PMI Polski mocno w górę

PMI Polski mocno w górę

Lutowe dane PMI zasygnalizowały szybki wzrost w polskim sektorze przemysłowym, a z drugiej strony obecność presji inflacyjnych. Wzmożony eksport wpłynął na większą liczbę nowych zamówień, co doprowadziło do sporego wzrostu wielkości produkcji i najszybszej od stycznia 2007 akumulacji zaległości. Według najnowszych wyników badań ostry wzrost kosztów produkcji zmusił producentów do szybkiego podniesienia cen wyrobów gotowych (najszybsze tempo od maja 2004).

W lutym PMI wzrósł ze styczniowego poziomu 51,9 do 53,4 sygnalizując trzeci wzrost z rzędu oraz najbardziej znaczącą poprawę warunków gospodarczych w polskim sektorze wytwórczym od czerwca 2018. Wzrost głównego indeksu opierał się na wynikach odnotowanych przez cztery z pięciu komponentów (wyjątek stanowiły zapasy pozycji zakupionych). Obecny trend zwyżkowy utrzymuje się w sektorze od ośmiu miesięcy. Nasilenie popytu sprawiło, że poziom nowych zamówień podniósł się w najszybszym tempie od lipca (druga najwyższa wartość od dwóch i pół roku). Wzmożony napływ nowych zleceń opierał się na eksporcie, który wzrósł w największym stopniu od września 2017. Produkcja zwiększyła się po raz pierwszy od czterech miesięcy w tempie zbliżonym do średniej z badań długoterminowych (od 1998).

Pomimo wzrostu produkcji zaległości zwiększyły się w najszybszym tempie od stycznia 2007, wskazując na narastające presje na moce przerobowe powstałe na skutek niedoborów podaży surowców. Czas dostaw środków produkcji do polskich fabryk wydłużył się w znacznym stopniu. Opóźnienia w dostawach były większe niż w lutym tylko dwa razy w historii badań (w marcu i kwietniu zeszłego roku).

Aby sprostać rosnącemu popytowi firmy rekrutowały nowych pracowników i kupowały więcej materiałów. Poziom zatrudnienia podniósł się szósty raz z rzędu, w dodatku w najszybszym tempie od czerwca 2018. Aktywność zakupowa tymczasem wzrosła w podobnym tempie co nowe zamówienia. Pogorszenie wydajności zaopatrzeniowców zmusiło producentów do korzystania ze zgormadzonych wcześniej zapasów. Stany magazynowe uszczupliły się po raz pierwszy od pięciu miesięcy, po tym jak w grudniu zeszłego roku odnotowały rekordowy wzrost.

Silne presje na łańcuchy dostaw widoczne były w wynikach badań dotyczących cen. Średnie koszty produkcji poniesione przez polskich przedsiębiorców wzrosły w lutym w najszybszym tempie od dekady (czwarty najwyższy wynik w historii badań rozpoczętych w 1998). Według respondentów badania przyczyną wzrostu były niedobory materiałów na światowych rynkach, problemy logistyczne na granicach, a także osłabienie złotówki. Producenci przenieśli wyższe koszty na klientów, w rezultacie ceny wyrobów gotowych zwiększyły się w najszybszym tempie od maja 2004 (drugi najwyższy wynik w historii badań).

W lutym prognozy odnośnie nadchodzącego roku były wciąż optymistyczne. Wiele firm spodziewa się dwucyfrowego wzrostu sprzedaży do lutego 2022 r. Dobre nastroje opierają się na oczekiwanym ożywieniu gospodarki po kryzysie wywołanym pandemią koronawirusa. Optymizm biznesowy, choć większy niż w styczniu i na zbliżonym poziomie do średniej z badań długoterminowych (od 2012), nie przewyższył grudniowego wyniku.

Komentując najnowsze wyniki badań ekonomista IHS Markit Trevor Balchin, powiedział: – Kondycja polskiego sektora przemysłowego od początku tego roku nieustanie ulega poprawie. W lutym Wskaźnik Produkcji dołączył do Wskaźnika Nowych Zamówień, rejestrując wartość powyżej neutralnego progu 50,0. Coraz szybszy wzrost poziomu zatrudnienia oraz znaczne wydłużenie czasu dostaw wywindowały odczyt Wskaźnika PMI do poziomu, którego nie osiągnął od pierwszej połowy 2018. Jedynym subindeksem, który miał negatywny wpływ na główny wskaźnik były zapasy pozycji zakupionych, aczkolwiek był on niewielki, ponieważ indeks ma najmniejszą wagę ze wszystkich komponentów (10%). Z pozostałych wyników badań można wyciągnąć dwa kluczowe wnioski. Po pierwsze zaległości produkcyjne wzrosły w największym stopniu od stycznia 2007, co współgrało z ograniczeniami podaży i osłabionym popytem. Drugą rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę to rosnąca presja inflacyjna. Zarówno tempo wzrostu kosztów produkcji, jak i cen wyrobów gotowych znalazły się wśród najwyższych wyników w historii badań. W szczególności tempo wzrostu stawek producentów, które było najszybsze od niemal 17 lat.

Indeks IHS Markit PMI® Polski Sektor Przemysłowy to złożony wskaźnik obrazujący kondycję przemysłu. Jest on kalkulowany na podstawie pięciu subindeksów – nowych zamówień, produkcji, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów pozycji zakupionych.

Poleć ten artykuł:

Polecamy