Transport podnosi się z kryzysu

Transport podnosi się z kryzysu

Wśród przedsiębiorców związanych z branżą transportową można zaobserwować zdecydowaną poprawę nastrojów. Wskaźnik nastrojów Bibby MSP Index dla tego sektora osiągnął w październiku 59,2 pkt. i jest wyższy o 9 pkt. wobec pomiaru z kwietnia tego roku.W ogólnym ujęciu,...

W ogólnym ujęciu, sytuacja firm transportowych nie należy do łatwych. Poza ogromną konkurencją, zmieniającymi się cenami paliw, działanie ogromnej części firm transportowych blokują zatory płatnicze. Kontrahenci nierzadko nie traktują zapłaty za transport priorytetowo, bardzo często odwlekając płatności wiele tygodni po terminie.

Jednocześnie firmy transportowe nie mogą liczyć na wyrozumiałość ze strony swoich dostawców. Na co dzień muszą zmagać się z sytuacjami, w których wymaga się od nich dokonania płatności w ciągu 14-30 dni od chwili otrzymania faktury. Dostawcy nie chcą finansować kosztów paliwa, a pracownicy oczekują regularnych wypłat.

Dodatkowo przewoźnicy muszą ponosić koszty związane z utrzymaniem taboru w dobrym stanie technicznym i równocześnie terminowo opłacać raty leasingowe. W tym samym czasie faktury wystawione przez przewoźników regulowane są już w znacznie dłuższym okresie. W efekcie firmy te często pozostają bez środków na zapłacenie podatków, składek ZUS, czy też wynagrodzenia dla swoich pracowników.

Skąd ten optymizm?

W najnowszej fali badania Bibby MSP Index, mierzącego nastroje w polskich firmach, zatrudniających od 10 do 250 osób, można zauważyć istotne zmiany. Jeszcze w kwietniu tego roku ogólny wskaźnik wyrażający optymizm branży transportowej wynosił 50,2 pkt. W październikowej edycji badania osiągnął już poziom 59,2 pkt. Warto podkreślić, że żaden z badanych sektorów nie zanotował lepszego wyniku Skąd więc taka zmiana?

Aby zrozumieć tę sytuację, należy przyjrzeć się składnikom cząstkowym indeksu. W okresie jesienno-zimowym przewoźnicy spodziewają się zwiększonej liczby zamówień. Oczekiwania w tym względzie zwiększyły się z 14,4 pkt do 19,3 pkt.

Powoduje to, że przedsiębiorcy oczekują także lepszej płynności (zmiana z 12,7 pkt na 15,3 pkt) oraz zwiększenia inwestycji we własnych firmach (wzrost z 4,2 na 6,0 pkt). Nieznacznie (o 0,4 pkt) zwiększa się również prognozowane zatrudnienie. Poziom zadłużenia pozostanie prawie na identycznym poziomie (spadek o 0,7 pkt).

– Dla przewoźników, podobnie jak dla handlu, listopad i grudzień to okres przygotowań do świąt, a więc jedne z lepszych miesięcy roku – mówi Krzysztof Kuniewicz, dyrektor generalny Bibby Financial Services.

Faktoring zmienia rynek

Właściciele firm transportowych coraz częściej szukają zewnętrznych źródeł finansowania. Dla wielu z nich jedyną dostępną usługą finansującą działalność jest faktoring.

– Notujemy bardzo duże zainteresowanie faktoringiem dla transportu wśród nowych, potencjalnych klientów – komentuje Krzysztof Kuniewicz.. Widzimy też, wiele firm, z którymi współpracujemy od dawna, regularnie zdobywa nowe zlecenia, zwiększa obroty – a co cieszy – występuje także o zwiększenie limitów finansowania.

Przewoźnicy, którzy zdecydowali się na faktoring, przyznają, że usługa ta korzystnie wpłynęła na sytuację ich firm. Twierdzą, że wcześniej, ze względu na długie terminy płatności ze strony kontrahentów, niemożliwe było finansowanie nowych zleceń, bo środki z faktur najczęściej wystarczały jedynie na opłatę bieżących kosztów. Uzyskanie finansowania faktoringowego w sposób wyraźny przełożyło się na zdobycie nowych zleceń czy rozbudowę taboru.

Byle do wiosny…

Jeszcze do niedawna prognozy dotyczące firm transportowych nie były optymistyczne. W 2012 roku liczba zadłużonych przedsiębiorstw z tego sektora, zgłoszonych do Krajowego Rejestru Długów, zwiększyła się o 21 proc. Długi firm transportowych sięgały łącznie prawie 280 mld zł.

Optymizm, jaki da się odnaleźć w najnowszych badaniach Bibby MSP Index nie oznacza, że problem ten wkrótce zniknie. Przynosi jednak pierwsze wyraźne sygnały świadczące o podnoszeniu się tej branży z kryzysu. Na razie powoli i częściowo pod wpływem sezonowego wzrostu, ale z nadzieją, że trend ten utrzyma się także w wiosennej fali badania, w kwietniu 2014 roku.

Poleć ten artykuł:

Polecamy