych, pozwalająca na automatyczną identyfikację i badanie potencjalnego zagrożenia. Tym samym, przejście zwierzęcia przez monitorowany teren zostanie wykryte, ale nie będzie musiało być zgłaszane do pracowników ochrony. System samodzielnie zakwalifikuje je jako niegroźne zdarzenie. Jednocześnie, w przypadku sytuacji krytycznej, będzie mógł również automatycznie zareagować, np. korzystając z głośników IP Audio, które nadadzą automatyczny komunikat odstraszający intruza. Dodatkowo, rozwiązania te może wspierać technologia radarowa. Skonfigurowany do działania w określonych obszarach, takich jak np. dachy budynków lub obszar ogrodzony, radar może wykrywać ruch na większym obszarze niż same kamery termowizyjne.

Bezpieczny dostęp

Niezbędnym elementem, o który należy zadbać w zakładach produkujących żywność jest także skuteczna kontrola dostępu do poszczególnych stref. Ważne, aby zapewnić, by do określonych obszarów mógł wejść nie tylko upoważniony, ale także odpowiednio przeszkolony i wykwalifikowany personel. Linie do produkcji żywności wymagają bowiem znacznie surowszej kontroli niż biura administracyjne, a rozwiązania kontroli dostępu muszą uwzględniać te różnice.
Choć dzisiaj najczęściej używanym narzędziem dostępowym są identyfikatory (karty), nie gwarantują one, że osoba posługująca się daną plakietką, faktycznie jest jej właścicielem. Aby zapewnić wyższy poziom bezpieczeństwa, już teraz wprowadza się podwójną weryfikację, łącząc użycie identyfikatorów i np. tymczasowych kodów QR przesyłanych na smartfony osób wchodzących. System dopiero po zeskanowaniu kodu, który ważny jest tylko przez z góry określony czas, może odblokować drzwi i wpuścić daną osobę do konkretnej przestrzeni.

– Dostęp osób nieupoważnionych może zagrażać nie tylko integralności żywności, ale także bezpieczeństwu personelu. Powiązanie dobrej ochrony perymetrycznej ze skutecznym systemem kontroli dostępu może znacznie zmniejszyć ryzyko naruszeń, co pozytywnie wpłynie zarówno na procesy produkcyjne, jak i postrzeganie firmy w oczach pracowników – podkreśla Dagmara Pomirska.

Monitorowanie linii produkcyjnych

Przemysł spożywczy zawsze stawiał na pierwszym miejscu kwestie zachowania standardów higienicznych, jednak obecnie panujące reżimy sanitarne wymogły wdrożenie jeszcze lepszej kontroli procesów koniecznych do powstrzymania rozprzestrzeniania się bakterii i chorób. Zasady dotyczące dezynfekcji czy dystansu społecznego pozostaną z nami jeszcze długo, ale już teraz mogą być monitorowane i egzekwowane za pomocą sieciowych systemów wizyjnych i wbudowanych w nie aplikacji analitycznych. Przykładowo, osoba wchodząca na teren zakładu bez maseczki, może przed wejściem usłyszeć automatycznie nadawane przypomnienie o obowiązku zakrywania ust i nosa. Podobnie w przypadku zachowywania dystansu – przekroczenie limitu osób mogących przebywać w zakładzie zostanie odnotowane przez kamery zliczające pracowników, a następnie usłyszą oni odpowiedni komunikat audio.
Sercem zakładu jest linia produkcyjna – to o nią powinno się w szczególności zadbać, by skutecznie zapobiegać wszelkim zanieczyszczeniom żywności. Dzięki nowoczesnym technologiom wizyjnym, które monitorują pracę maszyn przez całą dobę, istnieje możliwość szybkiej i precyzyjnej oceny dlaczego doszło do przestoju, a także gdzie szukać źródła ewentualnego zanieczyszczenia. Często pozwala to na zminimalizowanie eskalacji negatywnych efektów, nawet jeśli dojdzie do zakłóceń. Przykładowo, dana partia produktu może nigdy nie zostać wprowadzona do obiegu. Warto podkreślić, że technologie wizyjne pozwalają na precyzyjną weryfikację, ale jednocześnie nie naruszają prywatności pracowników. Ich wizerunek jest bowiem chroniony – automatycznie „wymazywany” za pomocą aplikacji do redukcji obrazu. Odtajnienie może nastąpić tylko w przypadku, gdy zajdzie taka konieczność prawna, np. podczas prac wyjaśniających zdarzenie, które doprowadziło do zanieczyszczenia.


Oprac. AP

Poleć ten artykuł:

Polecamy